Jak światowi przywódcy korzystają ze Snapchata - NowyMarketing

Dlatego nie zaskakuje fakt, że rządy i przywódcy zaczynają zakładać konta na tej platformie w celu dotarcia do przyszłych liderów.

Snapchat jest wyjątkowy, ponieważ nie ujawnia liczby followersów ani liczby odtworzeń samych snapów, które znikają po 24 godzinach. Rządy i przywódcy postrzegają go także jako „bezpieczny” serwis, ponieważ nie ma możliwości publicznego komentowania, bądź krytykowania stanowisk lub profili innych użytkowników. Młodsi użytkownicy uwielbiają go za jego prostotę, możliwość wymiany wiadomości na żywo oraz zabawne filtry i funkcje.

Zobacz również

Urzędnicy i instytucje rządowych zyskują dzięki Snapchatowi nowe możliwości swobodnej komunikacji i ciągłego storytellingu. Badania Burson-Marsteller wskazują, że oficjalne profile na Snapchacie założyło już 16 szefów państw i organizacji międzynarodowych. Nasz zespół zidentyfikował konta czterech prezydentów, trzy konta rządowe, dwa – ministerstw spraw zagranicznych, jedno należące do ministra spraw zagranicznych oraz sześć założonych przez organizacje międzynarodowe. Są to: Rada Europejska – EUCouncil, rząd francuski – GouvernmentFR i prezydent Francji – François HollandeFR, prezydent Argentyny – MauricioMacri, rząd Irlandii – MerrionStreet, prezydent Irlandii Michael Higgins – PresidentIRL, StateDept USA, UKForeignOffice oraz WhiteHouse. Międzynarodowe organizacje aktywne na Snapchacie warte obserwowania, to np.: United-Nations i UNGeneva, UNICEF, Światowe Forum Ekonomiczne: weforum, Parlament Europejski: europarl oraz Europejska Agencja Kosmiczna: eurospaceagency.

Korzystanie ze Snapchata

Dzięki intuicyjnemu interfejsowi korzystanie ze Snapchata jest bardzo proste. Początkowo ten serwis społecznościowy był używany do dzielenia się zdjęciami i filmami, które mogą być spersonalizowane poprzez dodanie tekstu (do 80 znaków) lub odręcznej notatki.

#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach

Najbardziej unikalną cechą Snapchata jest limit czasu wyświetlania udostępnianych zdjęć lub filmów. Użytkownicy mogą widzieć zdjęcia maksymalnie przez 10 sekund, po tym czasie fotografie znikają.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

W większości krajów ponowne odtworzenie danego materiału jest możliwe tylko raz dziennie.

Jeśli dany snap ma być widoczny dla wszystkich osób, które obserwują dane konto, można dodać to do indywidualnego „story”. Może być wówczas odtwarzany przez osoby obserwujące dane konto bez ograniczeń przez 24 godziny.

Obecnie nie istnieje żadna publicznie dostępna lista rządowych użytkowników Snapchata. Trzeba więc znać nazwę danego profilu lub – jeśli został on udostępniony – zeskanować jego specjalny kod (snapcode).

Co ciekawe, nie można też zobaczyć, ile osób obserwuje danego użytkownika. Jedynym wskaźnikiem jest Snapchat score, punkty określające poziom aktywności. Można go jednak zobaczyć tylko w sytuacji, w której obaj użytkownicy obserwują się wzajemnie. I w końcu, nie można polubić bądź publicznie skomentować snapów innych osób. Jedynym sposobem na zaangażowanie jest prywatna odpowiedź na wiadomość.

Niektóre rządy, np. polski (PremierRP), tylko zarezerwowały swoje Snapchatowe nazwy, ale nie mają oficjalnego awatara i nie są aktywne. Snapchat nie wprowadził jeszcze weryfikacji użytkowników (jak np. Twitter lub Facebook), ale jest to planowane w nieodległej przyszłości.

Ostatnio Snapchat zyskał ogromne zainteresowanie poprzez wprowadzenie tzw. „lenses”, pozwalającym użytkownikom na modyfikację twarzy (np. zamianę w królika lub… „wymiotowanie tęczą”). Firmy mogą też sponsorować „lenses”, przykładem jest ostatnio wprowadzone „lense” Batmana, wykreowane w ramach promocji nowego filmu Batman vs. Superman.

Pomimo ograniczeń platformy, niektóre rządy odkryły już, że Snapchat może być ważnym narzędziem pozwalającym na kierowanie komunikacji do zdecydowanie młodszych odbiorców – przez relacjonowanie działalności organizacji i przywódców lub przez podnoszenie poziomu zaangażowania w wybranych wydarzeniach. Organizacje międzynarodowe, w szczególności UNICEF i Parlament Europejski, używają Snapchata w celu angażowania swoich obserwatorów, np. ponownie publikując ich wpisy.

A liczby są imponujące: brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych informuje, że wskaźnik zaangażowania na jego koncie na Snapchacie wynosi powyżej 60% (liczba odtworzeń snapów w stosunku do liczby osób obserwujących), a tzw. wskaźnik realizacji (liczba odtworzeń ostatniego snapa minus liczba odtworzeń pierwszego snapa) sięga 90%.

