Wyobraźcie sobie Państwo następujące zadanie. Do jego wykonania otrzymacie duże białe płótno. To zadanie jest jasne i wybierzcie do tego odpowiednie narzędzia. Rozwiązanie staje przed oczami. Proces twórczy jest płynny, nic go nie przerywa. Zaczynasz w lewym górnym rogu i wreszcie kończysz prace w prawym dolnym rogu. Czy tego doświadczyliście? Pewnie nie, bo nie wszystko jest kwestią linii, kształtów i kolorów, ich ułożenia czy użycia. Proces twórczy, sposób w jaki pracuje artysta czy grafik nie jest procesem liniowym. Jeśli przyjrzymy się ich pracy, zapytamy co on właściwie robi. Czy ta rzecz rzeczywiście jest przydatna? Proces twórczy, to element kreatywny.
Agencje reklamowe i marketingowe chwalą się chętnie swoimi kompetencjami w zakresie kreatywności i designu. Są tam, gdzie jest to widoczne dla osób postronnych. Ogłoszenie w magazynie, katalog czy nowe logo dla firmy. To może się podobać lub nie. Można na ten temat dyskutować … jak o sztuce. Prawda? Ale jaka jest różnica pomiędzy sztuką a designem? Możemy to ujednolicić i sprawić, że jednocześnie designer jest także artystą?
Zobacz również
Artysta czerpie inicjatywę twórczą
Zasadniczo słowo sztuka odnosi się do wyników ukierunkowanej działalności człowieka, które nie są wyraźnie zdefiniowane przez funkcję. Jest to stworzony przez człowieka produkt kultury, który pochodzi z procesu twórczego.
Wolność artystyczna jest chroniona w Niemczech w ustawie zasadniczej. Ale nie tylko gotowy obiekt, ale także sam proces twórczy zalicza się do sztuki. Artysta czerpie inicjatywę twórczą – jego umysł jest jedynym ograniczeniem – otwiera swoje wnętrze i wyraża swoje pomysły i przemyślenia. Artysta wybiera swobodnie powierzchnie, kolory i wzór. Czasem pociągnięcie tu, czasem tam zrobi kolorowy kleks. Poprzez praktykę percepcji, wyobraźni i intuicji powstaje dzieło sztuki. Przesłanie jakie chce tym dziełem przekazać, bez względu na to czy jest to obraz, rzeźba czy film, może oddziaływać na każdego obserwatora inaczej.
Artysta opisuje swoje intencje i pokazuje, jakimi myślami się kierował. Znaczenie leży w tym, co artysta chce przekazać.
Movember/Wąsopad: jak marki zachęcają do profilaktyki męskich nowotworów [PRZEGLĄD]
Przy designie chodzi o zrealizowanie celów
A czym jest właściwie design? To słowo pochodzi pierwotnie z jęz. łacińskiego i oznacza „wyznaczać“, „mianować“. W przeciwieństwie do sztuki w designie chodzi o zewnętrzne wyrażenie obiektu. Designerzy muszą funkcje obiektu i interakcje zachodzące między użytkownikami rozgraniczyć. Zasadniczo obejmuje to funkcjonalność, operatywność i wytrzymałość jako dodatkowe kryteria procesu designu w porównaniu z procesem kreatywnym w sztuce.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Te trzy wymienione cechy mogą być bardzo zróżnicowane. Dyrektor artystyczny – jako kierownik zespołu kreatywnego – musi brać pod uwagę te wymagania i zrealizować artystyczną produkcję. Tutaj chodzi o coś więcej niż tylko sztukę, tutaj chodzi o zrealizowanie celów.
Jak to jest z komunikacją reklamową?
Inaczej niż w sztuce, w designie umysł nie jest jedynym ograniczeniem. Tam gdzie artysta realizuje swój obiekt ma wolny wybór, dla designera jest to ograniczone. Chodzi tutaj o przekazanie wiadomości. To może być nowy produkt lub usługa. Wiadomość może posiadać także szczególne korzyści dla firmy, która ją rozpoczyna lub zawiadamiać o zbliżającym się wydarzeniu. Bez względu na to, co to jest, obserwatorzy muszą wiadomość szybko i bezpośrednio zrozumieć i przyjąć. Dlaczego szybko? W dzisiejszym, pędzącym świecie, uwaga widza jest ograniczona tylko do kilku chwil, do dwóch atrybutów – łatwości w użyciu i trwałości.
Aby upewnić się, że wytyczne tj. funkcjonalność i kreatywna realizacja zostaną połączone, agencji jest powierzone odpowiedzialne zadanie. Na końcu, jak przy każdych usługach, oprócz jakości produktu i obsługi klienta dołączą przede wszystkim oddziaływania zewnętrzne. W dzisiejszych czasach tajemnicą sukcesu, zwłaszcza w dobie internetu, jest przekazanie zainteresowanym jak i potencjalnym klientom odpowiedniego obrazu. Jeśli procesowi kreatywnemu nie zostanie poświęcone wystarczająco dużo uwagi i zrozumienia, a także efekt nie zapadnie w pamięć obserwatorom – oddziaływanie pryska i nie jest to ani sztuka, ani design.
Poniżej rozmowa z Arturo Goosmann-Seminario, Art Director w ITMS Marketing.
Co sądzisz o twoje pracy kreatywnej? Co Cię inspiruje?
Otaczam się różnymi źródłami inspiracji. W moim przypadku jest to mieszanka fotografii, sztuki nowoczesnej, architektury, muzyki, wiadomości czy książek. Ważne jest, aby być ciekawym i mieć oczy otwarte na wszystko, co nas otacza. W ten sposób rozwijamy swoje zmysły – potencjał rozpoznawania. Inspiracja może pochodzić z dowolnego miejsca.
Co odróżnia sztukę od designu?
Nie uważam się za eksperta, aby definiować sztukę. Osobiście jednak uważam, że sztukę i design da się jasno rozgraniczyć. Zadaniem projektanta jest przekazanie zdefiniowanych idei, poprzez umieszczenie różnokolorowych pikseli, grafiki i obrazów w określonych lokalizacjach. Większość projektów ma swoją specyfikację projektową, szczegółowy zestaw celów, które należy osiągnąć. Artysta z drugiej strony nie wymaga żadnych szczegółowych instrukcji lub wytycznych, aby utworzyć nowe unikatowe dzieło sztuki. Przenosi swoje uczucia i duszę na płótno. Jego wewnętrzne impulsy motywują go do tworzenia nowych dzieł.
Czy istnieje różnica w podejściu artysty i projektanta?
Podczas gdy artysta często czeka na chwilę natchnienia, swoją wewnętrzną inspirację, designer musi zmierzyć się z problemem od razu. Zaraz po tym zaczyna rozwijać kreatywne rozwiązania.
Jak byś opisał swoje podejście do projektowania?
Design powinien dotykać ludzi na poziomie emocjonalnym. Wydaje się to najbardziej skuteczne i trwałe. Dialog odgrywa dla naszych designerów ważną rolę, tak samo jak zasady myślenia, znalezienia rozwiązania, które są przekonujące z punktu widzenia użytkownika.
Co lubisz w swojej pracy?
Oczywiście, że proces twórczy. Rozwój idei, komunikacji, wykonanie pomysłów, które są związane z różnymi nowymi mediami. Każdego dnia próbowanie czegoś nowego – bez znaczenia czy to jest analogowe, czy cyfrowe. Kiedy z formowania ogólnych pomysłów, wyłoni się coś wyjątkowego – to wówczas podoba mi się to najbardziej.