AI to nowa elektryczność? Jak sztuczna inteligencja staje się fundamentem zyskownego marketingu [PODCAST]

AI to nowa elektryczność? Jak sztuczna inteligencja staje się fundamentem zyskownego marketingu [PODCAST]
Choć o sztucznej inteligencji mówi się dziś niemal wszędzie, wciąż zbyt rzadko traktujemy ją jako realną siłę napędową biznesu. W najnowszym odcinku NowyMarketing Podcast Anna Korolczuk, menedżer ds. sprzedaży w Google, tłumaczy, dlaczego AI to nie chwilowa moda, lecz technologia, która zmieni każdy aspekt pracy marketera.
O autorze
2 min czytania 2025-10-28

AI to nie ciekawostka, to nowa infrastruktura marketingu

– AI to nie pojedyncze rozwiązanie, to nowa elektryczność – mówi Anna Korolczuk. – To zestaw narzędzi i podejście, które wpływa na większość procesów w biznesie, przyspieszając je i wynosząc na zupełnie nowy poziom.

Google od lat obserwuje, jak rośnie rola sztucznej inteligencji w świecie reklamy. Z raportów firmy wynika, że to właśnie marketing jest obszarem, do którego najchętniej kierowane są inwestycje w AI. W praktyce oznacza to, że rozwiązania oparte na uczeniu maszynowym coraz częściej odpowiadają za decyzje dotyczące mediów, optymalizacji budżetów i tworzenia kreacji.

Produkcja w trzy godziny zamiast trzech tygodni

Tempo adaptacji rozwiązań AI wśród firm rośnie „z kwartału na kwartał”. Zmienia się też sposób myślenia marketerów – coraz częściej traktują AI nie jako gadżet, ale pełnoprawny element procesu strategicznego.

– Jeszcze niedawno przygotowanie kampanii reklamowej rozkładało się na tygodnie pracy agencji i domów produkcyjnych. Dziś mamy przykłady, w których cały proces trwał trzy godziny, a koszty spadły o 90 proc., bez utraty jakości – podkreśla Anna Korolczuk.

Co więcej, konsumenci ocenili efekty tych kampanii tak samo dobrze lub lepiej niż tradycyjne realizacje. Jak dodaje Korolczuk: „AI nie zastępuje agencji czy domu produkcyjnego. Tak jak elektryczność, po prostu przyspiesza procesy i pozwala przekierować energię twórczą w bardziej efektywny sposób.”

Czy AI odbierze nam pracę?

To pytanie pojawia się regularnie – i nie tylko wśród marketerów. Anna Korolczuk uspokaja: AI nie przychodzi po to, by kogokolwiek zastąpić.

– AI nie zabiera ról, ale zwiększa efektywność i otwiera nowe obszary rozwoju. Dzięki temu, że pewne zadania wykonujemy szybciej i taniej, możemy tworzyć więcej i działać szerzej – tłumaczy.

To zresztą nie tylko domena dużych marek. Google stara się „demokratyzować” AI – udostępniając narzędzia takie jak Asset Studio, które pozwalają nawet małym firmom tworzyć wysokiej jakości kreacje graficzne i wideo.

– Wyobraźmy sobie małego producenta mebli, który chce eksportować swoje produkty. Asset Studio jest stworzone właśnie dla niego – podkreśla Korolczuk.

AI Max – jedno kliknięcie, które zmienia efektywność kampanii

Nowością w portfolio Google jest AI Max, funkcja, która pozwala marketerom w pełni wykorzystać potencjał sztucznej inteligencji w kampaniach reklamowych.

– AI Max można aktywować jednym kliknięciem. To dosłownie „doładowanie AI”, które pozwala automatycznie optymalizować działania performance’owe – wyjaśnia Korolczuk.

Rozwiązanie jest odpowiedzią na to, jak zmieniło się wyszukiwanie w internecie. Dziś konsumenci szukają, scrollują, kupują i oglądają treści – często jednocześnie. Coraz częściej też korzystają z wyszukiwania obrazem – zapytania przez Google Lens to najszybciej rosnąca forma wyszukiwania na świecie, a aż 20% z nich ma intencję zakupową.

– Najlepszy moment, by wdrożyć AI, był wczoraj. Drugi najlepszy jest dziś – mówi z uśmiechem Korolczuk.

Jak zacząć przygodę z AI w marketingu?

Zdaniem ekspertki, każdy dyrektor marketingu powinien zacząć od trzech kroków:

  1. Audyt dostępnych narzędzi – sprawdzić, z których rozwiązań AI już korzysta organizacja (np. AI Max, Asset Studio, narzędzia measurementowe takie jak Meridian).
  2. Edukacja – regularnie poszerzać wiedzę zespołu, aby nie zostawać w tyle.
  3. Świadomość możliwości – znać, choćby poglądowo, rozwiązania oferowane przez platformy takie jak Google Cloud.

– Jeśli nie zrobi tego twój zespół, zrobi to konkurencja – w najgorszym wypadku szybciej – dodaje Korolczuk.

Uwaga na krótkowzroczność

Ekspertka przestrzega jednak przed pokusą „oddania sterów” AI.

– Rewolucja AI to przede wszystkim zmiana mindsetu. Narzędzia mają wspierać ludzi, nie zastępować ich – podkreśla Anna Korolczuk.

Ślepe zaufanie technologii czy myślenie krótkoterminowe może prowadzić do błędów. Kluczem jest równowaga między automatyzacją a ludzką kontrolą i intuicją.

YouTube – druga największa wyszukiwarka świata

Na koniec rozmowy Korolczuk zwraca uwagę na rolę YouTube’a, który – jak przypomina – jest drugą największą wyszukiwarką na świecie. Platforma przestała być „miłym dodatkiem” na górze lejka. Dziś, dzięki nowym narzędziom AI, jest w stanie prowadzić konsumenta przez cały proces zakupowy – od odkrycia marki po finalną transakcję.

🎧 Posłuchaj całej rozmowy z Anną Korolczuk w NowyMarketing Podcast