– Duże wydarzenia przyciągają do miasta turystów niczym magnes, jednak nie każde z nich da się zorganizować na stadionie lub placu miejskim i mowa tu zarówno o imprezach kulturalno-rozrywkowych jak i sportowych, czy kongresach, dlatego od kilku lat największe miasta inwestują w budowę hal-widowiskowo sportowych, aby przyciągać do siebie największe wydarzenia, a wraz z nimi kibiców, czy też fanów muzyki – zaznacza Robert Stępowski, ekspert ds. marketingu terytorialnego, autor opublikowanego właśnie raportu „Wpływ hal widowiskowo-sportowych na wizerunek miast”.
Choć tego typu inwestycje infrastrukturalne nie należą do tanich (Ergo Arena w Gdańsku/Sopocie kosztowała 346 mln zł, TAURON Arena Kraków 361 mln zł, a Atlas Areny w Łodzi 281 mln zł), to przedstawiciele samorządów, nie posiadających nowoczesnych aren, spełniających aktualne standardy, podkreślają, że posiadanie takiego wielofunkcyjnego obiektu jest wręcz konieczne, aby móc organizować wydarzenia sportowe czy kulturalne o międzynarodowym znaczeniu. – Mimo funkcjonowania dwóch obiektów różne środowiska podkreślają konieczność wybudowania nowej hali widowiskowo-sportowej. Zwracają uwagę, że bez nowoczesnej hali, mieszczącej ponad 10 tys. widzów, Wrocław nie ma szans na poważne imprezy mistrzowskie w najpopularniejszych dyscyplinach halowych – podkreśla Jacek Sutryk, dyrektor Departamentu Spraw Społecznych Urzędu Miasta Wrocławia.
Zobacz również
I właśnie dlatego z funkcjonującej od niespełna trzech lat wielofunkcyjnej hali Azoty Arena cieszą się przedstawiciele Szczecina. – Miasto zyskało przestrzeń, dzięki której może organizować, a przede wszystkim gościć u siebie duże, często markowe, znane z innych miast wydarzenia, które dotychczas omijały Szczecin – przyznaje – Piotr Wachowicz, dyrektor Biura Prezydenta Miasta Szczecina.
Jedną z najlepiej radzących sobie polskich hal widowiskowo-sportowych jest TAURON Arena Kraków, która funkcjonuje zaledwie od 2014 roku. W 2016 roku odwiedziło ją ponad 820 tys. osób, a sam obiekt na swojej działalności wypracował zysk w wysokości ponad 3 mln zł. Ponad jedna trzecia osób uczestniczących w wydarzeniach organizowanych w tym obiekcie pochodzi spoza Krakowa. Osoby te, bardzo często, korzystając z: hotelowych noclegów, restauracji, taksówek i innych atrakcji pozostawiają w mieście całkiem duże pieniądze, zasilając tym samym i wzmacniając rozwój całej branży turystycznej.
– Rosnąca ilość imprez i frekwencja to ogromny sukces Tauron Areny Kraków. Dla porównania rok 2015 zamykaliśmy liczbą 30 imprez w Arenie Głównej i frekwencją na poziomie 480 tys. osób. W ciągu 2016 roku ugruntowaliśmy swoją pozycję lidera na rynku obiektów widowiskowo-sportowych w Polsce – komentuje Małgorzata Marcińska, prezes Agencji Rozwoju Miasta S.A., która jest operatorem TAURON Areny Kraków.
Światowy Dzień Książki 2025. Marketerzy polecają swoje ulubione lektury
Jak szacują przedstawiciele krakowskiej hali, turyści, którzy odwiedzili TAURON Arenę Kraków (w ciągu roku) wydali w mieści ponad 70 mln zł. Zaś jak wynika z wyliczeń przedstawicieli podobnej hali znajdującej się na pomorzu, łączne wydatki turystów (osób spoza Gdańska i Sopotu) odwiedzających Ergo Arenę w latach 2010-2015, sięgnęły 455 mln zł (metodologia, według której dokonywano tych badań, trudna jest do zweryfikowania i porównywania).
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Wydarzenia organizowane w halach wielofunkcyjnych, wpływają na wizerunek miast, w których się znajdują na różnych poziomach. Mieszkańcy mogą na miejscu, w komfortowych warunkach kibicować ulubionym drużynom, często podczas prestiżowych, międzynarodowych zawodów lub bawić się wraz ze swoimi ulubionymi artystami, co wpływa na wzrost poczucia dumy i lokalnego patriotyzmu. Zachęceni przyjazdem do miasta turyści mają okazję nie tylko uczestniczyć w wydarzeniu, ale także zwiedzić miasto, skorzystać z innych jego atrakcji oraz bazy hotelowo-restauracyjnej. Jeśli oferta miasta im się spodoba, na pewno będą chcieli do niego wrócić, być może z całą rodziną i znajomymi. Pamiętajmy, że większość turystów planując choćby weekendowy wyjazd, sugeruje się przede wszystkim rekomendacjami znajomych i rodziny – podsumowuje Robert Stępowski.
W raporcie „Wpływ hal widowiskowo-sportowych na wizerunek miast” analizie poddano areny w: Gdańsku-Sopocie, Katowicach, Krakowie, Łodzi, Szczecinie, Wrocławiu, a także: Gdyni, Płocku i Toruniu. Raport można pobrać nieodpłatnie pobrać z serwisu www.MarketingMiejsca.com.pl
NowyMarketing jest patronem medialnym raportu.