Kilka dni temu marka Żywiec Zdrój podpisała wraz z Grupą Żywiec Koalicję, której celem jest ochrona zasobów wodnych Żywiecczyzny. Skąd wziął się pomysł na tę inicjatywę?
Obie firmy są głęboko zakorzenione w Żywiecczyźnie i czują się częścią lokalnej społeczności. Woda jest jednym z najcenniejszych zasobów tego regionu, więc włączenie się w jej ochronę jest naturalnym krokiem. Jako Żywiec Zdrój od lat podejmujemy liczne inicjatywy na rzecz retencji wody, sadzimy drzewa, kwietne łąki, prowadzimy projekty edukacyjne. Koalicja jest kolejnym przejawem naszego zaangażowania – razem możemy więcej.
Zobacz również
Jakie działania będą realizowane w ramach tej inicjatywy?
Chcemy współtworzyć partnerstwo w regionie i zapraszać do współpracy kolejne podmioty – firmy, organizacje pozarządowe, samorządy. Naszym celem jest edukować z zakresu ochrony zasobów wodnych i odpowiedzialnego gospodarowania nimi, ale też inicjować działania własne w tym obszarze w oparciu o współpracę ze środowiskami naukowymi i analizy niezależnych ekspertów.
Niedawno Żywiec Zdrój ruszył też z kampanią celebrującą zbiórkę i recykling równowartości 100% wprowadzonego na rynek w 2020 roku plastiku. Jak udało się zrealizować takie zobowiązanie?
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Realizacja zobowiązania została wykonana w 100% i jesteśmy świadomi, że udało nam się to dzięki budowaniu partnerstw i zaangażowaniu konsumentów, którzy każdego dnia wrzucali opakowania z tworzyw sztucznych do żółtego kosza. Sama zbiórka i recykling odbyły się we współpracy z Rekopolem, organizacją odzysku opakowań, która w imieniu Żywiec Zdrój realizuje prawny obowiązek zbiórki i recyklingu m.in. tworzyw sztucznych, współpracując z kilkudziesięcioma firmami odpadowymi, sortowaniami i recyklerami na terenie całego kraju. Decydując się na współpracę z tym partnerem, zagwarantowaliśmy całemu procesowi zarówno transparentność, jak również zgodność z obowiązującymi przepisami prawa oraz międzynarodowymi standardami. Na początku roku oszacowaliśmy planowaną ilość tworzyw sztucznych, które miały być wprowadzone na rynek jako opakowanie. Na podstawie tych danych Rekopol, współpracując z licznymi podmiotami na terenie kraju, dofinansowywał w naszym imieniu jego zbiórkę i recykling. Połączyliśmy to z działaniami edukacyjnymi nie tylko ogólnopolskimi, ale również na poziomie lokalnym, współpracując z firmami odpadowymi. Potwierdzeniem tego procesu jest ponad 270 dokumentów potwierdzających recykling na łączną ilość wprowadzonych w 2020 roku tworzyw.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Jakie będą kolejne kroki?
Kolejnym krokiem dla Polski powinno być wprowadzenie systemu depozytowego, którego wprowadzenie aktywnie popieramy. Realizują nasze zobowiązanie, choć jest to wyjątkowe na rynku, nie rozwiążemy w pojedynkę problemu braku odpowiedniego systemu gospodarowania surowcami. Potrzebujemy rozwiązania systemowego, żeby cenny surowiec, jakim jest plastik, mógł dostać kolejne życie i wrócić do nas w postaci np. kolejnego opakowania. Poza tym wprowadzenie systemu depozytowego to ogromna oszczędność dla Polski – potencjalnie aż 65 mln zł rocznie z tytułu konieczności odprowadzania tzw. opłaty plastikowej.
Jakie jeszcze inne, proekologiczne akcje realizuje firma, o których niekoniecznie mówi się głośno?
