1. W marketingu najważniejsze jest…
.. to aby umiejętnie mieszać odwagę z pokorą. Nie bać się podejmować trudnych wyzwań i wybierać nietypowych rozwiązań, ale zdawać sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy nieomylni. Koniec końców najważniejsze jest jednak umiejętne sprecyzowanie celów i sposobów ich osiągnięcia – bo w marketingu chodzi przede wszystkim o efektywność!
2. Projekt lub kampania, które dodały mi skrzydeł…
Każda kampania, którą realizuję w jakimś stopniu dodaje mi skrzydeł – te udane sprawiają, że szybciej nimi macham, te mniej udane (na szczęście nie ma ich za wiele;)) pozwalają mi uczyć się, jak machać nimi skuteczniej przy kolejnych lotach! Niewątpliwie jednak najbardziej lubię te, po których klient sam do mnie wraca – to dowód zaufania, a bardzo sobie je cenię! Dużo radości dają mi też projekty, w które angażuję się społecznie – fajnie jest pomagać bezinteresownie, nie oglądając się tylko na rentowność, słupki i budżety…
Zobacz również
3. Najtrudniejsze zawodowe wyzwania, czego uczą…
Pewnie każdego uczą czegoś innego. Mnie przypominają o tym, że po upadku trzeba wstać, otrzepać się, zastanowić się, dlaczego się przewróciło i iść dalej. Sprawiają też, że zaczynam myśleć szerzej – rozważać rzeczy, którym wcześniej nie poświęcałem uwagi. Z każdego wyzwania/trudnej sytuacji staram się wychodzić silniejszy i wyciągać wnioski.
4. Projekt, z którego jestem najbardziej dumny, to…
Na chwilę obecną tym projektem jest chyba po prostu agencja kreatyna kręci się! Z firemki z budżetem początkowym nie przekraczającym 500 zł udało się po paru latach zbudować przedsięwzięcie, które bardzo stabilnie się rozwija, ma już w miarę ugruntowaną pozycję na rynku, fajny zespół, który stanowi o jego sile, otwiera się mocno na klienta zagranicznego i poszukuje nowych ścieżek rozwoju. Nie zmienia to faktu, że mam nadzieję, że najciekawsze projekty, z których będę dumny są jeszcze przede mną!
5. Kampania, której twórcom szczególnie zazdroszczę, to…
Chyba nie ma kampanii, której bym zazdrościł. Czasem tylko zazdroszczę innym agencjom z dużo większym doświadczeniem w pracy z naprawdę dużymi klientami tego, że klient ufa im na tyle, że mogą w 100% realizować swoją koncepcję od początku do końca! Miewam niestety wrażenie, że bardzo często świetne i wizjonerskie pomysły są „uśmiercane” przez brak zrozumienia lub zaufania.
#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem![#PrzeglądTygodnia [30.03-05.04]: marki na prima aprilis, prozwierzęce kampanie, moda kolejny raz spotkała się z kinem](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2024/04/przeglad-tygodnia-26-05-142x0-c-default.jpg)
6. Najbardziej obiecujące nowe trendy w marketingu, to…
Mógłbym nie być oryginalny i napisać o rozwoju mobile. Mnie mimo wszystko pociągają ostatnio zdecydowanie bardziej możliwości związane z realizacjami transmediowych kampanii przy wykorzystaniu zróżnicowanych nośników i kanałów – począwszy od tradycyjnych działań offline, przez internet i mobile, a kończąc na augmented reality, technologii 3d itd. Myślę, że sama idea kampanii transmediowych nie jest aż tak innowacyjna, niewątpliwym trendem jest jednak to, że kliencie coraz częściej się na nie otwierają.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
7. Działania, które są totalnie przereklamowane w marketingu, to…
Nie ma chyba przereklamowanych działań – są po prostu źle wykorzystywane nośniki. Uważam, że za pomocą każdego kanału marketingowego można nadal realizować niesamowite kampanie – po prostu teraz trzeba mieć na nie lepszy i bardziej unikatowy pomysł niż kiedyś! Jeśli jednak mam wskazać jeden obszar to na pewno będzie to przesadne inwestowanie w nośniki reklamowe w mediach tradycyjnych – nie dotyczy to jednak każdej branży!
8. We współpracy na linii agencja-marka najważniejsze są…
Osoby, z którymi się pracuje. Jeżeli po obu stronach pracują ludzie komunikatywni, gotowi na dialog i podejmowanie wspólnych wyzwań to kampania nawet najtrudniejszego produktu potrafi być niesamowitą przyjemnością!
9. Swoje inspiracje czerpię z…
Zewsząd 😉 Grzechem byłoby powiedzieć, że tylko z mediów, internetu, wystąpień prelegentów na konferencjach. Ostatnio zauważyłem, że tak naprawdę inspiruje mnie moja codzienność – ludzie którzy mnie otaczają, zdarzenia, które mi towarzyszą, rzeczy, które dzieją się niezależnie ode mnie, ale w mojej obecności. W sumie można po prostu powiedzieć, że inspiruje mnie świat!
10. Moja kampania marzeń…
To taka, gdzie wszystkie KPI zostaną wypełnione, klient będzie zachwycony, odbiór społeczny będzie świetny, kreacja z kampanii na długo zakorzeni się w codziennym życiu grupy docelowej, a ja pozostanę z poczuciem, że zrealizowałem wszystko dokładnie tak jak chciałem!
Marzy mi się też koordynacja dużej kampanii wdrożeniowej produktu na kilku rynkach światowych – im bardziej rynki zróżnicowane tym ciekawiej 😉
11. Zajmuję się marketingiem, dlatego, że….
Świetnie się w nim czuje. Do każdego projektu dla klienta (lub projektu wewnętrznego) staram się podchodzić niesamowicie indywidualnie i dzięki temu codziennie mogę się mierzyć z nowymi wyzwaniami. To mnie napędza. Warto pamiętać, że marketing to ludzie, naprawdę dużo ludzi każdego dnia – a świat bez ludzi byłby dla mnie cholernie nudny!
Kuba Nagórski
CEO agencja kreatywna kręci sie!
Specjalista od marketingu zintegrowanego, miłośnik social media, szkoleniowiec i mówca w wolnych chwilach. Jako współwłaściciel agencji kreatywnej tworzył kampanie marketingowe dla podmiotów o różnym zasięgu – od małych firm regionalnych, przez samorządy po międzynarodowe korporacje. Regularnie występuje jako prelegent na evntach związanych z marketingiem i mediami społecznościowym na terenie całej Polski. Od 2013 roku koordynator i inicjator katowickich Czwartków Social Media – regionalnej odsłony ogólnopolskiego cyklu spotkań integrujących ludzi z branży mediów społecznościowych. Współtwórca śląskiej społeczności Instagramers Silesia oraz lokalnego newslettera branżowego Social Silesia.