O polskim filmie „Bogowie” było głośno od samego początku – nie tylko ze względu na świetnie opowiedzianą historię, a także kreację aktorską Tomasza Kota, który zagrał samego Zbigniewa Religę. Pozytywne przyjęcie tej produkcji zachęciło Okręgową Izbę Lekarską w Warszawie do stworzenia reklamy, która będzie nawiązywać do „Bogów”, a jednocześnie przypominać, że lekarz jest takim samym człowiekiem, jak każdy z nas.
Krótki film „Jestem lekarzem, jestem człowiekiem” ma ocieplić wizerunek lekarzy. Łukasz Jankowski, prezes OIL, tłumaczył, że inspiracją do nagrania filmu była potrzeba pokazania pacjentom i ich rodzinom pracy lekarzy, m.in. na dyżurach, emocji towarzyszących obowiązkom zawodowym. Natomiast impulsem do powstania produkcji stał się hejt i negatywne opinie pacjentów, które nie wynikają ze złych intencji lekarzy, ale z niedostatków systemu ochrony zdrowia.
Zobacz również
– Lekarze nie są impregnowani na emocje. Systemowe niedostatki, gnanie z dyżuru na dyżur, braki kadrowe, to problemy z którymi się zmagają. Ufamy, że pacjenci będą lepiej nas rozumieć, a to pomoże lekarzom w codziennej pracy – mówił Łukasz Jankowski.
Prezes dodał również, że chciałby, aby praca lekarza spotykała się z zwiększą dozą zrozumienia, bo w ostatnim czasie wśród medyków krążą opinie o wyczuwalnym napięciu na linii lekarze-pacjenci.
– Jest pewne niezrozumienie dla naszej pracy, ale uznaliśmy, że stoimy z pacjentami po tej samej stronie. Stąd wziął się pomysł na opowiedzenie historii, z którymi każdy z lekarzy miał do czynienia na dyżurze – dodawał Jankowski.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Reżyserem spotu jest Łukasz Palkowski, czyli reżyser filmu „Bogowie”. Palkowskiemu znów udało się pokazać ludzkie oblicze medyków. Co ciekawe, w filmie oprócz Kota występują ci sami aktorzy (m.in. Piotr Głowacki, Rafał Zawierucha, Szymon Warszawski), którzy wystąpili razem z nim w obrazie Palkowskiego z 2014 roku.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co ciekawe, reklama była nagrywana na czynnym szpitalnym oddziale ratunkowym, dlatego ekipa filmowa musiała działać na zwiększonych obrotach i przy zachowaniu szczególnej ostrożności. Reżyser mówił, że twórcy reklamy czuli gigantyczną odpowiedzialność i potrzebę dyscypliny, bo wokół nich byli pacjenci oczekujący pomocy.
– Wiem, że przeszkadzaliśmy w pracy. To co piszą w mediach o pracy SOR wydaje się wyolbrzymione, ale wyolbrzymione nie jest. Był moment, w którym musieliśmy przerwać zdjęcia i natychmiast oddać łóżko dla pacjenta. Potem czekaliśmy aż trochę łóżek się zwolni – opowiadał reżyser, Łukasz Palkowski.
fot. Okręgowa Izba Lekarska
Jaka jest puenta filmu? Jak mówi reżyser: „W finale, widzimy zmęczonego człowieka po nieprzespanej nocy, który chce się położyć do łóżka i zasnąć w rodzinnym domu, który jeszcze ma, choć częściej jest w pracy niż z rodziną”.
Czy taka produkcja jest w stanie ocieplić wizerunek lekarzy i zmienić stosunek pacjentów do polskiej służby zdrowia?
PS
Nieraz reklamy wykorzystują wizerunek specjalistów, w tym osób wykonujących zawody medyczne. Opinia eksperta ma podnieść atrakcyjność wyrobu i przekonać konsumenta do zakupu. Przyjrzeliśmy się, jak reklamy ukazują lekarzy oraz co mówi o tym polskie prawo.
PS 2
Branża marketingowa wśród wielu lekarzy budzi negatywne skojarzenia. Obawa przed ostracyzmem środowiskowym, nieprofesjonalną renomą w branży, nieefektywnym zainwestowaniem czasu czy niemierzalnym zwrotem nakładów finansowych często blokuje zwiększenie świadomości marketingowej. Jednak odpowiednie wyeksponowanie kompetencji, doświadczenia i wiedzy może przyczynić się do rozwoju kariery. Warto poznać korzyści strategicznego budowania marki specjalisty w social mediach.