Projekcja na wschodzie wyspy w niezwykle klimatycznym kinie Herðubíó w Seyðisfjörður uzupełniła program organizowanego przez Menningarmiðstöð Fljótsdalshéraðs festiwalu polskiej sztuki na Islandii. Pokaz krótkometrażowych animacji, głównie animowanych wideoklipów podążał za tegorocznym motywem przewodnim festiwalu: dźwiękiem. Podobnie jak warsztaty z tradycyjnych pieśni słowiańskich, tworzenia eksperymentalnych kompozycji muzycznych, czy z improwizacji muzycznej, „Snowdrops”, czyli po polsku „Przebiśniegi” sprowadziły na wschodnie fiordy wiosenną atmosferę i pogodę i wydaje się, że zasiały plon wieloletniej współpracy między-festiwalowej.
Na program złożyły się następujące tytuły: 1. We hope You won’t need to come back here, reż. Anastazja Naumenko, Ahead, reż. Ala Nunu, Photon dla Kenju, reż. Martyna Koleniec, Gdziekolwiek dla Heima, reż Olga Przytuła, Ucieczka dla Tęskno, reż. Martyna Koleniec, Pure dla Virtual Agony, reż. Olga Przytuła, Malamente dla Rosalia, reż. Magdalena Czyżewska, Kokaina dla Nosowska/Osiecka, reż. Anna Hynowska oraz Me?, reż. Anna Pavlenko.
Zobacz również
Podczas 44 minut trwania bloku krótkometrażowych animacji zaprezentowane zostały filmy autorstwa Polek oraz Ukrainek, które ukończyły studia w Polsce. Widownia była szczerze wzruszona, przede wszystkim cyfrowym filmem Anastazji Naumenko. Być może dlatego, że traktuje nie tylko o prywatnym doświadczeniu emigracji Ukrainki, ale także porusza uniwersalny temat poczucia tożsamości.
Dwa tygodnie poźniej w stolicy Islandii, Reykjavikuodbył się RVK Feminist Film Festival. Wydarzenie poświęcone filmom tworzonym przez kobiety i poruszającym tematy ważne dla kobiet. W ramach bogatego programu festiwalu, widzowie mieli okazję obejrzeć dziesięć filmów wyreżyserowanych przez Polki oraz dwa wyreżyserowane przez twórczynie pochodzące z Ukrainy, czyli Yelyzavetę Pysmak oraz ponownie Anastazję Naumenko.
Jedną z polskich autorek, o której szczególnie warto wspomnieć jest 26-letnia Julia Orlik, absolwentka Szkoły Filmowej w Łodzi, która w swoim filmie „Jestem tutaj” podjęła odważny temat odchodzenia starszej osoby. Ta animacja, podobnie jak film „Obyś nigdy nie musiała tutaj wracać” poruszyła islandzką publiczność doprowadzając kilka osób do łez. Publiczność żywo komentowała zarówno podjęte w obrazach tematy jak i formę stylistyczną filmów. Czarno- biały „Słoń” w reżyserii Marty Gabigi wyjątkowo spodobał się młodszej części widowni, która podczas projekcji śmiała się w głos.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Za zaprezentowanie polskich artystek na arenie międzynarodowej odpowiadała Fundacja Ex Anima, która została założona wspólnie ze studiem Platige Image. Głównym jej celem jest szerzenie wiedzy na temat krótkometrażowych filmów animowanych, wspierania reżyserek oraz budowanie społeczności wokół animacji i społeczności animatorek.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Założeniem Fundacji Ex Anima jest przede wszystkim zwiększenie świadomości na temat animacji oraz wspieranie polskich reżyserek. RVK Feminist Film Festival po raz kolejny umożliwił nam zaprezentowanie polskich talentów na rynku międzynarodowym. Podczas wydarzenia uczestniczki miały okazję wziąć udział w debacie o trendach w animacji na świecie, wymienić się doświadczeniami, spostrzeżeniami oraz zastanowić się nad możliwościami rozwoju kobiet w branży filmowej. Tego rodzaju kolaboracje pomogą naszej fundacji dotrzeć do widowni w innych krajach oraz nawiązać nowe ciekawe współprace w przyszłości – mówi Ewelina Leszczyńska z Fundacji Ex Anima.