Pozostałe części cyklu „Influencer/ka z misją” przeczytasz tu >
Karina Barszczewska jest doktorem nauk medycznych, specjalistką ginekologii i położnictwa w trakcie specjalizacji z seksuologii. To dyplomowana lekarka medycyny estetycznej, szkoleniowiec z ginekologii estetycznej oraz prelegentka na konferencjach naukowych. Jest twórcą wydarzeń dla Kobiet, m.in. konferencji „Kobiety dla Kobiet” i „Camp na obcasach”.
Zobacz również
Prowadzi profil @medycyna_na_obcasach, jest autorką e-booków: „Infekcje intymne. Co z natury warto o nich wiedzieć” i „Lifehacki intymne”. W 2024 roku znalazła się na liście 100 osób zaangażowanych w szerzenie rzetelnej edukacji seksualnej dzieci, młodzieży i dorosłych w Polsce, stworzonej wspólnie przez magazyn Forbes Women oraz fundację SEXEDPL. Karina Barszczewska prywatnie to miłośniczka zwierząt, tańca i podróżowania, a także pasjonatka zdrowia Kobiet.
#NMPoleca: Jak piękny design zwiększa konwersję w e-commerce? Tips & Tricks od IdoSell
Jaka jest misja Twojej twórczości online?
Moją misją jest edukacja i wsparcie kobiet na różnych etapach ich życia. Staram się dostarczać rzetelnych informacji oraz promować zdrowie i świadomość wśród mojej społeczności.
Słuchaj podcastu NowyMarketing
Czujesz się autorytetem dla swojej społeczności? Kogo uznajesz za swój autorytet?
Tak, czuję się autorytetem dla mojej społeczności w kwestiach związanych z moją dziedziną specjalizacji. Zdaję sobie sprawę, że w związku z tym spoczywa na mnie ogromna odpowiedzialność za to, co publikuję i mówię. Moim autorytetem był mój dziadek – chirurg. Pomimo ogromu wiedzy i setek przeprowadzonych operacji, pozostawał niezwykle skromnym człowiekiem. Już jako mała dziewczynka chciałam być taka, jak On. Pragnęłam leczyć i pomagać ludziom. Nie było i nie ma dla mnie piękniejszego zawodu niż bycie lekarzem. To nie tylko moja profesja, ale także pasja i misja.
Co Twoim zdaniem sprawia, że influencerzy zyskują zaufanie odbiorców, a publikowane przez nich treści wpływają na decyzje zakupowe konsumentów?
Zaufanie odbiorców buduje się poprzez spójność, uczciwość i autentyczność w prezentowaniu treści. Influencerzy, którzy są konsekwentni w przekazywaniu wartościowych informacji oraz tacy, którzy angażują się w interakcje ze swoją społecznością, zyskują zaufanie. Wpływ na decyzje zakupowe konsumentów wynika według mnie z budowania pozytywnych relacji i zaufania między influencerem, a jego społecznością.
Jak wyglądały początki Twoich działań? W którym momencie poczułaś, że chcesz się poświęcić działalności internetowej, pracy influencerki?
Początki moich działań były skromne, ale pełne pasji do edukacji online. Poczułam, że chcę się poświęcić tej działalności, gdy zauważyłam, jak wiele osób może skorzystać z mojej wiedzy i doświadczenia, dzięki platformom społecznościowym.
Jakie treści znajdziemy dziś na Twoich kanałach?
Na moim profilu znajdziesz treści dotyczące zdrowia kobiet, porad na temat zdrowego stylu życia, uzyskasz odpowiedzi na najczęstsze pytania, które jako ginekolożka słyszę podczas konsultacji. Profil ma także wzmacniać pewność siebie czytelniczek, którą przecież można zagubić w różnych momentach życia.
Ile godzin dziennie poświęcasz na tworzenie treści? Czy swoje kanały prowadzisz samodzielnie, czy ktoś Ci w tym pomaga?
Codziennie poświęcam 2-3 godziny na tworzenie treści oraz odpowiedzi na pytania, komentarze. Prowadzę swoje kanały samodzielnie. Mój mąż pomaga mi bardzo często w skręcaniu rolek albo w innych technicznych sprawach. Wszystkie pomysły wynikają z mojej kreatywności i są odpowiedzią na potrzeby kobiet.
Jakie są największe wyzwania Twojej aktywności? Jak sobie z nimi radzisz?
Największym wyzwaniem jest utrzymanie równowagi między życiem osobistym a działalnością online. Radzę sobie z tym poprzez planowanie i priorytetyzację zadań.
Oprócz prowadzenia profilu pracuję w gabinetach, udzielam się na różnych eventach organizowanych dla kobiet, a także sama organizuję takie wydarzenia. Do moich autorskich projektów należy na przykład konferencja „Kobiety dla Kobiet”, czy „Camp na obcasach”. Napisałam też dwa e-booki, a niedługo światło dzienne ujrzy mój nowy projekt, którym jestem niezwykle podekscytowana.
Z jakimi markami najchętniej współpracujesz? Którą dotychczas zrealizowaną współpracę wspominasz najlepiej?
Najchętniej współpracuję z markami, których wartości zgadzają się z moimi oraz które oferują produkty lub usługi zgodne z moją dziedziną specjalizacji. Poza tym bardzo cenię sobie współpracę z fundacjami prowadzącymi działalność charytatywną i edukacyjną, jak np. „Kwiat kobiecości”, „Exercise is medicine” czy ostatnio fundacja SEXED. Bardzo dobrze wspominam swoją pierwszą współpracę zagraniczną z Europejskim Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób – niezależną agencją Unii Europejskiej, z którą przygotowałam projekt na temat infekcji przenoszonych drogą płciową.
Czy masz jakieś „złote zasady” przy podejmowaniu decyzji o rozpoczęciu współpracy z marką? Jakie są Twoje wymagania, jeśli chodzi o działania płatne i barterowe?
Przy podejmowaniu decyzji o współpracy z marką kieruję się zgodnością z moimi wartościami, jakością produktów i usług oraz potrzebami mojej społeczności. Nigdy nie naginam faktów, aby zadowolić potencjalnego partnera. Wymagam transparentności i uczciwości ze strony firm, z którymi współpracuję.
Na jakie kwestie prawne współpracy zwracasz uwagę?
Ważne kwestie prawne, na które zwracam uwagę przy współpracy, to zgodność z przepisami dotyczącymi reklamy oraz ochrona danych osobowych.
Wolisz pracować bezpośrednio z markami, czy przez agencje marketingowe i dlaczego?
Preferuję bezpośrednią współpracę z markami, ponieważ ułatwia to komunikację i współpracę na najwyższym poziomie. Co do budżetu, zależy to od zakresu współpracy oraz rodzaju przygotowywanych treści.
Najbardziej absurdalna lub dziwna propozycja współpracy z marką.
Najbardziej absurdalną propozycją współpracy było promowanie produktu, a dokładniej suplementu diety, którego skład nie miał żadnego potwierdzenia w badaniach naukowych, a prezentowany był jako, niemalże, cudowny lek. Dla mnie wiarygodność ma kluczowe znaczenie. Moi obserwujący ufają mi, a ja podchodzę do pracy influencerki bardzo rzetelnie i z pełną odpowiedzialnością.
Co myślisz o wirtualnych influencerach?
Wirtualni influencerzy to interesujący fenomen, ale dla mnie osobiście autentyczność i realne doświadczenie mają większą wartość w budowaniu zaufania społeczności.
Zdjęcie główne: mat. aut.