Od lat prowadzimy działania promujące recykling i odpowiedzialną gospodarkę odpadami w ramach inicjatywy „Działaj z imPETem!”, jesteśmy sygnatariuszem Polskiego Paktu Plastikowego, współpracujemy m.in. z Fundacją Ekologiczną ARKA, UNEP GRID. Z każdym z tych partnerów połączył nas wspólny cel – ochrona zasobów naturalnych naszej planety. Dodatkowo, po raz kolejny zostaliśmy uczestnikiem programu „Climate Leadership powered by UN Environment”, rok temu jako Żywiec Zdrój, w tym roku jako grupa spółek DANONE. Oznacza to, że razem z ekspertami Programu będziemy pracować nad planem dalszych konkretnych zmian w zakresie swojej podstawowej działalności biznesowej, rozwijając już realizowaną przez DANONE politykę przeciwdziałania skutkom zmian klimatycznych. Przekłada się to m.in. na minimalizowanie wpływu na środowisko w całym cyklu życia produktu.
W jaki sposób wymienione wyżej akcje wpisują się w DNA marki?
Misją Żywiec Zdrój jest zachęcać ludzi, by pili zdrowiej i być po stronie natury. Od lat podejmujemy wiele kroków zmierzających do tego, aby minimalizować nasz wpływ na środowisko naturalne. Z dumą mówimy o takich kampaniach jak „Po stronie natury”, w ramach której przez 11 lat posadziliśmy ponad 8 milionów drzew, czy #DoŻółtegoKosza, w której pokazywaliśmy, jak ważna i potrzebna jest segregacja odpadów. To nasze flagowe akcje ogólnopolskie, ale na samej Żywiecczyźnie prowadzimy ich o wiele więcej. Nie zapominajmy również o takich krokach, jak sukcesywne zmniejszanie zużycia wody w procesach produkcyjnych, optymalizacja transportu w celu redukcji „śladu węglowego”, inwestycje w odnawialne źródła energii. Działamy na wielu polach, wszędzie tam, gdzie widzimy potencjał do zmiany na lepsze. Zrównoważony rozwój to dla nas filozofia prowadzenia biznesu – bez natury nie ma Żywiec Zdrój.
Na początku roku objął Pan stanowisko dyrektora marketingu marki Żywiec Zdrój. Jakie wyzwania stoją przed Panem na nowym stanowisku?
Niewątpliwie kluczowe wyzwania w najbliższym czasie to znaczące zmiany regulacyjne – tzw. podatek cukrowy już obowiązuje, czeka nas wdrożenie tzw. plastikowych dyrektyw unijnych oraz podatek od mediów. Dla branży napojów to spore wyzwania, ale wierzę, że jesteśmy na nie odpowiednio przygotowani.
Co Pana najbardziej inspiruje?
Inspirujący ludzie, miałem szczęście spotkać wiele takich osób na swoje drodze, również w firmie Żywiec Zdrój. Inspiruje mnie też zmiana, robienie nowych rzeczy, szukanie innowacyjnych rozwiązań. I moje ulubione podcasty na ciekawe tematy.
W jaki sposób ładuje Pan baterie?
Poświęcając się pasjom, szczególnie sportowi, oraz spędzając czas z najbliższymi – rodziną i przyjaciółmi.
Jakie są plany marki Żywiec Zdrój na najbliższe kilka/kilkanaście miesięcy?
Kontynuujemy naszą misję. Z jednej strony wprowadzamy nowości, które ze względu na brak, cukru, prosty skład i użycie wyłącznie naturalnych skalników stanowią idealny pomost między słodkimi napojami gazowanymi a wodą i dla wielu mogą być pierwszym krokiem na drodze ku zdrowemu nawodnieniu. Z drugiej – nie ustajemy w naszych wysiłkach, by minimalizować nasz wpływ na środowisko naturalne. W tym obszarze można się niebawem spodziewać kolejnej niespodzianki. Nie mogę powiedzieć wiele, ale zapewniam, że będzie to pierwsze tego typu rozwiązanie na polskim rynku. Polecam Żywiec Zdrój Państwa uwadze w najbliższym czasie.