O Finach mówi się, że to osoby nieśmiałe, które w szczególności nie lubią prowadzić tzw. small talków z osobami im nieznanymi. Dlatego też z myślą o takich introwertykach Burger King stworzył „ciche drive-thru”, w którym, aby złożyć zamówienie, nie potrzeba żadnych słów.
Wystarczy jedynie za pośrednictwem aplikacji marki złożyć zamówienie i cierpliwie czekać na jego odbiór przy specjalnym okienku, gdzie nikt nie będzie zmuszony wypowiedzieć ani jednego słowa.
Zobacz również
Pomysł tak się spodobał Finom, że sprzedaż za pośrednictwem aplikacji dwukrotnie wzrosła w ciągu zaledwie miesiąca od wprowadzenia aplikacji.
PS
W maju br. Burger King nawiązał współpracę z organizacją Mental Health America i stworzył serię zestawów odpowiadających naszym nastrojom i nawiązujących do mcdonaldowych „Happy Mealów”.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
PS2
Słuchaj podcastu NowyMarketing
W ramach akcji „The Traffic Jam Whopper” Burger King ogłosił, że będzie dostarczać posiłki kierowcom stojącym w korkach, wprost do ich samochodów – zamówienia rozwozić będą dostawcy na skuterach.