Jak biura podróży radzą sobie w internecie? – infografika

Biura podróży próbują ściągnąć uwagę klientów egzotycznymi podróżami i kuszącymi ofertami last-minute. Najbardziej atrakcyjna propozycja nie zastąpi jednak rekomendacji użytkownika. W jaki sposób z reputacją w sieci radzą sobie biura podróży w Polsce, sprawdziła agencja kreatywna OX Media.
O autorze
1 min czytania 2013-02-26

Spośród analizowanych pośredników najwięcej osób poszukuje opinii dotyczących biura ITAKA, połowę mniej wyszukań opiniotwórczych można znaleźć dla Alfa Star i TUI. Zainteresowanie reputacją biur podróży zaczyna rosnąć już w marcu, aby w lipcu osiągnąć najwyższą wartość. W miesiącach zimowych wyjeżdżający na urlop wyszukują opinii najbardziej intensywnie w styczniu.

Analizując ogólne wrażenie i zgeneralizowane opinie internautów najlepiej wychodzi Rainbow Tours oraz Grecos Holiday. Nadal jednak dla pięciu spośród siedmiu największych biur podróży w Polsce odsetek negatywnych wypowiedzi przekracza 33%. Zagłębiając się w opinie szczegółowe można zauważyć, że nie ma pośrednika, u którego przeważałyby pozytywne wypowiedzi odnoszące się do zgodności oferty z opisem. Internauci mają najmniej pochlebne zdanie dotyczące konkretnych punktów oferty ITAKA i Alfa Star, a zarzuty związane są przede wszystkim z wyżywieniem oraz ceną. Mimo krytycznego stosunku do opieki rezydentów biura TUI, większość rekomendujących w sieci osób zdecydowałaby się skorzystać z usług pośrednika następnym razem. Wybierając Neckermanna, internauci doceniają zakwaterowanie oraz jedzenie, niestety swoje niezadowolenie mocno podkreślają dla każdej innej propozycji z oferty.

Z analizy można wyciągnąć wniosek, że większość biur podróży nie zdaje sobie sprawy, jak potężną siłą jest opinia. Zarówno ta wymieniana między ludźmi podczas rozmów, jak również ta, którą potencjalny konsument publikuje i znajduje w sieci. Rekomendacje znalezione w mediach społecznościowych wpływają przecież na wyniki sprzedażowe w modelu tradycyjnym, jak i w dystrybucji produktu lub usługi w internecie.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj