Postrzyżyny u fryzjera są przejściem do nowego etapu w życiu, na który trudno się zgodzić i go zaakceptować. I taki właśnie jest główny zamysł filmu dokumentalnego stworzonego przez Habaja film na zlecenie Farouk Systems Polska – uchwycić prawdę o losach osób uciekających przed wojną na Ukrainie przedstawianą w czasie swobodnych rozmów w fotelu fryzjerskim.
Przedłużający się konflikt w Ukrainie powoli przestaje znajdować się w centrum zainteresowania mediów, ale z zagrożonych terenów wciąż uciekają ludzie, a wiele osób nie ma dokąd wrócić. Wsparcie jest cały czas potrzebne, i to zarówno materialne, jak i psychologiczne. Bardzo ważną rolę odgrywają wolontariusze, którzy wspierają uchodźców w trudnych chwilach, ułatwiając im odnalezienie się w nieznanej sytuacji i obcym kulturowo kraju.
Zobacz również
Farouk Systems Polska (Bioelixire i Mysterium) – firma zajmująca się produkcją i dystrybucją kosmetyków fryzjerskich (CHI, Biosilk, Alter Ego, Be Hair, RR line) – aktywnie zaangażowała się w pomoc uchodźcom z Ukrainy. Firma wynajmuje i w pełni opłaca wszystkie koszty mieszkania w Polsce. Udostępnia je osobom szukającym schronienia przed wojną, pomaga im odnaleźć się w nowej sytuacji, zdobyć pracę i rozwiązać problemy zdrowotne. Zapewnia opiekę prawną oraz – co najważniejsze – poczucie bezpieczeństwa. Do każdej rodziny jest przydzielony opiekun, który pełni rolę łącznika między dwoma światami: rzeczywistością uchodźczą i polską codziennością.
Farouk Systems Polska wspomaga w opiece nad około 80 uciekinierami wojennymi. Firma, we współpracy z Habaja film zrealizowała również film, którego bohaterami są uchodźczynie oraz ich dzieci.
Alevtina Kolieva, fryzjerka i edukatorka Farouk Systems Polska, czesze dzieci i ich mamy, które uciekły z Ukrainy – co nie było proste z bardzo wielu względów – i rozmawia z nimi o tym, co przeżyły, co pozostawiły za sobą, za kim tęsknią i jak wygląda ich życie w Polsce. To przejmująca i wzruszająca opowieść, która ma przede wszystkim pokazać, dlaczego pomaganie uchodźcom jest tak ważne i ile znaczy dla ludzi, którzy stracili niemal wszystko.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Naszemu synkowi co noc mówiliśmy, że jeśli nas, nie daj Boże, zabraknie razem z tatą, to co ma robić. Żeby… Że trzeba brać brata i uciekać. To było przerażające. Wybuchy. Drzwi, okna drżały całymi dniami. To takie świeże rany po prostu jeszcze teraz. (…) Kiedy dzwoni moja koleżanka, w tle słyszę rakietę, to to jest przerażające. A kiedy ona się rozłącza, to zaczynam dzwonić po wszystkich i nikt nie odbiera. To też jest przerażające. Dwa tygodnie temu synkowi robiliśmy operację. W dzień operacji dzwonią do nas, że bombardują. Pomyślałam sobie, że to najgorszy dzień w moim życiu. Nie mogę się rozdzielić na części. Tu mi dziecko zabrali na operację, a tu mi dzwonią, że u nas w mieście rakiety lecą – mówi jedna z rozmówczyń Alevtiny.
Wszyscy bohaterowie reportażu przyjechali do Polski z miejsc będących rejonem najbardziej intensywnych bombardowań i ostrzałów, m.in. z Buczy i Irpienia. Wielu ich bliskich zginęło, a świat, który znali, został zniszczony. Opowiadają historie swojej podróży do Polski i mówią szczerze o tym, jak odnajdują się w nowej rzeczywistości.
To było, jakbym się przeniosła z rzeczywistości w nierealny świat. Nie mogłam uwierzyć, że możemy otrzymać aż taką pomoc – podsumowują bohaterki reportażu.
Udostępniając film, firma chce pokazać szerszemu gronu odbiorców (również zagranicznych, ponieważ film jest tłumaczony na j. niemiecki, włoski i angielski), z czym muszą zmagać się osoby uciekające przed wojną.