Zamawiając „Angel Shot”, klientka daje znać pracownikom baru czy restauracji, że czuje się zagrożona. Po tym sygnale mogą oni m.in. zamówić dla niej taksówkę, odprowadzić ją do wyjścia lub zawiadomić o zaistniałej sytuacji policję. Wszystko po to, aby zadbać o bezpieczeństwo.
Pomysł na międzynarodową akcję narodził się w 2016 roku w Wielkiej Brytanii, gdzie organizacja The Lincolnshire Rape Crisis zrealizowała kampanię „Ask for Angela”. Następnie idea trafiła do USA, a potem, już jako „Angel Shot”, do kolejnych krajów. W Polsce inicjatywę promuje Wydawnictwo Otwarte.
Zobacz również
W sieci już pojawił się spot wideo promujący działania, a także hasztag #akcjaAngelShot, dzięki któremu uczestnicy działań mogą zjednoczyć się online. Wydawnictwo Otwarte dąży do tego, aby w Polsce rosła liczba barów, restauracji, klubów i kawiarni, w których można „zamówić Angel Shot”.




Bezpieczeństwo kobiet wciąż zagrożone
W akcji Wydawnictwa Otwartego chodzi przede wszystkim o to, aby zwiększać społeczną świadomość na temat bezpieczeństwa kobiet w miejscach publicznych. W lokalach, które przyłączyły się do działań, można znaleźć plakat informujący o szczegółach.
„MommyPhone”: rodzice (też) zasługują na to, aby być wysłuchani
„Angel Shot” to już kolejna akcja dotycząca kobiecego bezpieczeństwa. Wcześniej kampanię „Bezpieczny powrót” skupioną na reagowaniu na przemocowe zachowania, które nasilają się w okresie okołowakacyjnym, prowadziła fundacja SEXEDPL, a w 2023 roku z okazji Dnia Kobiet Uber zorganizował wsparcie działania Linii Antyprzemocowej (720 720 020).
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Zdjęcia: mat. pras., YouTube