Siłą nowego spotu jest jego sama idea. Prawdopodobnie pierwszy raz możemy zobaczyć w polskiej reklamie jak „widzi” nas słońce.
– Świadomość szkodliwości promieniowania UV jest dość powszechna, szczególnie jeśli chodzi o jego negatywny wpływ na skórę. Bierze się stąd niezwykła popularność kosmetyków z filtrami UV, używanych masowo podczas słonecznych dni. Aby lepiej dotrzeć do wyobraźni odbiorców w perswazji naszej reklamy użyliśmy tego znanego, dermatologicznego wątku – podkreśla Krzysztof Iwiński, senior art director w Walk Creative.
Zobacz również
Co warto podkreślić, efekt UV nie został uzyskany w postprodukcji, ale dzięki wykorzystaniu podczas zdjęć unikatowej kamery UV, pokazującej gdzie nie dociera promieniowanie ultrafioletowe. Plan poprzedziły nie tylko próby kamerowe, ale przede wszystkim dotyczące najlepszego doboru aktorki pod względem karnacji i walorów jej skóry. Zdjęcia UV wymagają bowiem nieszablonowego podejścia do castingu oraz przygotowania nieco odmiennego zaplecza technicznego. Tej wyjątkowej reżyserii podjął się Tomasz Goldbaum – Właziński a za zdjęcia odpowiada Jacek Podgórski. Postprodukcją oraz udźwiękowieniem zajęło się studio Lunapark.
– To niezwykła przyjemność produkować materiał odbiegający od standardowych kopii reklamowych, a przy tym korzystać z niestandardowego sprzętu na planie. Wspólnie z Walk Creative wybraliśmy najlepsze rozwiązania techniczne, aby uzyskać jak najciekawszy efekt – komentuje Paulina Mergner, CEO SZUT SZUT STUDIO.
Kampania jest emitowana w telewizji oraz internecie. Zostanie także wsparta działaniami w kanałach social media.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing