W tym artykule przyjrzymy się historii emotikonów oraz wyjaśnimy, czym różnią się emotikony od emoji.
Emotikony a emoji
Jaka jest różnica między emotkami a emoji? Emoji są gotowymi znakami graficznymi, natomiast emotikony tworzymy za pomocą znaków na klawiaturze – najczęściej przestankowych. Ponadto emotikony są starsze. Pierwsze ich użycie datuje się na 1982 rok, kiedy to profesor Carnegie Mellon University użył uśmiechu w formie zapisu „:-)”.
Zobacz również
Co ciekawe, użycie emotikon zdarzyło się już 100 lat wcześniej, w amerykańskim magazynie „Puck”, a także w transkrypcji przemówienia Abrahama Lincolna w „New York Times” z 1862 roku, gdzie zostało uznane za błąd w druku. Niewątpliwie jednak prawdziwą popularność przyniósł im rozwój internetu oraz coraz częstsze wykorzystywanie komunikatorów.
W Polsce za sukces emotikon odpowiedzialne jest niewątpliwie Gadu-Gadu. Na pewno każdy z Was pamięta czasy, kiedy niemal wszystkie rozmowy w internecie prowadziliśmy za pomocą tego rodzimego komunikatora. Użycie emotikon w Gadu-Gadu powodowało automatyczne ich zastąpienie przez graficzne ikony, które dzisiaj nazywamy emoji. Podobnie funkcjonuje to w Messengerze czy na Slacku – przynajmniej jeśli chodzi o najprostsze symbole, takie jak uśmiech, smutna mina itp.
Dowodem na siłę i popularność, jaką zdobyły emotikony jest obecność symbolu serca „<3” w najważniejszym słowniku języka angielskiego na świecie, czyli Oxford English Dictionary.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Historia emoji
Wiemy już zatem, kiedy świat poznał emotikony. A kiedy narodziły się emoji?
Początek ich używania datujemy na lata 90., kiedy zaczęły pojawiać się w japońskich telefonach komórkowych. Jednak prawdziwą popularność przyniosło im wprowadzenie do telefonów iPhone w 2011 roku.
Z czasem pojawiły się one na systemach Android oraz w produktach Microsoftu, poczynając od Windows 8. Od tamtego czasu emoji są ciągle aktualizowane – starsze otrzymują odświeżony wygląd, a także pojawiają się zupełnie nowe.
W 2020 roku pojawiło się 117 nowych symboli. Nie mogło zabraknąć tych związanych z jedzeniem. Od niedawna zatem możemy posługiwać się obrazkami oliwek, jagód czy fondue. Skoro jednak emoji mają służyć całej internetowego społeczności, najważniejsze jest, że pojawia się coraz szerszy katalog emoji personifikowanych. Kobieta w smokingu, mężczyzna w sukni ślubnej, para heteroseksulna i związek jednopłciowy czy emoji przedstawiające dwie mamy i dziecko – róźnorodność emoji naprawdę cieszy.
Zestawy emoji różnią się także pomiędzy poszczególnym oprogramowaniem – wygląd emoji, która ma wyrażać tę samą emocję czy reakcję, będzie zależny od tego, czy korzystamy z oprogramowania Apple, Google czy Microsoft.
Emoji i emotikony w komunikacji marketingowej
Bez wątpienia oba typy znaków pomagają odzwierciedlać emocje, a także wiele z nich stało się symbolem dla pewnych postaw czy myśli.
Nie brakuje jednak krytycznych głosów, mówiących, że używanie emoji i emotikonów spłyca komunikację i umacnia skrótowe myślenie, które stało się charakterystyczne dla naszych czasów.
Ich najwięksi przeciwnicy uważają również, że jest to w pewien sposób cofnięcie się w ewolucji języka i powrót do pisma obrazkowego. To wszystko jednak nie zmienia faktu, że emoji stały się integralną częścią naszej komunikacji internetowej, a co więcej – mają wpływ także na nasze słownictwo.
Zdarza się nam posługiwać zwrotami takimi jak „lol” czy „rotfl”, które mają swoje odzwierciedlenie właśnie w emoji. Co więcej, coraz chętniej porozumiewamy się tylko za pomocą emoji, ponieważ ich konotacje są na tyle jednoznaczne, że nie wymagają dodatkowego opisu. Przesyłanie w odpowiedzi serca, rąk uniesionych w geście podziękowania czy smutnej minki zastępuje czasem tysiąc słów. 🙂
Emoji są też chętnie wykorzystywane podczas prowadzenia działań promocyjnych na portalach społecznościowych. Ich używanie może skracać dystans pomiędzy właścicielem danej firmy a czytelnikami czy potencjalnymi klientami. Ma to bardzo duże znaczenie, zwłaszcza w przypadku młodszych odbiorców, którzy nie wyobrażają sobie komunikacji bez używania emoji.
