Pod koniec 2019 roku w sieci pojawiły się informacje o tym, że Facebook prowadzi testy ukrywania polubień i reakcji pod postami i zdjęciami. Wówczas przedstawiciele platformy potwierdzili ten fakt, lecz jednocześnie przyznali, że pilotaż nowej funkcji prowadzony był wyłącznie w wybranych kilku krajach, m.in. w Australii. Do tej pory jednak licznik lajków i reakcji w dalszym ciągu widoczny jest przy facebookowych postach.
Teraz zaś Facebook na swoim firmowym blogu oficjalnie zapowiedział, że już wkrótce ukryty zostanie przycisk „Lubię to” na stronach osób publicznych, artystów, a także firm. W zamian za to widoczna będzie jedynie liczba osób obserwujących dany profil, wprowadzony zostanie też specjalny kanał aktualności, który ma za zadanie umożliwić użytkownikom wchodzenie w interakcje z innymi internautami.
Zobacz również
Jak przyznali przedstawiciele Facebooka, takie działanie ma na celu uproszczenie sposobu łączenia się z ulubionymi stronami. Jednocześnie osoby obserwujące dany fanpage będą otrzymywać powiadomienia o nowych aktywnościach, co pomoże budować społeczność wokół profilu.
PS
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
W 2019 roku Instagram poinformował, że w kilku krajach prowadzone były testy nowej funkcji, która ukrywała licznik polubień pod postami. Aktualizacja ta miała być częścią walki z botami, które sztucznie zwiększają zasięgi niektórych kont.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS2
W grudniu 2020 roku na Instagramie oraz Messengerze wyświetlał się komunikat, mówiący o tym, że niektóre funkcjonalności na tych platformach zostały wyłączone. Było to związane z nową, unijną dyrektywą dotyczącą prywatności użytkowników.