Świadomość polskiego społeczeństwa dotycząca zakupów w internecie jest coraz większa. Amazon poprzez ciągły rozwój technologiczny oraz customer services może stać się prawdziwą inspiracją do działań prowadzonych przez lokalnych sprzedawców.
Czy zatem jesteśmy świadkami rewolucji? Nie, a na pewno jeszcze nie dzisiaj. Polscy sprzedawcy mogli aktywnie korzystać z tej platformy już od 2016 roku, a klienci – używać do zakupów spolszczonej wersji serwisu Amazon.de!
Zobacz również
Polska wersja Amazona nie różni się niczym od wersji zagranicznych, które już doskonale znamy. Lepiej, jeśli posiadamy już konto użytkownika – możemy z niego korzystać bez dodatkowych formalności, czy ponownej rejestracji (wszystkie dane zostaną przeniesione).
Czego zabrakło?
- Amazon Prime, czyli „gamechanger’a”, który znamy (i kochamy) już pod postacią Allegro Smart, połączonego z Netflixem – PrimeVideo, Prime Gaming (dostęp do gier / streamów), Prime Reading czy Prime Music (alternatywa Spotify), lub Prime Photos (chmura na zdjęcia) – a to wszystko za niecałe 8 euro miesięcznie lub 69 rocznie;
- Wirtualnego asystenta Alexa w języku ojczystym (aktualnie dostępny jest w wersji anglojęzycznej);
- Last but not least: większej gamy produktów / sprzedawców / okazji(w tym wyczekiwanych produktów Amazon’a jak Kindle, aktualnie dostępny jest wyłącznie model Paperwhite za 649 PLN, który w Polsce możemy kupić ok 150 PLN taniej; czy głośników Echo).
Duży plus natomiast za rekonesans rynku i dostosowanie się do lokalnego odbiorcy przez zastosowanie płatności BLIK czy Przelewy24 oraz jednej z ulubionych form wysyłki lokalnego odbiorcy, czyli Paczkomaty Inpost oraz Poczty Polskiej.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Teraz już tylko czekamy na „efekt wow” lub inne „wejście smoka”, gdyż na razie gigant wchodzi do kraju znad Wisły tylnymi drzwiami. Pomimo skromnego startu, to duże wydarzenie dla polskiej branży „e-commerce”, ponieważ nie można pominąć faktu, że to właśnie Amazon daje nam możliwość dotarcia do ponad 100 milionów aktywnych kupujących w Europie… a to stwarza przedsiębiorcom olbrzymie możliwości.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Co oznacza wejście Amazon dla polskich e-commerce’ów?
Z czym kojarzy nam się Amazon? Pierwsza myśl – „miliony produktów w okazyjnych cenach…”, ale czy na pewno? Czy polskich przedsiębiorców czeka walka o klienta na „cenowe noże”? Pewne jest jedno – planowanie i weryfikacja działań marketingowych „na żyletki”.
Firma Dealavo, specjalizująca się w monitoringu cen e-commerce, poddała analizie ponad 1000 najpopularniejszych produktów, obejmujących kategorie najchętniej kupowane przez Polaków. Co się okazało? W przypadku większości analizowanych produktów Allegro oferuje niższe lub co najmniej takie same ceny jak Amazon.
W takim razie, dla kogo jest Amazon?
Zacznijmy od tego, że w tym konkretnym przypadku warto jest podzielić sprzedawców na producentów i resellerów.
Resellerzy potrafiący wykorzystać „moment” zyskują nowy kanał dystrybucji. W łatwy sposób są w stanie „podbijać” kolejne rynki czy zdobywać nowych klientów. Pod warunkiem, że producent jeszcze nie zdecydował się na ten sam ruch – ponieważ nasze marże mogą zacząć się kurczyć w drastycznym tempie.
Więc… gdzie jest haczyk? Amazon nie jest marketplace’em – to sklep (w tym wypadku Biznes przez duże B) internetowy z praktycznie nieograniczonymi możliwościami, pod każdym względem: finansowym, technologicznym, czy analitycznym. Jeśli zapadnie decyzja, że chce zdominować daną kategorię. Zrobi to, a wtedy może zabraknąć miejsca nawet dla producentów (#NoMercy).
