Fot: Cedric Fauntleroy, Pexels
Lekarze w reklamach? Od 2023 r. już nie
Od 1 stycznia 2023 r. zacznie obowiązywać część przepisów z nowelizowanej ustawy o wyrobach medycznych. Regulują one m.in. kwestie reklamowe. Według ustawy lekarze, farmaceuci i aktorzy wcielający się w zawody medyczne nie będą mogli brać udziału w spotach reklamowych lekarstw, suplementów i wyrobów medycznych.
Zobacz również
Reklamy nie będą mogły też sugerować, że miejsce akcji rozgrywa się w aptece, gabinecie lekarskim czy innym miejscu powiązanym z branżą medyczną.
Treści reklamowe mają też być tworzone w taki sposób, aby były zrozumiałe dla osób niespecjalizujących się w medycynie. Tyczyć się ma to m.in. sformułowań medycznych, ale też opinii specjalistów czy przywoływania badań naukowych lub odwołań do branżowej literatury.
Reklamy bez nakłaniania konsumentów do zakupu
Ustawa ureguluje też kwestię nakłaniania konsumentów do zakupu reklamowanych suplementów, leków czy wyrobów medycznych. W spotach mają pojawiać się też konkretne dane, ale te ma określić Ministerstwo Zdrowia.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Producenci i dystrybutorzy wyrobów medycznych nie będą mogli też prezentować swoich produktów w trakcie wydarzeń w celu nakłaniania potencjalnych klientów do ich zakupu. Nie będzie można też sponsorować targów, wystaw, prezentacji, konferencji, kongresów naukowych i innych wydarzeń.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Również niezgodne z prawem stanie się przekazywanie próbek leków w celach promocyjnych ani wspierania się opiniami osób, które za rekomendacje otrzymują wynagrodzenie. Najprawdopodobniej mowa tutaj o liderach opinii, celebrytach czy influencerach.
Reklamy medycyny estetycznej uregulowane
Jak wskazuje Agnieszka Karcz z Kancelarii Traple Konarski Podrecki i Wspólnicy w rozmowie z Rzeczpospolitą – ustawa adresuje również kwestię reklamy sprzętu specjalistycznego, np. implantów czy botoksu (kwasu hialuronowego).
Dotychczas dość często mogliśmy natrafiać na posty w social mediach dot. medycyny estetycznej. Podobnie jak współprace influencerskie z tą branżą. Influencerki, takie jak Agata „Fagata” Fąk nierzadko chwaliły się efektami zabiegów medycyny estetycznej i wskazywały konkretne kliniki, w których miał miejsce zabieg.
Kary za złamanie przepisów mogą sięgać nawet do 2 mln zł. Ponadto prezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych będzie mógł też wstrzymać publikację konkretnej reklamy. Ustawa przewiduje jednak przepis przejściowy. Tj. pozwalający na upowszechnianie treści reklamowych, które pojawią się przed 1 stycznia 2023 r. przez 6 miesięcy na starych zasadach.
Podobne przepisy wprowadzone zostały też m.in. w Czechach, a polska ustawa została uchwalona na podstawie unijnej dyrektywy z 2017 r., tj. nr 2017/745 i 2017/746.
PS
Sprzedaż i reklama produktów leczniczych to czynności należące do kategorii działalności regulowanych. Oznacza to, że bez posiadania stosownych zezwoleń, jakakolwiek forma rozprowadzania lub promowania leków jest surowo zakazana. Czy w takim razie można sprzedawać medykamenty przez internet? Czy traktowanie portali społecznościowych jako rynku zbytu dla leków jest legalne?