Badania przeprowadzone przez GIF platform Tenor dowodzą, że aż 36% osób należących do tzw. Pokolenia Millenialsów preferuje używanie gifów czy emoji i uważa, że pozwalają one lepiej wyrażać myśli czy emocje niż używanie zwykłych słów.
W ramach ciekawostki polecamy również odwiedzić stronę emojitracker.com, gdzie w czasie rzeczywistym można śledzić użycie emoji na Twitterze. Po kliknięciu konkretnej emoji można także zobaczyć na bieżąco pojawiające się tweety ją zawierające.
Emoji a SEO
Emoji mają wpływ nie tylko na komunikację, ale mogą także przyczynić się do skuteczności działań marketingowych dla strony internetowej czy profilu w social mediach.
Jeśli chodzi o pozycjonowanie, najważniejsze będzie urozmaicenie wyników wyszukiwania. Obecnie emoji można stosować w meta tagach „title” i „description”, czyli pierwszych elementach strony, jakie widzi użytkownik, szukając informacji w Google’u.
W 2015 roku Google wycofało możliwość korzystania z emoji, ale przywróciło ją w 2017 i od tamtego momentu trwa przy swojej decyzji. Aby wyświetlić emoji w wynikach wyszukiwania, należy je umieścić w meta tagach.
W przypadku systemu WordPress najprościej jest zainstalować wtyczkę SEO Yoast i tam dowolnie określać meta tagi wraz z użyciem emoji.
W przypadku innych systemów może być konieczne korzystanie z symboli wyrażonych za pomocą ciągu znaków (unicode), które są zamieniane na emoji. Pomocne mogą okazać się różnego rodzaju generatory takie jak np. coolsymbol.com, gdzie wystarczy dane emoji skopiować i wkleić w wybrane miejsce, lub bardziej szczegółowa lista z kodami unicode.org.
Najważniejsze przy używaniu emocji w opisie strony nie jest to, że ubarwiają one wyniki wyszukiwania, ale że realnie mogą przyczynić się do zwiększenia współczynnika CTR.
Emoji to prosty sposób, żeby wizualnie wyróżnić się w TOP10 i zwrócić uwagę użytkownika. Dobrym pomysłem jest zastępowanie słów spod znaku Call to Action właśnie takimi symbolami. Przykładowo, zamiast używać słowa „zadzwoń”, można użyć symbolu telefonu.
Z pomocą emoji można także bezpośrednio nawiązywać do danej oferty:
- w branży odzieżowej,
- medycznej,
- sklepów z zabawkami,
- sklepów z narzędziami,
- i wielu, wielu innych.
Oczywiście wszystkie tego typu działania należy wykonywać z umiarem i zadbać o, żeby emoji było dodatkiem, a nie zajmowało całe miejsce w title, bo może to przynieść odwrotny skutek i zostać odebrane jako spam. Ponadto, nie zawsze mamy gwarancję, że emoji zostanie przez Google wyświetlone. Warto jednak takie rozwiązanie testować i przy okazji sprawdzać, w jaki sposób może przełożyć się na ruch na danej stronie internetowej.
Co ciekawe, za pomocą emoji można także szukać informacji w Google. Największe zastosowanie będzie miało podczas korzystania z urządzeń mobilnych. Ta funkcja przydaje się szczególnie przy wyszukiwaniu lokalnym.
Podsumowanie
Nie ulega wątpliwości, że emotikony i emoji zmieniły nasz sposób komunikacji i na stałe wpisały się w kanon mediów społecznościowych czy różnych komunikatorów. Emoji to dzisiaj już nie tylko sposób na urozmaicenie prywatnych rozmów czy humorystyczny akcent w wiadomościach e-mail, ale też narzędzie w działaniach marketingowych i SEO, które może wpłynąć na lepszą rozpoznawalność marki i przyczynić się do wzrostu ruchu na stronie czy potencjalnej konwersji. Stosując emoji warto pamiętać, żeby były jak najlepiej dostosowane do tego, co chcemy przekazać, a także, żeby korzystać z nich z umiarem.