Z okazji tegorocznego Dnia Kobiet brytyjski oddział Burger Kinga opublikował na swoim twitterowym profilu serię tweetów. Jeden z nich brzmiał – „miejsce kobiet jest w kuchni”. W kontynuacji wpisu marka napisała, że „zaledwie 20% szefów kuchni to kobiety” i ogłosiła uruchomienie specjalnego programu, który ma za zadanie ułatwić przedstawicielkom płci żeńskiej karierę w branży kulinarnej.
Pierwszy tweet wyjątkowo nie spodobał się internautom – wiele osób zarzuciło marce seksizm, mimo że wpis był częścią kampanii mającej walczyć z nierównością płci w branży gastronomicznej.
Zobacz również
Burger King szybko zareagował na komentarze internautów i przyznał, że pierwszy wpis został źle sformułowany. „Naszym celem było zwrócenie uwagi na fakt, że tylko 20% zawodowych szefów kuchni w brytyjskich kuchniach to kobiety i pomoc w zmianie tego poprzez przyznawanie stypendiów kulinarnych. Następnym razem postąpimy lepiej”.
Marka jednocześnie usunęła serię tweetów opublikowanych z okazji Dnia Kobiet, tłumacząc, że pojawiło się przy nich wiele obraźliwych komentarzy.
Światowy Dzień Książki 2025. Marketerzy polecają swoje ulubione lektury
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co ciekawe, na facebookowym profilu brytyjskiego oddziału Burger Kinga pojawił się podobny wpis, tym razem okraszony grafiką z hasłem „miejsce kobiet jest w kuchni”. Post jednak nie został usunięty, marka też nie odpowiedziała na komentarze internautów.
PS
Burger King został sponsorem kobiecej drużyny piłkarskiej Stevenage Football Club. W związku z tym marka postanowiła zmienić swoją nazwę na „Burger Queen”.