1) W marketingu najważniejsze jest…
W zależności od przedsięwzięcia i narzędzi – długofalowe budowanie przewagi konkurencyjnej marki lub/i zainteresowanie produktem bądź usługą.
Zobacz również
2) Pierwszy projekt lub kampania, które dodały mojej agencji skrzydeł, to…
Dla albo/albo był to projekt Reebok Classic Trax, w którym udało się połączyć wysokiej jakości treść ze skutecznością biznesową. Utwory i klipy zrealizowane przez Pezeta z Jimkiem, Izę Lach z Fisz/Emade oraz innych artystów w ramach tej akcji, są nie tylko dobre i ładne, ale też realizują określone cele dla marki.
3) Najtrudniejsze zawodowe wyzwanie, z jakim przyszło mi się zmierzyć, to…
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Trudne jest tworzenie zespołu, który łączy nieoczywiste kompetencje – dobry gust ze skutecznością i zaradnością, pozytywną energię z przywiązaniem do szczegółów. Udało się, ale wbrew obiegowej opinii, ludzi z talentem i warsztatem kreatywnym na światowym poziomie jest w Polsce niewielu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Inne wyzwanie to umiejętność oddzielenia marketingowego hajpu, pustych trendów i buzzwordów od tego, co naprawdę skuteczne.
4) Projekt marketingowy, z którego jestem najbardziej dumna, to…
Cieszą mnie działania, które w fajnej, partnerskiej atmosferze szykujemy na najbliższe miesiące dla Dilmah. Dumna jestem ze wszystkich projektów, którymi chwalimy się na alboalbo.com 🙂
5) Kampania, której twórcom szczególnie zazdroszczę, to…
Podoba mi się sposób działania amerykańskiej marki e-commerce Everlane, która opiera się o 100% transparentność kosztów i marży sprzedawanych ubrań. Marka tworzy wokół swoich wartości sporo contentu, który interesuje zarówno media jak i użytkowników.
6) Najbardziej obiecujące nowe trendy w e-marketingu, to…
Stary, dobry e-mail. Bardzo wierzymy w powrót do łask mądrych, atrakcyjnych newsletterów opartych o content. Platformy się zmieniają, Facebook modyfikuje algrorytmy, a maile cały czas wysyłamy i otrzymujemy. Tą drogą wciąż można w skuteczny sposób angażować i re-angażować konsumentów.
7) Działania, które są totalnie przereklamowane w e-marketingu, to…
Sporo mamy w albo/albo takich „ulubionych” narzędzi. Wśród nich:
- desperackie wysyłki „kreatywne” i masowo dystrybuowane gratisy dla dziennikarzy i bloggerów
- podlizywanie się najbardziej znanym bloggerom, fundowanie wyjazdów i gadżetów bez względu na ich wizerunek, branżę, estetykę itd.
- konferencje prasowe. Chociaż PR to jedna z naszych głównych kompetencji, to żadnemu z naszych klientów nie rekomendowaliśmy tej nudnej i przewidywalnej formy budowania relacji z mediami.
- tworzenie dla marek aplikacji mobilnych, z których nikt nie korzysta.
8) We współpracy na linii agencja-marka najważniejsze są…
Podobna kultura pracy, sympatia i zaufanie.
9) Swoje inspiracje czerpię z…
Raczej spoza branży. Obserwujemy to, co robią na świecie niewielkie marki, startupy i artyści. To tam rodzą się najciekawsze mechaniki marketingowe.
10) Kampania marzeń, którą chciałabym zrealizować to…
Kampania na zlecenie Ministerstwa Infrastruktury ogłaszająca drastyczne regulacje reklamy outdoorowej i ładu przestrzennego w Polsce 🙂
11) Zajmuję się marketingiem, dlatego że…
Marketing to dziedzina, w której przy odrobinie szczęścia i dozie talentu można współpracować z utalentowanymi ludźmi z różnych branż, wspólnie rozwiązując problemy biznesowe.
Agata Twardowska, Dyrektor Zarządzająca/Partner, albo/albo
Od prawie dziesięciu lat związana z branżą public relations.
Wcześniej pracowała m.in. w First PR, Walk PR oraz w agencji Euro RSCG Sensors. Realizowała projekty dla takich marek jak PLAY (nagroda Złotego Spinacza 2008 za komunikację wewnętrzną), Pernord Ricard, Nikon, Orange, Telewizja Polsat.
W 2010 r. razem ze swoim wspólnikiem doszli do wniosku, że chcieliby prowadzić komunikację marek według własnej wizji. Tak powstało albo/albo.
Jest dumna, że w portfolio agencji znajdują się duże i fajne marki – m.in. Captain Morgan, J&B, Burn, Reebok Classic czy Dilmah.