Jak nie dać się złapać w pułapkę na Black Friday?

Przeceny, rabaty – te hasła mogą nabierać dodatkowej wagi w dobie podwyższonej inflacji. Przed nadejściem kulminacyjnej fali wyprzedaży w ramach Black Week warto wiedzieć, jak odróżnić prawdziwe okazje od pozornych.
O autorze
3 min czytania 2023-11-20

fot. Unsplash.com

Podczas zakupów w zagranicznych sklepach kluczowe jest, aby nie dać się zaskoczyć niekorzystnymi kursami wymiany i prowizją za przewalutowanie.

Black Friday, wywodzący się ze Stanów Zjednoczonych zwyczaj sklepowych wyprzedaży i czyszczenia magazynów przed nadejściem gorączki świątecznych zakupów, robi światową karierę. Z jednodniowej formuły szybko przeistoczył się w cały, niemal globalny wyprzedażowy weekend. Wraz z przenosinami znacznej części handlu do sieci internetowej zyskał też „młodszego brata” – Cyber Monday.

Krajowa Federacja Handlu Detalicznego w USA prognozuje, że w listopadzie i grudniu 2023 r. wydatki konsumentów wzrosną o 3-4 proc. do poziomu od 957,3 do 966,6 miliardów dolarów w porównaniu do zeszłego roku. Przed nadejściem Black Week warto zatem przygotować się na pułapki zastawiane przez e-sprzedawców. 

LinkedIn logo
Dziękujemy 90 000 fanom na LinkedInie. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Jak zweryfikować skalę obniżki cen

W 2023 r. Black Friday wypada 24 listopada. Akcje promocyjne z tym związane już się zaczęły. Nie brakuje osób, które czekają na nadzwyczajne przeceny towarów.

Według Google Search Trends, dzienna liczba wyszukiwań zawierających oferty wyprzedaży rośnie w końcówce listopada o ponad 2300 proc. w porównaniu np. z wrześniem. W różnych krajach, w tym także i w Polsce, działają specjalne strony internetowe, gromadzące promocje na Black Week z wielu różnych, konkurujących sklepów. 

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Tylko czy okazje, którymi wabią nas sprzedawcy, faktycznie mają coś wspólnego z istotnymi obniżkami cen pełnowartościowych i popularnych towarów? Żeby to stwierdzić, wystarczy przygotować się do zakupów. Kilka tygodni przed Black Friday możemy przecież sprawdzić, ile kosztują artykuły, którymi jesteśmy zainteresowani. Nie zwracajmy też uwagi na procentowe skale obniżek, tylko po prostu na ceny. Nawet jeśli jesteśmy na zakupach w centrum handlowym, za pomocą smartfona można szybko zobaczyć, ile kosztują takie same produkty u innych sprzedawców, albo przeanalizować historię zmiany cen. A jeśli w tym czasie ktoś uprzedzi nas przy zakupie ostatniego artykułu objętego „super promocją”? Cóż,  może lepiej poszukać prawdziwej okazji, niż dać się złapać na pozorną – podpowiada Robert Błaszczyk, dyrektor departamentu klienta strategicznego w Cinkciarz.pl
NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Zalety transakcji online

Centra handlowe zwykle przeżywają oblężenie w okresie Black Week. Z jednej strony oferowane w nich towary można dotknąć, przymierzyć, ocenić jakość. Z drugiej jednak strony trzeba się liczyć z tłokiem, stratą czasu i pieniędzy na dojazd, ograniczonym asortymentem i godzinami funkcjonowania sklepów. Dla odmiany w sieci bez straty czasu i paliwa oraz konieczności przemieszczania się, za to z większym wyborem towarów możemy zrobić zakupy, nie wstając z fotela. 

Transakcje online mają jeszcze co najmniej dwie ważne zalety. Mamy dostęp do wyprzedażowych ofert z niemal całego świata, a także z każdego zakupu można się wycofać. Gdy na chłodno obejrzymy zawartość przesyłki od internetowego sprzedawcy, mamy dwa tygodnie (czasami sklepy oferują znaczne dłuższe terminy), aby ewentualnie odesłać towar i odzyskać zapłatę. Tymczasem stacjonarny sklep nie ma obowiązku przyjmowania zwrotów.

Zagraniczne sklepy internetowe

Nawet jeśli zagraniczny portal aukcyjny lub sklep internetowy umożliwia realizację transakcji w złotych oraz jedną z najbardziej popularnych w Polsce metod płatności, reguła mówi, że z perspektywy konsumenta najkorzystniejsze wydaje się operowanie walutą, którą na co dzień posługuje się sprzedawca. Dla przykładu w brytyjskich sklepach opłaca się płacić funtami, w niemieckich czy francuskich – euro, amerykańskich – dolarami, chińskich – juanami, czeskich – koronami itd.  Oczywiście, nie sposób mieć pod ręką tak wielu walut czy też kont w nich prowadzonych. Można jednak korzystać z karty wielowalutowej. Taki produkt udostępniany np. przez fintech Cinkciarz.pl (w wersjach tradycyjnej i wirtualnej) umożliwia transakcje w ponad 160 walutach z całego świata, które są rozliczane po korzystnych kursach.

Określ budżet i zwróć uwagę na koszty dostawy

Black Week w sklepach z zagranicy może się jednak wiązać z wyższymi kosztami dostawy towaru w porównaniu z dostawami krajowymi, co przed zakupem zawsze należy zweryfikować na stronie sprzedawcy. 

– Przed rozpoczęciem wyprzedaży z okazji Black Friday i Cyber Monday proponowałbym określić maksymalny budżet zakupów, aby później nie zabrakło środków na niezbędne wydatki. Pomocna w tym względzie może okazać się właśnie karta wielowalutowa. Gdy zasilimy ją tylko taką kwotą, na jaką stać, zyskujemy „hamulec”, który zabezpieczy nas przed zakupową gorączką – wskazuje ekspert Cinkciarz.pl.