Koniec zakupów na żywo
Facebook uruchomił zakupy na żywo w sierpniu 2020 roku, aby umożliwić sprzedawcom rozwój ich internetowych biznesów. Live commerce nadal cieszy się ogromną popularnością w Chinach, jednak na rynku amerykańskim i europejskim kolejne platformy rezygnują z tej funkcji. Niedawno z live sellingu wycofał się TikTok. Idąc śladem konkurenta, również Facebook rezygnuje z interaktywnego sposobu sprzedawania przedmiotów – funkcji, którą jeszcze niedawno szeroko promował.
Zobacz również
Mark Zuckerberg poinformował na blogu, że funkcja Facebook Live umożliwiająca nadawanie wydarzeń na żywo będzie nadal dostępna, jednak sprzedawcy nie będą mogli oznaczać i sprzedawać produktów w swoich transmisjach. Serwis dodaje, że choć live shopping znika z Facebooka, funkcja nadal będzie dostępna na Instagramie.
Meta zamierza skupić się na Rolkach
Powodem rezygnacji Facebooka z zakupów na żywo są plany dotyczące zwiększenia zaangażowania w funkcję Reels. Jak podkreśla firma, znacząco rośnie zainteresowanie użytkowników krótkimi formatami wideo – obecnie ponad połowa czasu spędzonego na Facebooku i Instagramie przypada na oglądanie Reels.
Chcąc dorównać konkurencji, Meta już od jakiegoś czasu wprowadza nowe zestawy narzędzi w Rolkach. Rozwój Reels to kolejny krok, który sprawia, że Facebook i Instagram coraz bardziej upodabniają się do TikToka.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing