1. W marketingu najważniejsze są…
MACIEJ LEDZION: Strategia oparta na badaniach i odpowiednio sformułowanym insighcie, nie na tym, co nam lub naszym klientom się wydaje lub podoba. Tu liczy się potrzeba odbiorcy. Należy też pamiętać o zorientowaniu na cel. Uwaga! Brief nie zawsze równa się z oczekiwaniami klienta, co gorsze – nie zawsze z oczekiwaniami odbiorcy (konsumenta).
Zobacz również
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Zrozumienie i innowacyjność.
2. Pierwszy projekt lub kampania, które dodały mi skrzydeł, to…
MACIEJ LEDZION: Otwaracie Portu Łódź dla Inter IKEA Centre Polska. Wystartowaliśmy do przetargu jako trzyosobowa firemka, z siedzibą na poddaszu starej willi na warszawskim Żoliborzu i wygraliśmy z kilkoma sieciowymi agencjami. Zamiast zwykłego eventu na otwarcie kolejnego centrum handlowego zorganizowaliśmy kampanię podzieloną na cztery etapy: teaser, reveal, otwarcie VIP oraz otwarcie dla mieszkańców miasta. Otwarcie trwało kilka tygodni i odbywało się w zasadzie w całym mieście Łódź.
Pierwszy etap promocji – teaser – polegał na rozstawieniu w kilku strategicznych punktach miasta kilkumetrowych latarni morskich oraz zorganizowaniu petycji pod hasłem “Żądamy Portu dla Łodzi”. W czasie drugiego etapu – reveal agencja obrandowała postawione w fazie teaserowej latarnie a na ulicach miasta rozdawała zaproszenia na otwarcie Centrum Handlowego. Podczas otwarcia VIP – poza częścią oficjalną i artystyczną zaproszeni goście mogli skorzystać ze specjalnych promocji w sklepach CH Port Łódź. Do realizacji telewizyjnej wykorzystaliśmy 9 kamer i 2 wozy realizacyjne. Ekipa liczyła 30 osób, a transmisja live trwała od godziny 10 do 21.
Światowy Dzień Książki 2025. Marketerzy polecają swoje ulubione lektury
Otrzymaliśmy za ten projekt prestiżowego Złotego Spinacza za launch nowego miejsca, usługi bądź produktu i wyróżnienie w kategorii kreacja.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: 10-cio lecie Canal+. To był 2005 rok. 10 000 osób zaproszonych do świętowania. Gwiazdami wieczoru byli Kayah i… brytyjska formacja Faithless. Wewnętrzna pirotechnika, wielkoformatowe projekcje. Trzy tygodnie montaży (łącznie z pomalowaniem hali na warszawskich Wyścigach Konnych). Płakałam ze szczęścia stojąc na trzypoziomowej realizatorce. Po zrealizowaniu tego projektu wiedziałam na 100%, że eventy to to, co chcę robić 🙂
3. Najtrudniejsze zawodowe wyzwanie, z jakim przyszło mi się zmierzyć, to…
MACIEJ LEDZION: Zbudowanie zespołu z ludzi, którzy są doskonałymi specjalistami, mają wiedzę, doświadczenie i pewność siebie, ale dopiero razem stanowią dream team.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Decyzja o założeniu agencji i przejściu ze strony pracownika na stronę pracodawcy.
4. Projekt, z którego jestem najbardziej dumny/-a, to…
MACIEJ LEDZION, AGNIESZKA SOŁTYSIAK: endorfina events 🙂
5. Kampania, której twórcom szczególnie zazdroszczę, to…
MACIEJ LEDZION: Red Bull i skok Baumgartnera z kosmosu, szczególnie z uwagi na fakt współpracy z Josephem Kittingerem, który doradzał organizatorom eventu. Kittinger już w 1960 roku (!!!) skoczył z wysokości 31 km. Zrobił też kilka innych ciekawych rzeczy – warto o nim poczytać.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Generalnie nie zazdroszczę, raczej szukam inspiracji :). Lubię kampanie, które intrygują, zmuszają do zastanowienia, szokują. Tu na pierwszym miejscu w moim prywatnym rankingu wygrywają kampanie Benettona. Z rodzimych produkcji zdecydowanie działania fundacji Rak’n’roll.
