Z okazji Narodowego Święta Niepodległości jak co roku w Warszawie odbył się Marsz Niepodległości. W pewnym momencie, przy wejściu do sklepu marki Empik przy ulicy Nowy Świat doszło do poważnego starcia między chuliganami a warszawską policją. Zdjęcia oraz nagrania ze zdarzenia szybko obiegły media społecznościowe, a z uwagi na to, że całość wyglądała naprawdę groźnie, internauci nadali zajściu nazwę „Bitwa o Empik”.
Sama marka postanowiła nie pozostać obojętna na starcie, do którego doszło przy jednym z jej sklepów. Na facebookowym profilu empik bilety pojawił się post, w którym sieć w humorystyczny sposób skomentowała całe zajście.
Zobacz również
„Drodzy Panowie! My też tęsknimy za koncertami i chcielibyśmy jak najszybciej znaleźć się pod sceną. Dlatego sugerujemy łatwiejszy i bezstresowy sposób zakupu biletów. Bezpośrednio na www.empikbilety.pl” – napisała marka w „oświadczeniu”.
Nie trzeba chyba dodawać, że reakcja marki podbiła serca internautów i była jedynym miłym akcentem dotyczącym wczorajszego zdarzenia podczas Marszu Niepodległości.
PS
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Pandemia koronawirusa w znacznym stopniu wpłynęła na branżę rozrywkową – czy rozwiązaniem problemu może być przeniesienie tradycyjnych wydarzeń do online’u? Jakie są tego zalety, a jakie wady? Na ten temat rozmawiamy z Marcinem Maćkiewiczem, managerem działu eventów w Empiku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing