Na ten temat wypowiada się Łukasz Sztuczyński, lead shop+, Mindshare Polska:
Konsumenci, którzy zostali w domach, zaczęli poszukiwać nowych sposobów pozyskania podstawowych produktów. Do tej pory w e-commerce najpopularniejszymi kategoriami były odzież i obuwie – obecnie dynamiczny wzrost obserwujemy w sprzedaży produktów spożywczych, zazwyczaj kupowanych w sklepach tradycyjnych.
Zobacz również
Porównując liczbę użytkowników odwiedzających strony sklepów online z artykułami spożywczymi obserwujemy ich znaczny wzrost, bo aż o 204%, w tygodniu 9-15.03. (vs 2 – 8.03) – czyli w momencie zapowiedzi, a potem wprowadzenia ograniczeń w funkcjonowaniu szkół, galerii handlowych i instytucji. W tym samym czasie, o 40% wzrosła też średnia wartość zamówienia, co wskazuje, że konsumenci zaczęli robić zapasy podstawowych produktów. Wzrost odnotowała także branża e-pharmacy (+21% RU w analizowanym okresie). Co ciekawe, w kategorii elektronika zainteresowaniem cieszą się narzędzia do pracy zdalnej oraz oczyszczacze powietrza.
Krótkoterminowo widać wzrost w kategoriach produktów pierwszej potrzeby oraz artykułów higienicznych. Obecnie najbardziej zyskuje FMCG. W innych kategoriach nie odnotowujemy jeszcze tak dużych zmian, jednak w dłuższym okresie, z powodu ograniczenia zakupów offline oraz zmiany zachowania konsumentów, z pewnością one także będą zyskiwać.
Jakich wyzwań mogą spodziewać się marketerzy w najbliższym czasie?
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Przy zwiększonym ruchu na stronach e-retailerów ważna będzie lepsza widoczność oferty. Obecna sytuacja wpłynie także na kształtowanie postaw konsumentów. Marki, które w trudnym okresie zapewnią im dobre doświadczenie, zyskają klientów w długim okresie. Natomiast branża będzie musiała sprostać dwóm wyzwaniom – przez zwiększoną liczbę zamówień, spowolnienie produkcji oraz ograniczenie importu, problemem mogą być wydłużony czas dostawy, oraz bieżące uzupełnianie asortymentu.
Słuchaj podcastu NowyMarketing