6. Najbardziej obiecujące nowe trendy w marketingu, to…
MACIEJ LEDZION: W krótkiej perspektywie, rosnąca rola człowieka i jego subiektywnych przekonań, czyli blogosfera jako nowy kanał komunikacji. W dłuższym okresie, coraz większa integracja nowych narzędzi, w tym hardwareowych, z naszym ciałem wynikająca z rosnącego zapotrzebowania na wielozadaniowość człowieka, mam na myśli np. google glass.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Wykorzystanie nowych, digitalowych technologii w eventach, np. AR czy 3D. Już kilkakrotnie mieliśmy okazje je wykorzystać – zawsze robią duże wrażenie i rozbudzają emocje, a właściwie wykorzystane przynoszą zamierzony skutek w wersji „wow“.
7. Działania, które są totalnie przereklamowane w marketingu, to…
MACIEJ LEDZION, AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Nie ma działań „przereklamowanych“. Są te skuteczne lub nieskuteczne. Ważne by odpowiednio dostosowywać je do celów, jakie mamy osiągnąć.
8. We współpracy na linii agencja-marka najważniejsze są…
MACIEJ LEDZION: Patrz odpowiedź na pytanie 1 +, jak mądrze powiedział niedawno szef naszego działu produkcji, „Zaufaj agencji!“
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Właściwa komunikacja, zaufanie, no i przede wszystkim szacunek do czasu, który poświęca się na realizację projektu po obu stronach.
9. Swoje inspiracje czerpię z…
MACIEJ LEDZION: Sieci, otaczającego nas świata rzeczywistego, i oczywiście rozmów z i obserwacji ludzi.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Codziennych obserwacji tego, co się wokół dzieje. Szeroko otwarte oczy to w eventach przepis na sukces.
10. Gdybym miał sprzedawać polskie koszulki w Chinach, a miałbym nieograniczony budżet na działania marketingowe, to…
MACIEJ LEDZION: Wyprodukowałbym nowy singiel z Beyonce i Jay’em Z, nagrałbym teledysk, w ktorym oboje byliby w nie ubrani i promował tylko online.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Nie chciałabym sprzedawać koszulek nawet, jeśli miałyby to być Chiny. Wolę eventy! 🙂
11. Zajmuję się marketingiem, dlatego że…
MACIEJ LEDZION: Jako jedna z niewielu dziedzin biznesu pozwala połączyć elementy sztuki (design, muzyka, film, itd.) z konkretnymi działaniami zorientowanymi na sprzedaż.
AGNIESZKA SOŁTYSIAK: Przez 10 lat pracy w branży, nie zdarzyło mi się pracować przy dwóch takich samych projektach. Emocje i adrenalina, które powstają podczas realizacji eventów zaspokajają moje (całkiem spore) zapotrzebowanie na nie. Bo wielokrotnie patrząc na efekt ciężkiej pracy zespołów, którymi kierowałam miałam w oczach łzy wzruszenia. Bo nieustannie, znacznie podnosi on poziom endorfin 🙂
AGNIESZKA SOŁTYSIAK – Od 2003 roku w branży eventowej. Producent jednych z największych evetów na polskim rynku. Pracowała dla Canal+, DaimlerChrysler, Shell-Ferrari, Philip Morris, UNICEF, INTER IKEA, MTV Networks, duetu Paprocki&Brzozowski, T-mobile, INGŻycie, BZWBK i wielu innych. OD 2009 roku zarządza agencją endorfina events, która stała się jej pasją i sposobem na życie.
MACIEJ LEDZION – Z branżą eventową związany jest od 2004 roku. Pierwsze doświadczenie zdobywał jako marketing manager turnieju tenisowego J&S Cup (top 20 na świecie). Następnie pracował w Pernod Ricard, odpowiadając za strategię marketingową marki Ballantine’s w Polsce. Jako osoba odpowiedzialna za pozyskiwanie klientów i rozwój pracował w brażny reklamowej, eventowej, PR oraz interaktywnej w latach 2006-2008. Od 2009 zarządza agencją endorfina events.