Gazeta.pl rusza z akcją „Nie marnuję”

Jak dobrze gospodarować żywnością w domu i co zrobić z resztkami – o tym będzie informować Gazeta.pl w akcji „Nie marnuję”, zachęcając wszystkich do niemarnowania jedzenia. Nowa inicjatywa portalu łączy zagadnienia społeczne i ekologiczne, które Gazeta.pl podejmuje od początku swojego istnienia.
O autorze
1 min czytania 2021-03-29

– Każdego dnia marnujemy średnio jeden posiłek. To nie tylko strata pieniędzy i czasu poświęconych na to jedzenie, ale też zasobów i śladu środowiskowego, który się z tym wiąże. Rozwiązanie problemu marnowania żywności może nam pomóc w wielu innych wyzwaniach klimatycznych i środowiskowych. Dlatego w Gazeta.pl mówimy „Nie marnuję” i piszemy, jak walczyć z marnotrawstwem – mówi Patryk Strzałkowski, dziennikarz Gazeta.pl specjalizujący się w tematyce ekologicznej, autor zielonego newslettera Gazeta.pl.

W akcji „Nie marnuję” redakcja Gazeta.pl będzie zachęcać czytelniczki i czytelników do prowadzenia dzienniczków, w których przez co najmniej tydzień zapiszą, ile i jakie jedzenie w tym czasie wyrzucili. Działanie ma pomóc w uświadomieniu skali marnowania żywności, stanowiąc przy tym punkt wyjścia do porad pozwalających walczyć z tym problemem. Na łamach portalu pojawią się także teksty poruszające temat marnowania jedzenia, np. o uprzedzeniach, przez które marnujemy żywność, oraz o tym, jaka jest różnica między datą ważności a datą przydatności. Redakcja przygotowuje też porady, co zrobić z resztek.

Podsumowanie akcji pojawi się w „Zielonym Poranku” 2 kwietnia. Emitowany w każdy piątek program dedykowany jest w całości tematom związanym ze zmianami klimatycznymi i ekologią. W ten sposób Gazeta.pl jako pierwszy portal w Polsce w całości poświęca jeden ze swoich porannych publicystycznych formatów wyłącznie tematyce związanej z ochroną środowiska. Poza programem, w ramach cyklu „Piątki dla klimatu”, prezentowane są także inne materiały związane z pogarszaniem się stanu naszej planety, dotyczące m.in.: globalnego ocieplenia czy smogu oraz wpływu zmian klimatycznych na nasze życie.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj