Z badań wynika, że śmiertelność wśród kobiet prostytutek jest 40 razy większa niż u reszty populacji. Większość kobiet w tym „zawodzie” nie przeżywa więcej niż 50 lat.
Zobacz również
Uruchomiona we wrześniu akcja polegała na stworzeniu specjalnego food trucka, który zaparkowany został naprzeciw izraelskiego parlamentu, przekazując prostą wiadomość: Kobiety nie są produktem konsumpcyjnym. Kanapki „kobiece mięso” o nazwie „Breast Amal” i „Ribs of Yael” (Amal i Yael to najbardziej popularne izraelskie imiona) pakowane są w brązowe torebki papierowe i zawierają prawdziwe historie kobiet zajmujących się prostytucją.
Na samochodzie widzimy wizerunek kobiety, której ciało jest naznaczone i podzielona jest na kawałki jak ilustracja krów u rzeźnika.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
Według badania Ministerstwa Spraw Społecznych i Usług Socjalnych w Izraelu 12 000 kobiet, mężczyzn i nastolatków zatrudnionych jest w prostytucji w tym kraju. Każdego roku setki nowych kobiet są popychane do pracy w tym zawodzie.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
PS
Na sklepowych półkach, pośród mięs ułożono też i ludzkie sylwetki. “If you pay a prostitute, you’re financing human trading” tj. płacąc prostytutce finansujesz handel ludźmi. Pod takim hasłem w marcu zeszłego roku prowadzona została kampania zorganizowana na zlecenie rządu Luksemburgu.
Luksemburg jest krajem docelowym, do którego przekazywane są kobiety w celu rozwijania przemysłu seksualnego. Co roku 2,5 miliona osób staje się ofiarami handlu ludźmi.
PS2
Rok temu Badger&Winters stworzyło spot w ramach akcji społecznej „We are #WomenNotObjects”, która zwracała uwagę na problem, jakim jest uprzedmiotowianie i seksualizacja kobiet w przekazach reklamowych.