grafika: fotolia.pl
Windows Phone w naszym kraju to absolutny fenomen, biorąc pod uwagę, że Polska to jeden z 7 rynków, na których system Microsoftu osiąga lepsze wyniki od iOS. Co piąty posiadacz smartfona w Polsce to właśnie użytkownik Windows Phone, podczas gdy platformą Apple posługuje się jedynie 4% (dane z raportu Generation Mobile). Ciekawsze jest jednak to, jak marketerzy odbierają mobilne systemy, tworząc aplikacje na potrzeby swoich kampanii marketingowych.
Zobacz również
Przeglądając aplikacje mobilne, tworzone jako wsparcie marketingowe, na próżno szukać takich, które oprócz Androida i iOS posiadają wersję na Windows Phone. Przykładem może być aplikacja fundacji Allegro – All for Planet “Kręć Kilometry”, “Sprawdź promile” Kompanii Piwowarskiej czy “Początek czegoś niezwykłego” Nestea.
Uzasadnieniem w wielu przypadkach jest zdaniem twórców zaangażowanie. Powołując się na artykuł opublikowany na Jestem.Mobi, posiadacze iPhone’ów częściej i chętniej korzystają z internetu w telefonie. Aplikacje na iOS przynoszą dobre wyniki w przeliczeniu kosztów na jednego użytkownika. Może to tłumaczyć fakt, że wydając więcej pieniędzy na telefon, świadomiej dokonujemy wyboru i lepiej znamy jego możliwości. Apple skupia lojalnych klientów, przekonanych o świetności marki.
Posiadacze telefonów z Windows Phone to bardzo często klienci ceniący sobie produkty value for money. Porównując budżetowe Nokie Lumie ze średniej klasy Samsungami czy HTC, lepiej wypada fiński producent. Bardzo często polski użytkownik Windows Phone to osoba, która przy wyborze kierowała się promocjami operatorów sieci. Co za tym idzie – mniej świadomie podejmowała decyzję. Flagowce Nokii to telefony droższe, gorzej wypadające w konkurencji z Apple i Samsungiem z uwagi na ograniczenia systemu i małą liczbę aplikacji. Posiadają jednak niezastąpione aparaty fotograficzne.
#PolecajkiNM cz. 32: czego szukaliśmy w Google’u, Kryzysometr 2024/25, rynek dóbr luksusowych w Polsce
Innym czynnikiem determinującym wybór telefonu jest niewątpliwie wizerunek. Podczas gdy Samsung kojarzy się wielu osobom wciąż z kiepską jakością, a Apple z nieosiągalnym luksusem, Nokia – najpopularniejszy producent telefonów z Windows Phone – przypomina wielu Polakom niezniszczalny model 3310. Postrzegamy Nokię jako solidną i godną zaufania markę.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Sen o dolarach, złotówka w kieszeni
Windows Phone w skali światowej wciąż osiąga słabe wyniki, choć jest to młody system, który wciąż poszukuje swojego miejsca na rynku. Dotychczas zagraniczni twórcy aplikacji traktowali system po macoszemu. Najnowsze dane mówią jednak o coraz większym zainteresowaniu platformą w Wielkiej Brytanii i Francji, a raport Vision Mobile wykazał, że aż 35% programistów iOS i Androida planuje rozpocząć naukę także Windows Phone. Dlatego też brak zainteresowania platformą u rodzimych twórców staje się powoli absurdalny. Polscy użytkownicy Windows Phone są przyzwyczajeni do braku niektórych odpowiedników popularnych aplikacji na ich system. Jak mają się jednak poczuć, gdy w kraju o sporej popularności Windows Phone użytkownicy tej platformy są stale ignorowani przez duże brandy? Można odnieść wrażenie, że każdy polski marketer używa flagowego S4 albo podstarzałego 4S.
Mimo zaangażowania tych 4% posiadaczy iPhone’ów, idąc tym tropem nie pokryjemy całego rynku, bo Polacy zarabiają w złotówkach, nie w dolarach i jeszcze długo nie będzie ich stać na integrację laptopa, tabletu i smartfona urządzeniami Apple.
Jak to się robi w Polsce
Główną zaletą Windows Phone jest prosty interfejs. Problem platformy stanowi jednak niewielka liczba profesjonalistów, którzy się w niej specjalizują. Polska jest, co prawda, zagłębiem programistów skupionych na technologiach Microsoftu, będąc na trzecim miejscu pod względem ich liczby po Indiach i USA. Sam kod to jednak nie wszystko, bo aplikację trzeba zaprojektować. Większość aplikacji wygląda jak hybryda Androida z iOS, mało tworzonych jest z myślą o Modern UI. Efekt wygląda tragicznie i tak też odbierany jest przez użytkowników.
Trudno powiedzieć, czy winne są pieniądze, których na reklamę zawsze jest za mało, czy też niewiedza osób, które aplikacje tworzą, a może samych zamawiających, którym wydaje się, że wszystko ma wyglądać jak w iPhone’ie. W Polsce jest kilka firm, które tworzą doskonałe aplikacje na Windows Phone. Przykładem aplikacji, która nie udaje tych – przygotowanych na Androida i iOS może być chociażby Allegro, LubimyCzytać.pl czy Przepisy.pl.
Polscy marketerzy i twórcy aplikacji za bardzo oglądają się jednak na zachód, zapominając o polskim mobilnym konsumencie. Czy rodzimi użytkownicy Windows Phone doczekają się akcji promocyjnej, w której także będą mogli wziąć udział?