Alexa, wirtualny asystent Amazona, niewątpliwie może ułatwić niejednemu życie. Ale może też je uprzykrzyć. W swoim najnowszym spocie, amerykańska platforma e-commerce pokazuje, że nie wszystko powinno być aktywowane za pomocą głosu.
W spocie pokazano przypadki, gdy wykorzystanie Alexy było kompletnie nietrafione. Chociażby wtedy, gdy pies Harrisona Forda zamawiał mnóstwo produktów za pomocą szczeknięcia, bo jego obroża była wyposażona w asystenta głosowego. Lub jacuzzi z Alexą, która zsynchronizowała muzykę z kaskadą fontann. Była też seria ogólnoświatowych awarii, przypadkowo spowodowanych przez astronautów z orbity.
Zobacz również
PS
Amazon jest najbardziej wartościową marką świata według brytyjskiej firmy Brand Finance.
PS2
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Prawie 20 lat później Kevin McCallister powrócił w nowej reklamie Google Home. Znowu jest sam w domu dalej musi chronić dom przed parą włamywaczy, lecz teraz pomaga mu w tym asystent Google.
Słuchaj podcastu NowyMarketing