Jak wynika z danych Google Trends, Polacy coraz częściej poszukują informacji, gdzie mogą wyjechać i jak przygotować się do zagranicznej podróży.
Wakacje pod znakiem wirusa
Zobacz również
Jeszcze kilka tygodni temu fraza „wakacje 2020” wyszukiwana była dosyć rzadko, wzrost popularności nastąpił na początku czerwca, kiedy to okazało się, że zagraniczny wyjazd będzie możliwy, gdyż wiele krajów ogłosiło termin otwarcia granic dla turystów – w czerwcu współczynnik wyszukań frazy „wakacje 2020” wynosił niewiele ponad 50 pkt. (w skali od 0 do 100), obecnie jest to blisko 95 pkt.
Nie mamy jednak wątpliwości, że koronawirusa zostawimy w domu, dlatego również dużą popularnością cieszą się informacje pod frazą „wakacje koronawirus” ─ 100 pkt., jeszcze miesiąc temu współczynnik wynosił 60 pkt.
– Polacy, zmęczeni po kilkumiesięcznym lockdownie, planują wakacje. To nic dziwnego, często czekamy kilka miesięcy, aby wyjechać na upragniony urlop i odpocząć. Widzimy to w trendach wyszukiwania. Teraz hasła takie jak kwarantanna czy koronawiurs są coraz mniej popularne. Zamiast nich szukamy informacji związanych z możliwościami wyjazdowymi i tym, w jaki sposób zaplanować urlop. Pod koniec czerwca i na początku lipca zauważyliśmy znaczny wzrost popularności haseł „gdzie na wakacje 2020” lub „wakacje nad morzem 2020”. To oznacza, że jeszcze nie jesteśmy przekonani, gdzie spędzimy urlop, ale wiemy, że chcemy wyjechać – mówi Joanna Kasiedczak, PR specialist w MBridge – Marketing Experts.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Polska czy zagranica?
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Część z nas planuje urlop w kraju, a pozostali decydują się na wyjazd zagranicę. W tym roku możemy zauważyć, że rośnie zainteresowanie wakacjami w Polsce – współczynnik wyszukań frazy „wakacje w polsce” wynosi blisko 90 pkt., z kolei w 2019 roku oscylował w granicach 70 pkt. Wyszukujemy konkretne miejscowości czy miejsca, do których możemy się udać – „gdzie nad polskie morze” – 100 pkt., „góry polska” – 89 pkt., „polskie morze noclegi” – 67 pkt., „polskie morze last minute” – 20 pkt. Pod względem miejscowości interesują nas m.in. Szklarska Poręba, Krynica Zdrój, Hel, Jurata, Sarbinowo, Sopot.
Z kolei użytkowników, którzy wyszukują frazy „wakacje za granicą”, jest znacznie mniej niż w zeszłym roku – na koniec czerwca zanotowano popularność na poziomie 36 pkt., natomiast w tym samym okresie rok temu było to ponad 80 pkt. Poszukujemy głównie informacji dotyczących możliwości pobytu w danym miejscu w okresie pandemii. Popularnością cieszą się standardowe wakacyjne destynacje, jednak znacznie mniejszą niż w ubiegłym roku.
Poziom wyszukań „wakacji na greckich wyspach” wynosi 46 pkt., z kolei rok temu był bliski 80 pkt., niewielka grupa poszukuje informacji dotyczących „wakacji w Hiszpanii” – 17 pkt., „wakacje Portugalia” – 42 pkt., „wakacje Cypr” – 48 pkt., natomiast jeden z popularniejszych kierunków, czyli Włochy, to współczynnik wyszukiwań w granicach 25 pkt. Z dnia na dzień coraz większym zainteresowaniem mogą pochwalić się Chorwacja, Bułgaria czy Albania.
Czego jeszcze szukamy?
Frazą, która osiągnęła maksymalną liczbę punktów wyszukiwań, jest „kwarantanna wakacje” oraz „test koronawirus wakacje”. Co zaskakujące, niewielką popularnością cieszą się wszelkie kwestie związane z oszczędzaniem na wakacjach – rok temu fraza „wakacje last minute” oscylowała w granicach 85–100 pkt. w miesiącach wakacyjnych, obecnie jest to około 12–15 pkt. Również niezbyt interesują nas „wakacje all inclusive” – w 2019 roku było to około 45–50 pkt., natomiast teraz jest to 21–30 pkt.
Pod koniec czerwca szczególny wzrost popularności zanotowała fraza „bon turystyczny” oraz wszelkie konfiguracje dotyczące tej kwestii, czyli „kiedy bon turystyczny”, „bon turystyczny wniosek”, „bon turystyczny 500 plus”.
Po trendach wyszukiwań możemy zauważyć, że plany urlopowe Polaków wyglądają w tym roku zupełnie inaczej niż rok temu – skupiamy się na poszukiwaniu celów podróży w kraju, rezygnując tym samym z zagranicznych wojaży. A gdy już się na nie decydujemy, to stawiamy na kraje wschodnie, a nie znane kurorty umiejscowione w hiszpańskich czy włoskich miejscowościach.
źródło: MBridge