Jest w polskim internecie kilka ikonicznych filmów, które funkcjonują jako ponadczasowe memy. Mamy tu na myśli np. słynne wideo „Ale urwał” czy „To je amelinium”. W kategorii „polskie legendy YouTube’a” z pewnością znajdują się także nagrania, na których zarejestrowano uliczne sondaże, wyrywkowe odpowiedzi przed kamerą – kilka z nich dotyczy np. planów na sylwestra („Będę grał w grę”) i nowy rok. Jednym z najbardziej znanych z tej kategorii było wideo z Panem Krzysztofem, który podczas sylwestra 1996/97 przed kamerami mówił o swoich życzeniach na nowy rok.
– Jaki był dla pana rok 96′ i czego by sobie pan życzył w 97′?
Zobacz również
– Wspaniały to był rok, nie zapomnę go nigdy. A czego sobie życzę w 97′? Tego samego, co w 96′ – dużo pieniędzy miałem, dużo piłem wódki, bo bardzo ją lubię i dużo spałem.
Sympatycznego pana Krzysztofa i jego rozbrajająco szczerą odpowiedź internauci pokochali kilka lat później, po opublikowaniu filmu na platformie YouTube. Do dziś nagranie jest chętnie udostępniane przez wiele osób z okazji nowego roku – czasem w ramach żartu, czasem jako forma utożsamiania się z wypowiedzią bohatera.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Mimo ogromnej popularności, jaką zdobył ten film, zapewne mało kto zastanawiał się nad tym, jak się potoczyły losy Pana Krzysztofa i czy tytułowy 1997 rok faktycznie okazał się dla niego szczęśliwy. Jednak 25 lat po zarejestrowanej imprezie sylwestrowej w sieci pojawiło się nowe nagranie, w którym znów widzimy bohatera słynnego filmiku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Na tiktokowym koncie @alkoholik_z_tiktoka opublikowano krótki filmik, w którym występuje twórca kanału i wspomniany Pan Krzysztof. TikToker, który na co dzień edukuje w temacie wychodzenia z nałogu, przedstawił swojego gościa jako przyjaciela rodziny i przypomniał o tym, że bohater znany jest właśnie ze śmiesznego filmiku sprzed lat. Teraz zachęca Pana Krzysztofa do podzielania się swoją historią i odniesienia się do życzeń, które w 1996 roku mężczyzna wypowiadał przed kamerą.
– Konstrukcja tych życzeń była bardzo nieprzemyślana i głupia wręcz – niektórych może zachęcała do picia. Cóż mogę powiedzieć… tylko tyle, że niestety wódka zniszczyła pół mojej rodziny: brata, bratową i bratanka. Nie ma już ich, odeszli. Bezpośrednią przyczyną była wódka. Pozdrawiam serdecznie wszystkich i trzymam kciuki za niepijących. Nie pij dziś! – mówi w nagraniu Pan Krzysztof.
Nowe nagranie stało się viralem i zebrało dużo pozytywnych opinii dzięki temu, że pokazuje prawdziwą historię stojącą za pozornie śmiesznym filmikiem z sieci. Kuba Sagan z Feeders Agency zauważa, że „najlepsza antyalkoholowa kampania społeczna” dzieje się na TikToku, czyli medium, po którym niewiele osób spodziewa się wartościowych treści, a jednak można tam takie znaleźć.
Edukacja dotycząca skutków spożywania alkoholu jest dziś szczególnie ważna, gdyż coraz głośniej mówi się o tym, że w Polsce wskaźnik uzależnień cały czas rośnie. Coraz więcej dyskutuje się też o zbyt łatwym dostępie do tej używki w polskich sklepach.
PS
Rok temu w ofercie marki Reserved pojawiła się koszulka przedstawiająca św. Mikołaja i renifera z butelkami alkoholu w rękach wraz z napisem „odkupienie win”. Taki nadruk nie spodobał się dziennikarce i pisarce Agacie Puścikowskiej, która na swoim Facebooku skrytykowała trójmiejski brand.
PS 2
Również rok temu Żabka stworzyła kampanię społeczną „Maseczka nie zmienia wieku. W Żabce alkohol sprzedajemy odpowiedzialnie!”, skierowaną do franczyzobiorców i pracowników sklepów. W ten sposób sieć zwracała uwagę na istotę i skalę problemu sprzedaży alkoholu nieletnim.