LinkedIn stanowi największą sieć profesjonalnych kontaktów, w tym osób decyzyjnych w firmach na całym świecie. To doskonałe narzędzie do budowania marki osobistej i przedstawienia własnego wizerunku jako specjalisty, który zna się na swojej pracy. Nic zatem dziwnego, że na platformie większe zainteresowanie budzą treści publikowane przez osoby prywatne. Przeglądając profile osobiste na Linkedlnie – od najmniejszych po powszechnie znane – nadal jednak można trafić na ich niewykorzystany potencjał. Nie wszyscy użytkownicy są zaznajomieni ze specyfiką platformy, dlatego zdarza się, że mają o niej mylne wyobrażenie. Brak zrozumienia, w jaki sposób sieć kontaktów konsumuje treści jest podstawowym powodem, dla którego większość kont popada w stagnację.
Chociaż zaledwie kilka kliknięć dzieli użytkownika od utworzenia profilu osobistego na Linkedlnie – staje on przed zadaniem, które wymaga regularnego wysiłku. Jakimi treściami wypełnić profil, aby działał najlepiej? Poznaj dobre praktyki działań na Linkedlnie.
Zobacz również
Zadbanie o widoczność profilu
Na początek dobra wiadomość – aby już na starcie generować większe zaangażowanie, wystarczy zadbać o dokładne uzupełnienie wszystkich informacji na profilu. Algorytm Linkedlna podczas wyszukiwania wyświetla na początku konta, które są maksymalnie wypełnione. Po drugie – pusty profil nie budzi zaufania u osoby, która już na niego trafiła. To z kolei może powodować utratę szansy na nawiązanie nowej znajomości biznesowej. Jednym z pierwszych kroków na etapie tworzenia profilu osobistego na Linkedlnie powinno być zadbanie o identyfikację wizualną, czyli zdjęcie profilowe i grafika w tle. Obydwa elementy zaraz po wejściu na konto przyciągają uwagę – nie stanowią dodatku, ale integralną część konta. W przypadku zdjęcia profilowego platforma udostępnia użytkownikom prosty edytor (wraz z filtrami), dzięki któremu możliwe jest poprawienie jakości zdjęcia bez konieczności korzystania z zewnętrznych aplikacji. Najważniejsze, aby wyróżnić aktualne zdjęcie swojej twarzy – w sposób profesjonalny, ale i przystępny. „Nagłówek główny” to następna część, dzięki której w jasny sposób można wyjaśnić profil własnej działalności. Co ważne, nagłówek pełni funkcję informacyjną oraz pozycjonującą profil. W tym miejscu należy uwzględnić frazy kluczowe (hasła), które ułatwią wyszukanie naszego konta. Warto zastanowić się, co wpisuje w wyszukiwarkę rekruter czy potencjalny klient, kiedy szuka osób, takich jak my. W nagłówku zawodowym warto używać zwrotów z języka angielskiego, nawet jeżeli profil skonstruowany jest w języku ojczystym. Kolejnym krokiem poprawnego zoptymalizowania profilu na Linkedlnie jest sekcja „O mnie”, której zadaniem jest ułatwienie innym użytkownikom bliższego poznania naszej osoby. W tym miejscu skupić należy się na skondensowaniu swoich atutów. Sekcja ta może różnić się u poszczególnych osób ze względu na rodzaj wykonywanej działalności. Dla każdej jednostki inne dane będą najistotniejsze, jednak wymienić można elementy, które są podstawowe i uniwersalne:
- informacje na temat aktualnie zajmowanego stanowiska wraz z podstawowymi danymi kontaktowymi (np. adresem e-mail lub numerem telefonu);
- komunikaty dotyczący tego, co jesteś w stanie zaoferować Klientom. Wartością mogą być np. treści edukacyjne, poradnikowe, motywacyjne. To moment na sprecyzowanie zakresu swojej pomocy, którą możesz zaoferować drugiej osobie lub firmie.
- podkreślenie najważniejszych dotychczasowych współprac – w ten sposób możesz zwiększyć swoją autentyczność.
