AdWords Express – szansa czy zagrożenie?

AdWords Express – szansa czy zagrożenie?
Google AdWords Express można nazwać uproszczoną wersją znanej nam platformy jaką jest Google AdWords.
O autorze
3 min czytania 2012-12-12

Produkt ten przeznaczony jest dla małych i średnich przedsiębiorstw, zazwyczaj działających na rynkach lokalnych. Jest on na tyle zautomatyzowany, iż pozwala osobom, do tej pory niezwiązanym z reklamą online, na zaistnienie w sieci. Dzięki temu przyszli reklamodawcy nie muszą zapoznawać się z takimi pojęciami jak: optymalizacja kampanii, dobór właściwych słów kluczowych, stawki CPC czy ustawianie budżetów dziennych.

Jak to działa?

W celu wykorzystania platformy Google AdWords Express nie potrzebujemy nawet strony internetowej. Wszystko bowiem oparte jest na wizytówkach na mapach Google. Jest to dość rozbudowane narzędzie, które w przypadku małych firm może nawet być zamiennikiem strony WWW.

W celu stworzenia kampanii przyszły reklamodawca musi wykonać zaledwie trzy kroki. Pierwszy to wybór kategorii tematycznych, które związane są z prowadzoną przez niego działalnością. W tym momencie Google sam dobiera słowa kluczowe, które będą wywoływały pojawianie się reklam w wynikach wyszukiwania. Jest to zdecydowana zaleta w przypadku osób, które nie miały wcześniej nic wspólnego z reklamą, gdyż nie muszą one znać zasad prawidłowego doboru słów kluczowych. Drugim krokiem jest przygotowanie reklam – zgodnie z zasadami obowiązującymi w tradycyjnym systemie AdWords. Ostatnim elementem jest wybór budżetu miesięcznego dla wybranych uprzednio kategorii. Przykładowo: jeśli przedsiębiorca wybrał 5 kategorii i na każdą przeznaczył 20 zł miesięcznie, to całkowity budżet miesięczny kampanii będzie wynosił 100 zł. W ramach wybranego budżetu system szacuje możliwą do zakupu liczbę kliknięć.

Co dalej?

Gdy już mamy gotową kampanię, zastanówmy się, jak i gdzie będzie się ona pojawiać. Przede wszystkim reklamy zostaną wyświetlone w wyszukiwarce Google, a także na mapach Google. W porównaniu z tradycyjną platformą nie będą wyświetlane w sieci reklamowej ani także u partnerów wyszukiwania. Nie bez znaczenia pozostają dla nas również pozycje, na jakich pojawia się nasz przekaz – są one przyporządkowane na podstawie stopnia dopasowania do zapytania internauty oraz stawki, jaką jest w stanie zapłacić. Reklamy w wersji Express nie mają wpływu na wyniki organiczne. Reklama będzie miała natomiast przyporządkowany kolor pinezki na mapie Google, który jest uzależniony od tego, czy firma pojawi się też w wynikach organicznych (wówczas będzie to kolor czerwony), natomiast w przeciwnej sytuacji pinezka będzie miała kolor niebieski.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Reklamy wyświetlają się zarówno użytkownikom komputerów, jak również urządzeń mobilnych. W drugim przypadku pozwala to na łatwy i szybki kontakt potencjalnego klienta z firmą.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Ważnym aspektem jest geolokalizacja, czyli gdzie będą wyświetlały się nasze reklamy. Odpowiedź jest dość prosta – reklama pojawi się zainteresowanym naszą kategorią w obrębie 25 km od miejsca naszej działalności.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

A jak wygląda reklama? Posiada wcześniej wspomnianą pinezkę wraz z adresem firmy, nagłówek, tekst reklamy, a oprócz tego gwiazdki z ocenami i komentarzami. To na pewno stanowi dodatkową zaletę tego programu, gdyż obecność niestandardowych elementów (gwiazdek) przyciąga uwagę potencjalnych klientów. Stwarza to jednak również pewne zagrożenie – nie da się zlikwidować ewentualnych negatywnych ocen.

Google Express, a branża SEM

Pytanie, które się nasuwa na samym początku, to czy Google AdWords Express może stanowić niejako konkurencję dla specjalistów z branży SEM? Trudno jest odpowiedzieć jednoznacznie na tak postawione pytanie, jednak mimo wielu zalet programu dostrzec możemy również wiele problematycznych kwestii. Zacznijmy od faktu, iż całkowita automatyzacja nie zawsze się sprawdza. Reklamodawca nie może wybrać i edytować słów kluczowych, są one dobierane przez system, co może nie w pełni odpowiadać faktycznemu zakresowi działalności i ofercie danej firmy. Tym samym pojawia się prawdopodobieństwo uzyskania „niechcianych” kliknięć, gdyż użytkownik kliknął w reklamę, szukając innego produktu lub usługi. Kolejnym aspektem, będącym pewnym zagrożeniem, są automatycznie dobierane stawki – reklamodawca nie ma wpływu na ich wybór, co może prowadzić do nieefektywnego wykorzystywania budżetu kampanii. System będzie dążył do wyświetlania się reklam na wybrane przez niego słowa kluczowe nawet kosztem tego, iż będzie trzeba zapłacić wysoką stawkę za kliknięcie. Brak możliwości optymalizacji kosztu pojedynczego kliknięcia może spowodować bardzo szybkie wyczerpanie budżetu, nie przynosząc oczekiwanych efektów, co może zniechęcić nowych reklamodawców do inwestowanie w tego typu reklamę.

Oprócz tego, nie mamy również możliwości uzyskania pełnego raportu z kampanii, dzięki któremu można byłoby przeanalizować jej przebieg.

Dostrzegamy jednak pewne szanse w pojawieniu się Google AdWords Express – przedsiębiorcy, którzy będą mieli styczność z tym programem, z czasem mogą chcieć zainwestować więcej w reklamę i dowiedzieć się więcej na jej temat, a tu pojawia się pole działania dla Agencji. Klient taki będzie miał już pewną podstawową wiedzę, dzięki czemu zostanie ułatwiona wzajemna współpraca, będzie on już wiedział, czego oczekuje, jakie ma konkretne potrzeby i realne cele do osiągnięcia. Jednocześnie, przy właściwie zoptymalizowanej kampanii, jest szansa na osiągnięcie znacznie lepszych efektów przy wykorzystaniu tradycyjnego Google AdWords. Tym samym mamy korzyść po obu stronach – Klient jest zadowolony z wyników kampanii, a Agencja z usatysfakcjonowanego Klienta.

Podsumowując, metoda zachęcenia nowych reklamodawców do skorzystania z systemu AdWords Express jest bardzo ciekawa i przede wszystkim prosta. Skierowana jest do grupy użytkowników, którzy bez takiej możliwości, prawdopodobnie nigdy nie skorzystaliby z tego rodzaju działań, a w miarę zwiększania budżetu uświadomiony użytkownik będzie chciał coraz lepiej go wykorzystać i tu ponownie do gry wejdą agencje zajmujące się SEM’em.

Autor: Łukasz Kret – Direct Traffic Director, ClickAd