fot. DUKA
DUKA otrzymała zarzut naruszania zbiorowych interesów konsumentów. Klienci dokonujący zakupu w e-sklepie, znajdowali w swoich koszykach produkty, których nie dodawali we własnym zakresie. Przedmioty trafiały do niego automatycznie, bez ich zgody.
Zobacz również
Konsumenci mogli jedynie usunąć dodatkowe akcesoria przy finalizacji zamówienia. Duża część klientów nie zauważała, że liczba ich zakupów wzrosła. W związku z tym, niechciane przedmioty mogły być zwrócone dopiero w momencie, kiedy klient odebrał paczkę. Zwrotu ze sklepu internetowego DUKA nie można dokonać w sklepie stacjonarnym, co oznacza, że klienci musieli poświęcić dodatkowy czas na zapakowanie i wysłanie towaru, którego nie zamawiali.
UOKiK wszczął postępowanie
UOKiK uważa, że DUKA stosowała praktykę zwaną dark patterns, czyli nieuczciwego wykorzystywania wiedzy w temacie zachowań konsumentów do wpływania na ich wybory w trakcie zakupów.
– Przedsiębiorca nie może podejmować decyzji za konsumentów ani próbować wpływać na ich zamówienia poprzez automatyczne dodawanie produktów do koszyka w sklepie internetowym – mówi prezes UOKiK Tomasz Chróstny w komunikacie prasowym Urzędu.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Spółce DUKA International grozi kara w wysokości do 10 proc. obrotu ze sprzedaży w roku poprzedzającym rok nałożenia kary.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS Kontrowersje wokół nowego produktu od Ramy. Konsumenci czują się oszukani
Firma Upfield Polska wprowadziła na rynek produkt, który nie tak dawno wywołał burzę w sieci. Chodziło o margarynę, na której opakowaniu widnieje zdanie „Używaj jak masło”, gdzie wyraz „masło” znacznie różni się wielkością od pozostałej części hasła, co według konsumentów może wprowadzać w błąd.
PS 2 Vinted wygrał w sądzie z UOKiK. Grzywna będzie dużo mniejsza
UOKiK nałożyło na litewską spółkę Vinted 5,3 mln zł kary. Według UOKiK użytkownicy Vinted mogli podjąć niekorzystne dla siebie decyzje, tracąc przy tym pieniądze i czas. Ostatecznie prezes UOKiK nałożył na platformę 1,12 mln zł grzywny, po tym jak firma nie zgodziła się ze wcześniejszymi zarzutami.