Niezależnie jednak, czy posiadamy własny sklep internetowy, a sprzedajemy za pomocą Allegro – warto rozważyć sprzedaż na Amazonie w ramach dywersyfikacji kanałów sprzedaży, czy utrzymania udziałów w rynku. Oczywiście, jeśli tylko pozwala nam na to rentowność takiego przedsięwzięcia.
Allegro vs Amazon, co wybrać?
Którą z platform wybrać, gdzie sprzedawać? Chyba wszyscy się zgodzimy z hasłem że „kawa nie wyklucza herbaty”.
Podstawową różnicą pomiędzy platformami jest to, że Amazon to SKLEP. Olbrzymi, składający się z wielu sprzedawców – jednak jest to sklep. Allegro ciągle jest SERWISEM AUKCYJNYM i jeśli mielibyśmy szukać bezpośredniej konkurencji dla marki, byłby to Ebay, czy wchodzące na rynek ERLI.pl, a nie Amazon.
Użytkownicy
Allegro według badań Gemius’a w listopadzie 2020 roku, było „czwartą siłą” w Polsce – z platformy tej skorzystały prawie 22 miliony użytkowników przy łącznej liczbie internautów szacowanej na 29 milionów. Amazon to 17 krajów, ponad 300 milionów użytkowników – a za pomocą jednego konta możemy sprzedawać swój towar w całej Europie.
Jeśli porównamy ilość wizyt w serwisach w marcu 2021 (dane pochodzą z similarweb.com) – 171 milinów (Allegro) vs 126 tysięcy, mamy przewagę, którą nawet ciężko opisać. Nie chodzi tutaj jednak o ilość sesji – ponieważ ona przyjdzie z czasem. Porównujemy lidera rynku, z „debiutantem”.
Sprzedaż?
Allegro to serwis aukcyjny, w którym można sprzedawać przedmioty, zarówno nowe jak i używane w 3 różnych modelach: licytacji, licytacji z opcją „kup teraz” oraz „kup teraz”. Amazon jest sklepem – możemy sprzedawać wyłącznie nowe produkty, po jasno określonej stawce. Ciekawym elementem sprzedaży jest różna forma prezentacji produktu – Allegro jako alternatywę zakupową przedstawia nam „inne” produkty sprzedającego, natomiast Amazon – oferty innych sprzedawców, którzy oferują towar w lepszych cenach / zestawieniach np. konsola PlayStation 5 z dodatkową grą / czy gratisowym kontrolerem (padem). Wszystko, by klient zobaczył jak najkorzystniejszą ofertę dla siebie ofertę.
Ile to kosztuje?
Abonamenty Allegro:
Dodatkowo ponosimy opłaty za wystawienie ogłoszenia oraz prowizje od sprzedaży na poziomie od 6 do 10%, a minimalna prowizja wynosi 0,25 PLN.
Abonamenty Amazon:
W koncie profesjonalnym sprzedawca nie ponosi dodatkowych opłat za wystawienie produktów, a wyłącznie prowizje od zrealizowanej sprzedaży dla poszczególnych kategorii (od 7 do15%). Minimalna prowizja wynosi 1 PLN.
Bonusy:
Ze strony Allegro – Allegro Smart – darmowa wysyłka dla kupujących (po wykupieniu abonamentu), Allegro InPost – konkurencyjne ceny przesyłek, oraz Darmowe PayU, w którym to Allegro pokrywa koszty prowizji.
Dużym plusem ze strony Amazona jest możliwość opcji FbA czyli Fullfillment by Amazon, w której to Amazon przejmuje odpowiedzialność za logistykę zamówień.
O autorze: Adam Romaniuk, 8 lat doświadczenia w branży digital marketingu, od 2018 E-commerce Director Freundchaft Commerce, wcześniej związany z grupą Szopex-Dutkiewicz. Uważa, że wszystko można policzyć, a marketing musi być w wydaniu 360* 🙂