Handel transgraniczny to kierunek, który e-commerce zaczęło obierać już kilka lat temu. Wpływ na to miały zarówno powszechna cyfryzacja, jak i dążenie Unii Europejskiej do znoszenia barier w międzynarodowym handlu.
IdoSell zbadało, jak klienci, którzy korzystają z platformy , sprzedają w modelu cross-border. Dane pochodzą z trzech kwartałów 2022 roku.
Zobacz również
Jak wynika z badania wykonanego przez IdoSell, w ciągu ostatnich lat (pod uwagę zostały wzięte trzy kwartały każdego roku), polskie sklepy sprzedawały najwięcej na rynku niemieckim. W 2019 roku GMV (Gross Merchandise Value, czyli wartość złożonych zamówień) sklepów sprzedających za zachodnią granicę wynosiło ponad 96 mln zł, rok później 171 mln zł, w 2021 278 mln zł, a już w 2022 r. (r/r) ponad 304 mln zł.
Kolejnym rynkiem, na którym chętnie i dużo sprzedają sklepy IdoSell są Czechy (w 2019 GMV na poziomie 40 mln zł, w 2020 51 mln zł, w 2021 134 mln zł, w 2022 ponad 131 mln zł). Ciekawa zmiana zaszła na ostatnim miejscu podium. W 2019 i 2020 roku była tam Wielka Brytania (30 i 60 mln zł GMV) tymczasem w 2021 i 2022 roku należało już ono do Francji (ponad 63 mln zł GMV w 2021 i 2022, w 2019 było to zaledwie 23 mln zł).
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Rynek niemiecki jest eksploatowany przez Polaków, ponieważ rodzime sklepy są w stanie sprostać wysokim wymaganiom klientów zza zachodniej granicy, a do tego mogą spełnić warunki szybkiej dostawy. Jeśli chodzi o Czechy, to jest to rynek niewielki, ale nie ma tam dominującej platformy marketplace. Z kolei Francja już od jakiegoś czasu odnotowuje spore wzrosty e-commerce – mówi Sara Dzierżawska, brand manager z IdoSell.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Tuż za podium znalazły się takie kraje jak:
- Rumunia (GMV w: 2019 ponad 17 mln zł, 2020 ponad 34 mln zł, 2021 ponad 52 mln zł, 2022 ponad 67 mln zł),
- Słowacja (GMV w: 2019 ponad 18 mln zł, 2020 ponad 27 mln zł, prawie 53 mln zł, 2022 ponad 62 mln zł),
- Węgry (GMV w: 2019 ponad 14 mln zł, 2020 ponad 22 mln zł, 2021 ponad 36 mln zł, 2022 ponad 52 mln zł),
- Włochy (GMV w: 2019 ponad 11 mln zł, 2020 ponad 28 mln zł, 2021 ponad 45 mln zł, 2022 ponad 48 mln zł),
- Litwa (GMV w: 2019 ponad 8 mln zł, 2020 ponad 12 mln zł, 2021 ponad 32 mln zł, 2022 ponad 40 mln zł),
- Holandia (GMV w: 2019 ponad 8 mln zł, 2020 ponad 17 mln zł, ponad 27 mln zł, 2022 ponad 36 mln zł).
Co ciekawe, największy przyrost liczby transakcji w 2022 roku (w porównaniu do 2019 r.) odnotowały sklepy, które sprzedawały do Litwy (1196 proc.), Rumunii (273 proc.), Holandii (247 proc.), Węgier (243 proc.), Słowacji (161 proc.), Włoch (128 proc) i Niemiec (113 proc.).
A co sprzedaje się najlepiej? Za granicą znakomicie radzą sobie te sklepy IdoSell, które oferują odzież i obuwie, meble i dodatki do domów oraz artykuły dla zwierząt.
W teorii sprzedaż cross-border najłatwiej jest zacząć przez marketplace. Na poszczególnych rynkach można skorzystać z Amazon, Cdiscount, Spartoo czy też Ebay. Wielu sprzedawców stawia sobie też pytanie czy (lub kiedy) warto otwierać własny e-sklep dla danego kraju.
Idąc za danymi IdoSell widzimy, że w przypadku rynku niemieckiego, wartość zamówień z marketplace i sklepów internetowych rozkłada się mniej więcej po równo, sprzedaż na Amazonie to jednak dominujący trend polskiego handlu cross-border. Przy sprzedaży z Polski do Wielkiej Brytanii i Francji marketplace ma już mniejszy udział, tam własny sklep ma przewagę – wymienia Sara Dzierżawska.
Warto podkreślić, że udział sprzedaży przez e-sklep stopniowo rośnie. Polscy merchanci coraz śmielej budują swoje marki za granicą. W okresie od stycznia do września 2019 roku sprzedaż cross-border przez serwisy wynosiła 23 proc. z kolei w sklepach internetowych 60 proc. Rok później stosunek ten plasował się w proporcjach 21 do 61 proc. W 2021 roku udział sklepów wynosił już 66 proc. a serwisów sprzedażowych 18 proc. W analogicznym okresie 2022 roku udział marketplace to zaledwie 14 proc. a sklepów 66 proc.