Z kolei w zrelacjonowaniu ścieżki kariery posłuży rubryka „Doświadczenie zawodowe”. Uzupełniona o odbyte miejsca pracy lepiej przybliży nasze kompetencje. Do każdego elementu doświadczenia warto dodać checklistę z obowiązkami zawodowymi. Dzięki takiemu zabiegowi na profilu osobistym znajdzie się więcej słów kluczowych, a to pozytywnie wpłynie na jego wyszukiwanie. Nie od dziś wiadomo, że osoba polecana przez inną jest dużo lepiej odbierana. W budowaniu wiarygodności pomogą więc potwierdzenia umiejętności od innych użytkowników. Co ważne, mają one również przełożenie na pozycjonowanie – algorytm platformy traktuje je jako kolejne słowa klucze podczas procesu wyszukiwania. Na koniec nie należy pominąć rekomendacji (trudno o lepsze wyróżnienie ze strony innych użytkowników) oraz informacji dodatkowych, czyli komunikatów o odbytych kursach lub certyfikatach. W sekcji „Rekomendacje” widoczne są otrzymane, jak i wystawione opinie na temat innych użytkowników. Systematycznie należy udzielać rekomendacji, lecz także prosić o nie samodzielnie.
Znaczenie tego elementu na profilu ma duży wpływ na zachowania innych użytkowników w procesie postrzegania drugiego człowieka. Im więcej posiadamy poleceń na profilu, tym chętniej inni użytkownicy LinkedIna nawiążą z nami współpracę. Wszystkie powyższe elementy powinny tworzyć historię rozwoju zawodowego. Osoby trafiające na tak uzupełniony profil będą go traktować jako wizytówkę, rzetelne źródło najważniejszych informacji.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Rozszerzenie sieci kontaktów
Maksymalnie uzupełniony profil tworzy fundament pod markę osobistą. Dopiero jednak nabycie sieci kontaktów daje spektrum możliwości i pomaga wzmocnić pozycję w branży. Jako pierwszych do grona swojej sieci zaprasza się współpracowników i znajomych. Po napływie pierwszych osób, profil przeżywa okres stagnacji i zaczyna brakować sposobów rozwijania społeczności. Kluczem do jej ciągłego rozszerzania – o kontakty realnie zainteresowane publikowanymi przez nas treściami – jest zbudowanie odpowiednich relacji.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W chwili zapraszania innych członków do sieci kontaktów, portal zachęca do dołączenia osobistej wiadomości dla odbiorcy. Zależnie od stopnia znajomości, na efekty przyjdzie nam czekać dłużej lub krócej. W przypadku bliskich znajomych czy współpracowników można pominąć element dołączenia osobistego komentarza, a samo nawiązanie kontaktu skończy się na jednym kliknięciu. Pozyskanie osób nieznajomych będzie wymagało jednak większego zaangażowania. Możemy skorzystać z wysłania spersonalizowanej wiadomości, w której konkretnie uzasadnione zostanie to, dlaczego chcemy nawiązać relację. To idealna okazja na zrobienie pierwszego i dobrego wrażenia przed partnerem biznesowym. Czego należy się wystrzegać? Sprzedawania już w pierwszej wiadomości! Oczywiście, pierwsza fala napływu kontaktów to również zaproszenia od nieznajomych. Na początku należy odpowiedzieć sobie na pytanie, kogo chcemy mieć w swojej sieci. To szczególnie istotne, aby uchronić się od przyjmowaniem dosłownie każdego. Przed zaakceptowaniem zaproszenia, można napisać do użytkownika z pytaniem, w jaki sposób trafił na nasz profil. Dzięki temu możliwe będzie oddzielenie przypadkowego kontaktu od wartościowych dla nas osób.
Jeżeli profil na Linkedlnie posiada już ugruntowaną pozycję należy wykorzystać aktywności nieznanych osób, które reagują na nasze publikacje. Dobrowolna interakcja innego użytkownika na nasz content to wyraz największego uznania. Z tego powodu warto skontaktować się z taką osobą i odnieść się do jej ostatniej aktywności. Kluczem do sukcesu na Linkedlnie jest generowanie dyskusji. Właściwe osoby można znaleźć dołączając do grup, a w przypadku uczestnictwa w branżowych wydarzeniach warto osobiście zapraszać do kontaktu za pomocą Linkedina – zamiast wymieniać się wizytówkami. Jak liczna powinna być sieć kontaktów? Dobrze mieć dużo znajomych, ale wskaźnikiem tego, jak sobie radzimy na Linkedlnie, nie jest ilość (czyli licznik sieci kontaktów), lecz zaangażowanie społeczności.
