Jak założyłem swoją agencję: Łukasz Wołek (Eura7)

Pozostałe części cyklu przeczytasz tu >

Kiedy i co było impulsem do rozpoczęcia własnej działalności?

W 1999 roku mój kuzyn z Niemiec otworzył z dwoma kolegami firmę projektującą strony www. Zainspirowany tym oraz wizją współpracy (Niemcy mieli mi zlecać projekty w ramach podwykonawstwa) otworzyłem działalność gospodarczą. W rezultacie przez 2 lata dostałem tylko 1 projekt niemiecki, dlatego o pierwsze oferty walczyłem sam.

Ile czasu zajęło Ci założenie agencji od momentu zakiełkowania tego pomysłu?

Myślałem nad tym kilka tygodni, następnie rozpocząłem trwającą kolejne pare tygodni procedurę zakładania firmy, czyli załatwianie spraw w Urzędzie Miasta, w Urzędzie Skarbowym, ZUS-ie, a także pieczątki, konta w banku, umowy na telefon komórkowy i umowy z partnerami (dostawca hostingu i domen).

Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?

Obserwuj

Jakie były największe wyzwania przy rozkręcaniu biznesu?

Znalezienie klientów na strony www. W tamtym czasie wszelkie informacje czerpało się z Panoramy Firm. Wyzwaniami były więc nowa branża, nowa usługa i duże koszty utrzymania biznesu (domena 300 zł/rok, ZUS ok. 700 zł miesięcznie itd.). 

#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem

Jakie są koszty związane z rozpoczęciem własnego biznesu? 

Przez 20 lat sporo się zmieniło, obecnie wyższe są choćby koszty ZUS-u, bo wynoszą ok. 1300 zł miesięcznie. Młodzi przedsiębiorcy mogą skorzystać natomiast z ulgi na start i np. przez pierwsze pół roku płacić tylko składkę zdrowotną (bez społecznej), a przez pierwsze dwa lata obniżony ZUS (około 550 zł na miesiąc). Do tego dochodzą koszty księgowości – około 100–200 zł miesięcznie, podatek dochodowy 18% lub 19%… Zależy też, czy korzystamy z jakichś dofinansowań, np. z Unii Europejskiej – z takiego programu można uzyskać nawet 20 tys. zł na sprzęt potrzebny do pracy. Jednemu wystarczy komputer, a drugi potrzebuje wielu drogich maszyn – wszystko zależy więc od specyfiki branży.

Po jakim czasie udało się pozyskać pierwszego klienta?

Po 3 miesiącach od rozpoczęcia wysyłania ofert (czarno-biała, drukowana na drukarce ulotka, wysyłana Pocztą Polską) zgłosiła się agencja reklamowa z Wieliczki projektująca banery reklamowe i plandeki na samochody.

Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?

Rozwijaj się

Jakich porad udzieliłbyś osobie, która zastanawia się nad założeniem własnej agencji?

Posiadanie biznesplanu, mocne nastawienie na sprzedaż, znalezienie jednej bardzo mocnej przewagi konkurencyjnej na sytuację, w której klient zapyta „w czym jesteście najlepsi?”, zbudowanie zaplecza przed rozpoczęciem działalności (prototypy produktów / portfolio wypracowane na podstawie umów o dzieło itp.).

Jakie najdziwniejsze/najzabawniejsze sytuacje przydarzyły Ci się podczas realizacji własnego biznesu?

Na przykład praca dla G24 Innovations, gdzie prezesem był Bob Hertzberg, były doradca… Arnolda Schwarzeneggera. Operacyjnie współpracowaliśmy z zespołem Boba, a jedyne spotkanie z nim, gdzieś na korytarzu, zostało przez niego podsumowane: „Don’t fuck it up!”.

Co Twoim zdaniem decyduje o sukcesie w prowadzeniu własnego biznesu?

Wytrwałość, otwartość na zmiany, ciągły rozwój i mocne ukierunkowanie na aktywną sprzedaż.

Co zrobiłbyś/zrobiłabyś inaczej patrząc z perspektywy czasu?

Bardziej postawiłbym na sprzedaż.

Jakie cechy są wyjątkowo przydatne dla osób zakładających swoją agencję?

Odwaga, kreatywność biznesowa, umiejętności sprzedażowe, zdolność czytania i łączenia faktów w celu podejmowania decyzji.

Jakie masz dalsze plany na rozwój agencji?

Eura7 idzie w kierunku realizacji serwisów internetowych, a Abanana w stronę realizowania celów biznesowych klientów przy pomocy narzędzi marketingowych.

O rozmówcy:

Łukasz Wołek, przedsiębiorca, od 20 lat związany z branżą marketingu internetowego. Założyciel i CEO technologicznej spółki Eura7 oraz agencji komunikacji marketingowej Abanana Advertising. Pomysłodawca cyklu konferencji i szkoleń prowadzonych pod marką Internet ASAP. Absolwent Szkoły Strategii Marki SAR, certyfikowany Social Media Ninja, Członek Rady Fundacji Forum Zrównoważonej Technologii. Pracował dla marek takich jak Tesco, IKEA, Remington, Russell Hobbs, Beskidzkie, Góralki, Verbena, Caparol, Śnieżka, Vidaron, Małopolska, NCBiR.