Osoby, które skrupulatnie śledzą życie brytyjskiej rodziny królewskiej z pewnością słyszały o czymś takim, jak „efekt Kate”. Zjawisko to bowiem polega na tym, że cokolwiek założy na siebie księżna Kate, jest od razu wykupywane na pniu, dzięki czemu marki notują kilku-, a czasem i nawet kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży.
Podobnie, choć na mniejszą skalę, było w przypadku Meghan Markle, jeszcze gdy występowała publicznie jako członkini rodziny królewskiej. Jak się jednak okazuje, tzw. „efekt Meghan” dotyczy teraz nie tylko ubrań, w których Amerykanka się pokazała, ale również… mebli, na których siedziała.
Zobacz również
Ma to związek ze słynnym wywiadem, który Oprah Winfrey przeprowadziła z Meghan Markle i księciem Harrym kilka dni temu. Rozmowa odbiła się szerokim echem w mediach z uwagi na kilka szokujących deklaracji związanych z brytyjską rodziną królewską. Ale to nie wszystko – jak bowiem podaje portal Adage, producent mebli ogrodowych Christopher Knight Brands, które widoczne były podczas nagrania, odnotowuje kilkuprocentowy wzrost sprzedaży. Innymi słowy – wszyscy chcą mieć takie meble, na jakich siedzieli Harry i Meghan.
Co więcej, jak podaje portal NBC News, od kilku dni w Stanach Zjednoczonych masowo wykupywane są też meble, które choć w pewnym stopniu przypominają te pokazane w wywiadzie – m.in. dostępne w marketach Wallmart – dywan ogrodowy, niski stół, a nawet i… sukulenty. W tym przypadku więc można chyba mówić już o „efekcie Meghan”.
PS
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Na początku 2020 roku media na całym świecie zelektryzowała wiadomość o rezygnacji księcia i księżnej Sussex z obowiązków królewskich. Jak można się było spodziewać, marki postanowiły zareagować na tę nowinę w odpowiedni dla siebie sposób.
Słuchaj podcastu NowyMarketing