Generowanie dyskusji
Skuteczny profil na Linkedlnie wymaga umiejętności dostosowania komunikatu do odbiorców oraz działania platformy. Co zatem publikować? Najwłaściwsza jest tu odpowiedź „to zależy”. Chociaż Linkedln dla każdego będzie inną przestrzenią, należy zadbać o dobry content, który jest:
- Wartościowy dla dużej grupy odbiorców. Inwestując swój czas w obecność na Linkedlnie należy zastanowić się, czy jesteśmy w stanie tworzyć pożądane treści dla szerokiej publiczności, a jednocześnie osiągać własne cele biznesowe. Dzielenie się wiedzą za darmo jest nie tylko doceniane, lecz także pokazuje, że posiadamy sporą wiedzę w danym temacie.
- Inspirujący odbiorców do działania. Szczególną uwagę należy zwracać na wskaźniki, które mierzą efektywność naszych działań, czyli liczbę wyświetleń, poleceń czy reakcji w postaci komentarza.
- Atrakcyjny wizualnie. Kluczowe jest pierwsze zdaniem, którego zadaniem jest zatrzymanie uwagi użytkownika. Z kolei całość wpisu powinna wystrzegać się nieuporządkowanych bloków tekstu. Dodatkowo nie należy unikać korzystania z różnych dostępnych formatów postów: wpisu z grafiką, ankiety, posta z linkiem. Dlaczego warto uwzględnić wszystkie z nich? Każdy klika w inne rodzaje treści – dzięki temu zyskujemy szansę na dotarcie do większej liczby użytkowników.
- Poprawny językowo. Uwaga ogólna, ale nie mniej ważna. Nie należy zapominać, że publikacja na Linkedlnie buduje nasz ekspercki wizerunek.
- Regularna. Najważniejsze jest wykonywanie stałej pracy, która będzie widoczna i odczuwalna przez odbiorców.
Co publikować, aby osiągać zamierzone rezultaty? Przede wszystkim nie można zatracić zdolności analizowania treści, które przedstawiamy. Jednak ogólne tematy nie są niczym złym. Jako punkt zaczepienia można wykorzystać zagadnienia:
- łączenie życia zawodowego z prywatnym,
- drogi, w jaki sposób wygrany został ostatni kontrakt, przetarg lub konkurs (i jaką wartość wniesie to dla odbiorcy),
- przedstawienie, jak wygląda współpraca z nami w formie odpowiedzi na najczęściej powtarzające się pytania ze strony klientów,
- przeprowadzenie wywiadu z klientem (success story klienta),
- odniesienie contentu do tego, co aktualnie dzieje się na świecie,
- materiały zza kulis (konferencji, sesji zdjęciowej czy delegacji służbowej).
Budowane relacji biznesowych
Zgromadzenie sieci kontaktów to jedno, a ich utrzymanie to zupełnie inny temat. Komunikacja nie może być jednostronna – bez dialogu z odbiorcami nic się nie osiągnie. Konieczne jest ciągłe wczytywanie się w to, co pisze lub udostępnia nasza społeczność. Jeżeli zadaje pytania w branżowych dyskusjach – zyskujemy gotowy pomysł na nasz kolejny wpis. Jeżeli jedna osoba ma problem z zagadnieniem to ktoś inny może czuć podobnie. Stały udział w wymianach myśli, reagowanie na potrzeby odbiorców, wysyłanie materiałów, które mogą zainteresować konkretną osobą – wszystko to umacnia budowanie pozycji eksperta. Użytkownicy Linkedlna zaczną odwiedzać nasz profil, ponieważ będą widzieć w nim źródło wartościowej wiedzy.
Praca nad rozwojem profil osobistego na Linkedlnie nie zawsze jest usłana różami. Wszystko to jednak zwróci się w postaci rozpoznawalności, która finalnie może przełożyć się na efekty biznesowe.