Klienci masowo skarżą się na problemy z dostawą produktów sklepu IKEA

Klienci masowo skarżą się na problemy z dostawą produktów sklepu IKEA
Klienci sklepu IKEA od kilku dni coraz częściej skarżą się na duże opóźnienia w dostawach produktów. Ich zamówienia nie docierają w całości lub są opóźnione o kilka tygodni. Co więcej, złożenie reklamacji jest niemożliwe, a infolinia i chatboty IKEI nie odpowiadają.
O autorze
1 min czytania 2021-09-03

Klienci skarżą się, że przesunięte terminy dostaw są bardzo odległe, więc wielu z nich zdecydowało się anulować zamówienia. Okazuje się, że ta usługa również jest niemożliwa ze względu na to, że dostawa posiada status „zaplanowana”. Wielu klientów otrzymało też informację, że ich paczki są w drodze, po czym… dostawa ponownie została przesunięta na odległy termin. Inni narzekają na to, że ich zamówienia zostały anulowane przez sklep bez jakiegokolwiek wyjaśnienia.

Nie dziwi fakt, że tak poważne zakłócenia w działaniu firmy spowodowały masowe zgłaszanie reklamacji. Niestety, i tu pojawia się problem – oburzeni klienci dzwoniący na infolinię słyszą jedynie ciszę w słuchawce, a chat na stronie firmy nie odpowiada.

Od paru dni profile w mediach społecznościowych IKEI stały się więc miejscem składania skarg i pytań o zamówienia. Wydaje się, że komentarze pod postami są jedynym miejscem, w którym poirytowani klienci mogą nawiązać jakikolwiek kontakt z firmą. Koło jednak się zamyka, kiedy klienci w social mediach otrzymują w odpowiedzi sugestię połączenia się z infolinią.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Słuchaj podcastu NowyMarketing

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

IKEA wyjaśnia, że zaistniała sytuacja ma związek z zakłóceniami w globalnych łańcuchach dostaw. Problemy mają swoje źródło we wzmożonym popycie, zatorach w portach, opóźnieniach w dostawach na międzynarodowych rynkach – a to wszystko za sprawą wciąż odczuwalnych skutków pandemii.