Pandemia koronawirusa nie odpuszcza i mówi się, że już wkroczyliśmy w drugą falę epidemii – wszak codziennie w samej Polsce odnotowuje się po kilka tysięcy aktywnych przypadków COVID-19. Z uwagi na to tak duże znaczenie ma teraz przestrzeganie wszelkich zaleceń sanitarnych, takich jak np. noszenie maseczek czy też zalecanie się do zasad social distancingu. Pomóc może w tym nowa funkcja, która niedawno pojawiła się w aplikacji Google Maps – a mianowicie, chodzi o natężenie ruchu.
Do tej pory aplikacja pokazywała średnie zatłoczenie w danej restauracji, w zależności od godziny. Teraz z kolei dodana została możliwość sprawdzenia informacji o tym, ile osób jest w sklepie czy aptece. Co ciekawe, miejsca, w których natężenie ruchu jest naprawdę duże, zostaną oznaczone już w głównym oknie programu, nawet bez konieczności ich wyszukiwania.
Zobacz również
Informacje o średniej liczbie odwiedzających zobaczymy bezpośrednio na mapie. Natomiast pod nazwami konkretnych restauracji czy też sklepów pojawi się komunikat, ile osób może być w danym momencie w tym miejscu. Podobnie będzie w przypadku wyznaczania trasy – oprócz standardowej informacji o czasie przybycia do miejsca, pojawi się też czas oczekiwania na wejście do środka.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
PS
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Na początku kwietnia br. do Google Maps wprowadzono nową funkcję, która niewątpliwie znajdzie swoje zastosowanie w dobie koronawirusa – teraz w aplikacji możemy wyszukiwać restauracje, które oferują sprzedaż z dowozem do domu, a także na wynos.
PS2
Google wprowadziło też do swojej aplikacji Google Maps nową funkcję skierowaną do osób, które mają problemy z poruszaniem się – platforma pokaże miejsca dostępne dla osób na wózkach inwalidzkich.