Od 20 stycznia można się rejestrować na nowym polskim portalu społecznościowym Albicla (nazwa od łacińskich słów „albus aquila”, czyli „orzeł biały”). Czym ma się wyróżniać od innych tego typu portali o światowych zasięgach? Przede wszystkim tym, że użytkownicy Albicli nie doświadczą na nim cenzury i blokowania kont przed administratorów.
To właśnie nieograniczona możliwość wypowiedzi w social mediach jest czymś, co może zachęcać Polaków (i nie tylko) do założenia konta na portalu Albicla. Po tym, jak Twitter i Facebook zablokowali w ostatnim czasie oficjalne konto Donalda Trumpa (mimo sądowych wyroków polityk nadal publicznie podważał legalność zwycięstwa Joe Bidena i oskarżał go o fałszerstwa), wiele osób zarzucało słynnym portalom stronniczość i ograniczanie wolności wypowiedzi. Na polskim portalu każdy będzie mógł zamieszać swoje treści bez względu na poglądy i kontrowersyjny wymiar danych wypowiedzi.
Zobacz również
– Albicla ma być alternatywą dla serwisów, które tylko w teorii praktykują wolność słowa. Blokowanie w tych największych mediach prezydenta Donalda Trumpa oraz innych osób o konserwatywnych poglądach doprowadzi do tego, że za jakiś czas zaledwie grupka osób będzie miała monopol na przekazywanie informacji i kreowanie rzeczywistości w sieci – mówi Ryszard Kapuściński, prezes klubów „Gazety Polskiej”.
Pierwsza wersja portalu stworzonego przez stworzonego przez media Strefy Wolnego Słowa pojawi się w wersji wstępnej – będzie możliwość zamieszania postów, komentowania, „lajkowania” i polecania treści. Co ważne, swoje wypowiedzi będzie można ukierunkowywać do konkretnej grupy (znajomy, rodzina, wszyscy użytkownicy). Dodatkowo wszystkie posty będzie można udostępniać także na innych portalach społecznościowych (w tym na m.in. Facebooku).
Na tym Albicla jednak nie poprzestanie – twórcy zapowiadają systematyczny rozwój swojego portalu i sukcesywne dodawanie nowych funkcjonalności.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing