Meta walczy z dezinformacją na temat wojny. Google Maps wyłącza dane o ruchu na żywo w Ukrainie

Meta walczy z dezinformacją na temat wojny. Google Maps wyłącza dane o ruchu na żywo w Ukrainie
Meta zablokowała rosyjskie konta w social mediach i odcięła je od możliwości zarabiania na reklamach. Z kolei Google, w celu zwiększenia bezpieczeństwa Ukraińców, wyłącza niektóre funkcje w Google Maps.
O autorze
2 min czytania 2022-02-28

W miniony czwartek serwisy Facebook i Twitter wprowadziły specjalne funkcje bezpieczeństwa w swoich aplikacjach dla użytkowników z Ukrainy. Meta powołała także „Centrum Operacji Specjalnych” z ekspertami, którzy monitorują platformę przez całą dobę, umożliwiając reagowanie na problemy w czasie rzeczywistym.

W trakcie weekendu kolejne serwisy społecznościowe i aplikacje wprowadziły modyfikacje, które zapewnią Ukraińcom większe bezpieczeństwo w sieci.

Google Maps bez informacji o ruchu w Ukrainie

Po konsultacjach z lokalnymi i regionalnymi władzami ukraińskimi, Google Alphabet Inc podjęło kroki na rzecz bezpieczeństwa obywateli Ukrainy. Jak podaje firma – działania związane są z tym, że Ukraina stoi w obliczu ataków ze strony rosyjskich sił inwazyjnych.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Na terenie kraju tymczasowo wyłączono wybrane narzędzia aplikacji Google Maps, które dostarczają informacje o lokalizacji czy warunkach drogowych. Tym samym nie można już sprawdzać, jak wielu ludzi gromadzi się aktualnie w danej lokalizacji oraz jak duże jest natężenie ruchu, co stanowi utrudnienie w nawigowaniu dla rosyjskich oddziałów.

Meta wprowadza nowe funkcje i walczy z rosyjską dezinformacją

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Koncern apeluje do Ukraińców, aby podjęli kroki w celu wzmocnienia bezpieczeństwa ich kont internetowych w celu ochrony przed atakami cyberprzestępców.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Na Instagramie użytkownicy z Ukrainy otrzymali dodatkowe przypomnienie o możliwości przełączenia konta publicznego na prywatne. Aplikacja wyświetliła wskazówki, jak zmienić hasło na silniejsze oraz jak wprowadzić dwuskładnikową autoryzację konta. Na Facebooku czasowo wyłączono także możliwość przeglądania listy znajomych z Ukrainy. Z kolei WhatsApp wprowadził „tryb znikania” – wiadomości u nadawcy znikają w ciągu 24 godzin od wysłania i natychmiast po odczytaniu przez odbiorcę.

Meta podjęła także kroki w celu zwalczania rozprzestrzeniania się dezinformacji w mediach społecznościowych, blokując szereg rosyjskich profili.

Jesteśmy w kontakcie z rządem Ukrainy. Na ich prośbę ograniczyliśmy dostęp do kilku kont na Ukrainie, w tym należących do niektórych rosyjskich państwowych organizacji medialnych. Rozpatrujemy również inne wnioski rządowe o ograniczenie mediów kontrolowanych przez państwo rosyjskie – podaje Meta.

Co więcej, profile należące do mediów państwowych Rosji nie mogą zarabiać na Facebooku czy Instagramie z emitowanych przy nich reklam – Meta poinformowała o zdemonetyzowaniu takich kont. Dla większej przejrzystości, na platformach pojawiają się specjalne oznaczenia z informacją „Media kontrolowane przez państwo (Rosja)”.

Meta informuje także o wzmocnieniu zespołów fast-checkerów posługujących się językiem ukraińskim i rosyjskim. Do ich zadań należy wzmożona weryfikacja wszelkich treści na temat wojny, jakie pojawiają się na platformach Mety. 

W ciągu ostatnich 48 godzin Meta zablokowała także sieć kilkudziesięciu kont, które „wykorzystywały fałszywe zdjęcia i obsługiwały fikcyjne osoby i marki w całym Internecie – w tym na Facebooku, Instagramie, Twitterze, YouTube, Telegramie, Odnoklassniki i VK”.

Mykhailo Fedorov, wicepremier i minister transformacji cyfrowej Ukrainy zamieścił na swoim Twitterze podziękowania dla Nicka Clegga – wiceprezesa Mety ds. public affairs.

Zauważyliśmy już decyzję Mety ws. zablokowania rosyjskich propagandystów i mediów. @nickclegg, dziękuję za twoje działania i ten pierwszy krok w walce z krwawym atakiem militarnym przeciw Ukrainie. Nie ma miejsca na przestępców wojennych w metawersum – napisał Fedorov.