Wystawa prac Poli Lisowicz – jurorki LEGO Masters dostępna do oglądani w Fabryce Norblina - NowyMarketing

Przez najbliższy miesiąc na terenie warszawskiej Fabryki Norblina można podziwiać prace Poli Lisowicz, artystki multidyscyplinarnej, na co dzień projektantki współpracującej z Grupą LEGO, a także jurorki najnowszej edycji programu LEGO® Masters. Na wystawie prezentowane są dzieła artystki, m.in. obrazy, projekty graficzne oraz formy ceramiczne. Dodatkowo artystka przygotowała eksponaty stworzone z klocków LEGO. Wystawę można oglądać w holu kina KinoGram przez miesiąc, do 23 października 2022.

Pola Lisowicz to artystka wizualna, od lat związana zawodowo z Grupą LEGO, dla której pracuje jako projektantka graficzna, odpowiadając m.in. za projekty powiązane z parkami rozrywki LEGOLAND oraz identyfikacje wizualne dla poszczególnych mini-brandów. W tym roku, obok Czesława Mozila, wchodzi w skład jury programu LEGO Masters. Jest absolwentką Business Academy Aarhaus i Copenhagen School of Design and Technology. Na co dzień mieszka w Danii. Jak opowiada o swojej drodze artystycznej i kręgu inspiracji:

Zobacz również

– Moja przygoda ze sztuką zaczęła się od form komputerowych, które poznałam w trakcie studiów. Dopiero jakiś czas temu – dokładnie wraz z wybuchem pandemii – skierowałam swoją uwagę na metody tradycyjne, czyli ceramikę i malowanie. Źródłem inspiracji są dla mnie prace projektantów użytkowych, tj. Karol Śliwka, Lance’a Wymana, a także twórczość Picassa. Ważne są także dla mnie artefakty i przedmioty, którymi otaczałam się jako dziecko w latach 90.: stare komiksy, bajki, filmy i klocki LEGO – to dla mnie skarbnica referencji kolorów, form i ekspresji.

Podczas wystawy można podziwiać najnowsze dzieła malarskie, ceramiczne i graficzne artystki, a ponadto stworzone specjalnie na tę okazję prace z klocków LEGO. Jednym z nich będzie zbudowany i artystycznie przekształcony przez projektantkę fortepian. Bogactwo technik, form i inspiracji, sięgających malarstwa kubistycznego, aż po wzornictwo przemysłowe – to wszystko w postindustrialnych wnętrzach Fabryki Norblina, która stała się przestrzenią wystawową dla sztuki Poli Lisowicz.

– W doborze prac kierowałam się chęcią zwrócenia uwagi na to, że do przekazania idei twórczej warto wykorzystywać różne media. Otwierając się na różne techniki nie tylko mamy szanse na zgłębienie naszej wiedzy w danej dziedzinie, ale także na zmierzenie się z nowymi wyzwaniami, robiąc często coś po raz pierwszy. Eksperymentowanie i eksplorowanie nowych rejonów sztuki może przynieść ogrom dobrej zabawy – dodaje artystka.