W wyszukiwarce Google pojawiało się kontrowersyjne hasło dotyczące Andrzeja Dudy. Teraz zniknęło

W wyszukiwarce Google pojawiało się kontrowersyjne hasło dotyczące Andrzeja Dudy. Teraz zniknęło
Gdy media obiegła informacja o tym, że pisarz Jakub Żulczyk został oskarżony o znieważenie prezydenta Polski, w wyszukiwarce Google na szycie podpowiedzi po wpisaniu frazy „Andrzej Duda” pojawiało się słowo „debil”. Teraz kontrowersyjne hasło zniknęło z Google’a.
O autorze
1 min czytania 2021-03-29

W ubiegłym tygodniu głośno zrobiło się o sprawie związanej z pisarzem Jakubem Żulczykiem i prezydentem Polski. Autor w jednym ze swoich wpisów na Facebooku nazwał bowiem Andrzeja Dudę „debilem” i został oficjalnie oskarżony o znieważenie głowy państwa. Krótko po tym, jak informacja ta obiegła media, w mediach społecznościowych popularność biło hasło „Andrzej Duda debil”. Podobnie zresztą było w wyszukiwarce Google. 

Po wpisaniu frazy „Andrzej Duda” na szczycie podpowiedzi pojawiało się bowiem słowo „debil”. Szybko jednak hasło zostało usunięte z Google’a. 

W efekcie pojawiło się wiele głosów mówiących o tych, że kontrowersyjna podpowiedź została celowo usunięta. Niektórzy internauci wprost nazwali rzekome działanie Google’a „cenzurą”. Jak się jednak okazało, hasło „Andrzej Duda debil” było zwyczajnie niezgodne z regulaminem działania mechanizmu autouzupełniania wyszukiwarki. 

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

„Nie zezwalamy na podpowiedzi, które wiążą potencjalnie obraźliwe lub kontrowersyjne hasła z konkretnymi osobami” – brzmi bowiem jeden z punktów regulaminu. 

Dlaczego więc kontrowersyjna fraza w ogóle pojawiła się w wyszukiwarce? Otóż, prawdopodobnie z uwagi na to, że w danym okresie, gdy sprawa związana z Jakubem Żulczykiem i Andrzejem Dudą stała się popularna w mediach, obraźliwe hasło było często wpisywane przez użytkowników w całej sieci. A to zaś mogło być powodem jego pojawienia się w podpowiedziach Google’a. 

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

PS

W połowie lipca 2018 roku po wpisaniu w wyszukiwarkę Google słowa „idiot”, na pierwszych miejscach wyników wyszukiwania pojawiały się grafiki przedstawiające prezydenta USA, Donalda Trumpa. Na czym dokładnie polega tzw. googlebombing i jak marketerzy i marki mogą się przed nim zabezpieczyć?