TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

TikTok Ad Awards 2025

Ostatni dzwonek na zgłoszenia do konkursu TikTok Ad Awards CE 2025! Termin upływa 24 września br.

Zgłoś kampanię

Bojkot Leroy Merlin trwa. Konsumenci ruszają z nowymi akcjami

Bojkot Leroy Merlin trwa. Konsumenci ruszają z nowymi akcjami
„Do zabijania”, „Do zamiatania poczucia winy” – takie i inne wymowne hasła pojawiły się na etykietach cenowych obok produktów w sklepach Leroy Merlin. To kolejna akcja w ramach bojkotu konsumenckiego wymierzonego w firmę działającą w Rosji.
O autorze
2 min czytania 2022-04-06

fot. kielbowicz.eu

„Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin”

Leroy Merlin w dalszym ciągu nie ugiął się pod naporem konsumentów i polityków – sieć wciąż prowadzi swoją działalność na terenie Rosji. Co więcej, w miniony weekend firma zablokowała dostęp do swojej centralnej strony internetowej użytkownikom z Polski, Ukrainy, Litwy i Czech, co zostało jednoznacznie odebrane jako atak w konsumentów najostrzej krytykujących firmę budowlaną.  

Odpowiedzią na decyzje francuskiej sieci jest zaostrzający się bojkot konsumencki, który przybiera nowe formy. W mediach społecznościowych powstał specjalny profil „Ogólnopolski Bojkot Leroy Merlin”, na którym krytycy firmy informowali m.in. o planowanych protestach. Szybko jednak, po zgłoszeniu skierowanym do Facebooka przez francuską markę, konto zostało zablokowane na prośbę Leroy Merlin. Serwis społecznościowy skasował konto, a decyzję tłumaczył „łamaniem przez użytkowników regulaminu”.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Z kolei ukraiński „Forbes” poinformował, że centrala firmy skasowała facebookowe posty swojego oddziału w Kijowie po tym, jak ukraińscy pracownicy opublikowali w sieci apel o wycofanie się Leroy Merlin z Rosji.

Leroy Merlin nie uciszył aktywistów

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Jednak konsumenci nie wyrażają swojej krytyki jedynie w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie bojkot francuskiej sieci przeniósł się także poza internet, a na produktach w marketach budowlanych zaczęły pojawiać się wymowne napisy.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

„Pobierz, wydrukuj, podmień” – pod takim hasłem trwa nowa akcja bojkotująca sieć Leroy Merlin. Na jej potrzeby powstała specjalna zakładka na stronie internetowej Bartłomieja Kiełbowicza – artysty z Warszawy i pomysłodawcy akcji. Pod adresem kielbowicz.eu/stand-with-ukraine można pobrać etykiety z napisami „Leroy Merlin wspiera ludobójstwo” czy „Kupując ten produkt, wspierasz ludobójstwo w Ukrainie”, a następnie umieścić je na produktach w sklepach francuskiej sieci budowlanej.

Inicjator akcji podzielił się przykładami zastosowania etykiet – przy miotłach klienci mogli znaleźć napis „Zestaw do zamiatania poczucia winy”, a patrząc w lustro czytali napis „Kupując w Leroy, finansujesz ludobójstwo. Spójrz na siebie”. Z kolei młotki zostały opatrzone etykietą „Do zabijania”.

Pomysł spotkał się z pozytywnym odbiorem internautów, którzy w komentarzach zapowiedzieli, że chętnie odwiedzą najbliższe sklepy Leroy Merlin. Na pewno nie w celu dokonania zakupów.

Etykiety cenowe w walce z propagandą

Zamiana etykiet na sklepowych półkach pojawiła się również w Rosji. Niedawno w rosyjskich supermarketach w miejscach karteczek z cenami pojawiły się komunikaty na temat wojny w Ukrainie.

Aktywiści, podmieniając karteczki z cenami, informują na przykład: „Armia rosyjska zbombardowała szkołę artystyczną w Mariupolu, w której przed ostrzałem ukrywało się około 400 osób”. Z kolei na etykiecie czekolady znalazł się napis „Rosyjscy żołnierze uniemożliwili wjazd czternastu pojazdom pomocy humanitarnej do obwodu chersońskiego, w którym ludność cywilna potrzebuje żywności i lekarstw”.

Zdjęcia dokumentujące tę kreatywną walkę z propagandą zamieściła na Twitterze Hanna Liubakova – białoruska dziennikarka.

PS 
Po ogromnej fali krytyki sieć sklepów Decathlon (która razem z Leroy Merlin i Auchan należy do Grupy Adeo) w końcu postanowiła wycofać się z Rosji. Co ciekawe, Decathlon tłumaczy, że bezpośrednią przyczyną wycofania się z rosyjskiego rynku jest brak dostaw towaru spowodowany przez sankcje