2 października pod deklaracją złożyli podpis przedstawiciele: Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej SAR, IAA Polska Międzynarodowego Stowarzyszenia Reklamy, Izby Wydawców Prasy, Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska, Związku Firm Public Relations. (Pełna treść zobowiązana w załączniku)
Jednym z rodzajów ad fraudu jest dezinformacja, która jest formą zwiększania klikalności tekstów. Według Eurobarometru 2018 aż 73% ludzi jest zaniepokojonych wpływem dezinformacji.
Zobacz również
Paweł Tyszkiewicz ze Stowarzyszenia Komunikacji Marketingowej opowiedział o genezie Inicjatywy oraz o współpracy organizacji w tym zakresie z Komisją Europejską.
– Fake news i adfraud to dwie strony tej samej fałszywej monety – jeżeli mamy wygrać z tą fałszywą walutą obronić demokracje i rzetelny biznes musimy się nauczyć jako doceniać prawdziwą informacje i prawdomówne media.
Następnie Dobromir Ciaś z EDGE NPD/ABTShield zaprezentował skalę problemu dezinformacji przez analitykę liczbową Fake News i AdFrauds. Wartość fałszywego ruchu reklamowego w Polsce, w tym roku, może wynieść nawet 1,2 mld zł.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Włodzimierz Schmidt z IAB Polska opowiedział o istniejących już standardach na rzecz „czystej reklamy”.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
– Przykładem jednego z najnowszych projektów jest Kodeks Dobrych Praktyk Reklamy Programmatic, pod którym podpisało się już ok. 100 firm z europejskich. Dezinformacja w internecie stała się poważnym zagrożeniem. Boty już nie tylko podszywają się pod użytkowników internetu, dochodzi nawet do sytuacji, w której naśladują wydawców. Reklamodawcy również płacą za reklamy, które widział bot. Traci na tym cały ekosystem. Gdy ekosystem jest nieszczelny, to wyciekają z niego pieniądze. Fake newsy także nie powstają przez przypadek, dla zabawy, tylko dlatego, że ktoś ma w tym konkretny, zwykle finansowy interes. Dlatego tak potrzebne są kolektywne działania całej branży. Inicjatywa na rzecz czystej informacji i reklam jest uzupełnieniem działań, które w tym zakresie od lat prowadzimy na poziomie Polski i Europy.
O tym co reklamodawcy mogą zrobić dla czystej reklamy i informacji powiedział Jerzy Minorczyk z IAA Polska.
– Te zjawiska są szkodliwe dla całego rynku reklamowego, w tym dla tzw. pierwszego płatnika, czyli reklamodawców. To, co mogłoby być ich “cegiełką” w przeciwdziałaniu ad frauds i dezinformacji, to zapisy w briefach na kampanie reklamowe jednoznacznie wymagające, by przekaz nie pojawiał się obok budzących wątpliwości treści. Marketerzy mogą po prostu wymagać od innych uczestników rynku (od agencji mediowych i mediów) wdrożenia odpowiednich rozwiązań technologicznych i procedur.
Natomiast o znaczeniu czystości informacji i reklamy dla kondycji prasy w Polsce opowiedział Marek Frąckowiak z Izby Wydawców.
Przedstawicielka rynku mediowego Dorota Adamczyk z Wyborcza.pl opowiedziała, jak wydawcy mogą gwarantować czystą informację i reklamę.
– Treści materiałów dziennikarskich powinny być tworzone przez ludzi i dla ludzi. Nie mogą bazować na „klikalnych”, kontrowersyjnych tytułach, które nie mają nic wspólnego z treścią artykułu. Podobnie z reklamą, która powinna trafiać do ludzi, nie automatów.
Reprezentant strony agencyjnej Tomasz Piątkowski z GroupM i Klubu Mediowego SAR, zaprezentował jak agencje chronią reklamodawców przed adfraudem.
– Tylko kupowanie powierzchni reklamowej ze sprawdzonych źródeł da nam gwarancję jakości treści i minimalizuje zagrożenie jakie niesie ze sobą ad Fraud. Trzeba też pamiętać o wykorzystaniu właściwych zabezpieczeń i narzędzi pomiarowych.
Inicjatorem konferencji było Stowarzyszenie Komunikacji Marketingowej SAR. Wydarzenie jest częścią realizacji strategii działań związanych ze zwalczaniem dezinformacji w internecie podjętych przez Komisję Europejską. Poza organizacjami branżowymi inicjatywę wspierają: Eurozet, Agora S.A., Puls Biznesu, Respublica, Ringier Axel Springer Polska, TVN, ThinkTank i Wirtualna Polska. Code of practice on disinformation, czyli kodeks opracowany przez Komisję Europejską podpisali między innymi WFA, EACA, IAB Europe oraz platformy Facebook, Google, Twitter.