W walentynki często zastanawiamy się, jak zaskoczyć ukochaną osobę, jak w niecodzienny sposób wyrazić swoje uczucie. Spacer, kwiaty, romantyczna kolacja, a może niespodzianka i wyznanie miłości na ogromnym ekranie w centrum miasta?
Taki scenariusz stał się możliwy dzięki walentynkowej akcji specjalnej realizowanej na ekranach w ścisłym centrum Warszawy – przy hotelu Marriott. Właściciel ekranu, firma Screen Network udostępniła ekran osobom, które chciały podzielić się swoim uczuciem w ten wyjątkowy sposób.
Zobacz również
Aby wyznać miłość na ekranie w centrum Warszawy, wystarczyło wypełnić formularz na stronie internetowej akcji. Chętni wpisywali treść wiadomości, którą chcieli przekazać ukochanej osobie – tłumaczy Aleksandra Strzelecka z firmy Screen Network, odpowiedzialnej za organizację akcji. – Możliwe było również załączenie zdjęcia i wybranie godziny wyświetlenia komunikatu. Dzięki temu parter lub partnerka przygotowująca niespodziankę, mogła zabrać ukochaną osobę na miejsce i zaskoczyć ją walentynkową atrakcją. Nasza akcja to także możliwość zorganizowania walentynkowej niespodzianki bez wychodzenia z domu. Po wyświetleniu komunikatu wysyłamy pamiątkowe zdjęcie – opowiada Aleksandra. – Dlatego nawet jeśli zakochani nie mogą pojawić się na miejscu, otrzymają pamiątkę tej wyjątkowej atrakcji.
W ramach akcji walentynkowej udostępniliśmy nasz ekran mieszkańcom i stworzyliśmy narzędzie do ich wzajemnej komunikacji. Czujemy się naprawdę wyróżnieni, uczestnicząc w tak wyjątkowych chwilach, pomagając sprawić radość drugiej osobie. Możliwość zobaczenia siebie, swojego zdjęcia na ogromnym ekranie w centrum miasta, niewątpliwie jest dużym przeżyciem. Odczucia te dodatkowo potęgują emocje związane z ukochaną osobą, która zdecydowała się wyznać nam miłość w bardzo widowiskowy sposób.
![Robert Kozielski: Marketing jeszcze nigdy nie był tak pasjonujący i przerażający jednocześnie [WYWIAD]](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2025/06/robert-kozielski-142x0-c-default.jpg)
Robert Kozielski: Marketing jeszcze nigdy nie był tak pasjonujący i przerażający jednocześnie [WYWIAD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing