Eve Ensler i organizacja V-Day dołączają do #strajkkobiet. „Monologi Waginy” po 9 latach znów zawitały do Polski, przybierając formę artystycznego, internetowego protestu.
Zgodnie z danymi Amnesty International co trzecia kobieta doświadcza przemocy w swoim życiu – zostaje pobita, wykorzystana seksualnie, pada ofiarą przemocy psychicznej lub innego naruszenia praw człowieka. To jest czas, by mówić wyraźnie nie. Kobiety chcą równych praw. Czemu w XXI wieku musimy znowu o to walczyć? #strajkkobiet rozpoczął się po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie terminacji ciąży.
Zobacz również
Emocje w „Monologach…” są silne, porywające, nie dające o sobie zapomnieć. I skrajnie odmienne. Usłyszymy o starciach z własną kobiecością. O zagrożeniach, jakie na kobiecość czyhają – nie tylko na wojnie, ale i we własnym domu, w kraju, w środowisku, które pozornie zapewniać ma bezpieczeństwo. Będzie dramatycznie, wzruszająco, a chwilami również zabawnie. Przede wszystkim – będzie mądrze i bez zbędnego moralizatorstwa.
„Monologi…” są głosem kobiet o różnym pochodzeniu, orientacji seksualnej, statusie społecznym. Są głosem zawstydzonej staruszki, która boi się mówić o „dolnych partiach”, głosem kobiety wyzwolonej, głosem kobiety, która dopiero odkrywa swoją seksualność, głosem ofiary gwałtu… Głosem, którego nie można nie usłyszeć, brzmi bowiem czysto i donośnie. Zapada w pamięć i zmusza do refleksji.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce