„Bezdzietna lambadziara” czy „Piotruś Pan” to określenia, które w społecznym dyskursie o bezdzietnych pojawiają się bardzo często, zakładając beztroski, lekkomyślny i imprezowy styl życia tej grupy społecznej.
Tymczasem, badanie przeprowadzone przez Pollster na przełomie marca i kwietnia 2025 roku metodą CAWI na grupie ponad 3000 tysięcy respondentów powyżej 18 roku życia przeczy tym stereotypom, pokazuje co innego.
Zobacz również
Imprezowanie zamiast rodzicielstwa?
Dane pokazują, że kobiety, które nie posiadają dzieci, wykorzystują swój wolny czas w dużej mierze na własny rozwój, a nie na imprezowanie – do klubu, na dyskotekę czy pubu chodzi zaledwie 9% z nich (dla porównania: 4% matek). Za to aż 47% z grupy wiekowej 18-35 lat poświęca czas na podnoszenie swoich zawodowych kwalifikacji (dla porównania: 21% matek). Jednocześnie, ponad połowa bezdzietnych respondentek do 35. roku życia deklaruje, że chciałaby mieć dzieci w przyszłości. Młode kobiety podkreślają jednak potrzebę ustabilizowanej sytuacji życiowej, aby móc założyć rodzinę i jak wynika z odpowiedzi, pracują nad tym, by tę stabilizację zawodową i ekonomiczną uzyskać. Z danych wyłania się więc nie obraz lekkomyślnych imprezowiczek, a kobiet podchodzących do macierzyństwa z dużą odpowiedzialnością.
Jak wygląda sytuacja u panów? Postrzeganie bezdzietnych mężczyzn jako wiecznych chłopców unikających odpowiedzialności również nie znajduje jednoznacznego potwierdzenia w danych. Bezdzietni panowie mają wprawdzie więcej wolnego czasu niż ojcowie i częściej spędzają go w sposób pasywny (np. grając w gry czy słuchając muzyki), ale nie oznacza to życia w nieustannej zabawie czy imprezach – te wybiera zaledwie niewielki odsetek (11%). Podobnie jak ojcowie, bezdzietni większość czasu poświęcają jednak pracy i edukacji. Co ważne, aż co drugi bezdzietny mężczyzna do 49. roku życia deklaruje chęć posiadania dzieci w przyszłości, co trudno pogodzić z wizerunkiem nieodpowiedzialnego „wiecznego chłopca”.
Trudny temat, łatwy ban. Jak w sieci pisać i mówić o wrażliwych treściach cz. 1 [PORADNIK]![Trudny temat, łatwy ban. Jak w sieci pisać i mówić o wrażliwych treściach cz. 1 [PORADNIK]](https://nowymarketing.pl/wp-content/uploads/2025/09/Trudny-temat-latwy-ban_social-media-142x0-c-default.jpg)
Dlaczego Polacy nie decydują się na dzieci?
Warto zwrócić w tym miejscu uwagę na deklarowane powody bezdzietności, które dodają ważny fragment do tego obrazka. Okazuje się bowiem, że najczęściej wskazywaną przyczyną przez respondentów obu płci jest problem ze znalezieniem odpowiedniego partnera/partnerki (31%). Co ciekawe, kiedy porównamy światopogląd grupy bezdzietnych kobiet i bezdzietnych mężczyzn, widać jak duży jest rozdźwięk między nimi w deklarowanych poglądach.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
- Kobiety znacznie częściej wyznają wartości liberalne, natomiast panowie istotnie statystycznie częściej niż panie – konserwatywne. Czy to właśnie jest powód, dla którego tym dwóm grupom trudno jest znaleźć płaszczyznę porozumienia?
Drugie miejsce wśród wymienianych przyczyn bezdzietności zajmują powody ekonomiczne.
- 24% badanych wskazało na wysokie koszty wychowania dziecka.
- Z kolei potrzeba zachowania swobody i niezależności w życiu – stereotypowo kojarzona najmocniej z tą grupą – zajmuje dopiero trzecią pozycję (22%).
Czy bezdzietni mają łatwiej?
Twarde liczby pokazują, że bezdzietnym powinno być trochę łatwiej w życiu ze względu na sytuację finansową czy więcej czasu dla siebie. A jednak pozostają oni pod sporą presją oczekiwań społecznych, szczególnie często komunikowanych przez osoby im najbliższe.
- 51% kobiet i 34% mężczyzn spotyka się z pytaniem: „kiedy dzieci?” (często lub czasami).
- Częściej towarzyszy im również poczucie samotności (ponad ¼ bezdzietnych często lub zawsze czuje się samotna!), a z czasem u coraz większego odsetka pojawia się żal z powodu bezdzietności (połowa badanych 50+ żałuje, że nie ma dzieci).
- Doświadczają też dyskryminacji w życiu zawodowym i społecznym – 20% respondentów deklaruje, że zdarzyło im się być dyskryminowanym w dziedzinach takich jak: rozwiązania prawne, opieka zdrowotna, dostęp lub organizacja usług takich jak gastronomia, rozrywka ale także finansowych czy ubezpieczeniowych.
Bezdzietni atrakcyjni marketingowo
Biorąc pod uwagę fakt, że Polska się starzeje i coraz mniej par decyduje się na dziecko, warto zdać sobie sprawę, że grupa bezdzietnych będzie stale się powiększać i rosnąć w siłę. Nie da się też zaprzeczyć, że jest to grupa szczególnie atrakcyjna dla marketerów ze względu na większą zasobność portfela (w porównaniu do rodziców) i większą ilość czasu wolnego.
Jednocześnie, w badaniu przeprowadzonym przez Instytut Badań Pollster, wybrzmiewa wśród bezdzietnych poczucie bycia niezrozumianym przez społeczeństwo, a często także pomijanym czy niedostrzeganym. To bardzo ważny insight, który powinien skłonić zarówno marki, jak instytucje publiczne, do przemyśleń, jak budować bardziej inkluzywną komunikację i projektować usługi z myślą o tej grupie społecznej.
Zobacz pełny raport:
– Bezdzietność to nie jest tylko temat społeczny. To również zjawisko, które niesie konsekwencje konsumenckie, komunikacyjne i strategiczne. To nie tylko decyzja osobista czy efekt uwarunkowań społecznych lub biologicznych. To również zmiana w strukturze konsumenckiej, która już dziś wpływa na rynek, a za chwilę jeszcze mocniej potrząśnie jego fundamentami. Nadszedł czas, by zamiast dopisywać bezdzietnych na końcu briefu, zacząć projektować produkty i usługi od początku z myślą o nich – mówi Ewa Kubica-Ścieszko, Dyrektor Zarządzająca Instytutu Badań Pollster.
Dane z raportu zaprezentowano premierowo podczas festiwalu Insummit 2025.