W ramach aktualizacji pod koniec marca 2016 Snapchat, wprowadzając Chat 2.0, stał się rywalem WhatsApp i Facebook Messengera. Nowa funkcja zwiększyła możliwości czatowania, udostępniając m.in. funkcjonalności czatu wideo, wysyłania notatek głosowych i wiadomości bezpośrednich.

Z pewnością Snapchat jest platformą, na którą trzeba mieć oko w przyszłości.

Kto pierwszy puścił snapa?

UKForeignOffice było pierwszym Ministerstwem Spraw Zagranicznych, które założyło konto na Snapchacie – 17 września 2015, z okazji Światowego Pucharu Rugby, przed corocznym Dniem Otwartym Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Snapchat to przydatne narzędzie do łączenia użytkowników biorących udział w wydarzeniu w tej samej lokalizacji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych zaprojektowało więc wirtualną wycieczkę na Snapchacie i zachęcało odbiorców do współtworzenia historii. Jak poinformowało Ministerstwo na blogu, w jeden weekend nawiązano 300 nowych połączeń na Snapchacie.

Departament Stanu Stanów Zjednoczonych założył kanał snapchatowy specjalnie na konferencje COP21 w grudniu 2015 roku w Paryżu, a John Kerry opublikował swoje pierwsze oświadczenie Snapchatowe na kanale Mashable. Obecnie Departament Stanu wykorzystuje Snapchat podczas wybranych wydarzeń publicznych.

Konto Organizacji Narodów Zjednoczonych było dość aktywne podczas konferencji klimatycznej COP21 UN. W czasie tego wydarzenia również wykorzystano dedykowane „story”.

Biały Dom zaczął przygodę ze Snapchatem 11 stycznia 2016, relacjonując zakulisowo debatę prezydencką w Stanach Zjednoczonych. W marcu 2016 stażyści Białego Domu przejęli konto i stworzyli „story” o ich pracy. Celem było przyciągnięcie nowych kandydatów na staż. W kwietniu 2016 Parlament Europejski wprowadził podobną „story” do promowania stażu w Brukseli.

W prawdziwym irlandzkim stylu rząd na MerrionStreet świętował Dzień Świętego Patryka zdjęciem świecącego na zielono budynku rządowego na ulicy Merrion. Rząd w Dublinie na swoim Snapchatowym koncie pokazał też paradę wojskową z okazji stulecia Powstania Wielkanocnego, a po atakach terrorystycznych w Brukseli złożył wyrazy współczucia ku pamięci ofiar, publikując zdjęcie flagi opuszczonej do połowy masztu.

Ponieważ ze Snapchata głównie korzystają młodzi odbiorcy, rządy dostosowały swoją komunikację do przyszłych liderów, stosując humorystyczne „stores”. Coroczne wielkanocne Egg Roll w Białym Domu było pokazane na koncie snapchatowym, ze zdjęciami prezydenta Obamy i Pierwszej Damy Michelle Obamy czytających gościom, a także obrazkami dzieci biegających po trawniku przed Białym Domem.

Obchody Międzynarodowego Dnia Kobiet relacjonowano na wielu profilach. Brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych zapytało swoich followersów, kto według nich jest “Kobietą-fenomenem”, a Biały Dom świętował pierwszą rocznicę założenia fundacji Pierwszej Damy „Let Girls Learn”. Wydarzenie świętowane na różne sposoby, zostało udokumentowane na snapchatowym koncie Białego Domu.

“Snapowanie” wizyt państwowych

Prezydent Argentyny (MauricioMacri) swoją komunikację na Snapchacie rozpoczął podczas wizyty prezydenta Baracka Obamy w Buenos Aires, 23 marca 2016. Na prezydenckim „story” pokazywano zarówno przygotowania do wizyty Baracka Obamy, dekoracje, środki bezpieczeństwa, jak i uroczystą kolację polityków. Oprócz tego w serwisie uruchomiono oficjalnie publiczne „story” zatytułowane „Obama Visitis Argentina”, gdzie można było przesyłać swoje własne snapy. Snapchatował także Biały Dom – opublikował zdjęcie „the Beast on the move” w Buenos Aires z opancerzonym samochodem Baracka Obamy w roli głównej oraz zdjęcie Casa Rosada – „Pink House”, czyli różowego odpowiednika Białego Domu.

Od czasu wizyty Obamy w Argentynie, team social mediowy Mauricia Macriego na bieżąco publikuje scenki z życia i pracy prezydenta, wysyła snapy „zza kulis” podróży Macriego, takie jak np. video selfie z samolotu, spotkanie z prezydentem Chin Xi Jinping czy zbliżenie na słuchawkę pracownika ochrony.

Mimo, że jakość zdjęć i wideo na Snapchacie nie jest najwyższa, to światowi przywódcy chętnie próbują komunikować się ze swoimi odbiorcami za pomocą tej aplikacji. Zespół social media Pałacu Elizejskiego dokumentuje na Snapchacie wszystkie publiczne wystąpienia prezydenta Francji Francoisa Hollande’a (HollandeFR), a także jego podróże – np. do Polinezji Francuskiej i Argentyny. Prezydent często robi sobie charakterystyczne dla polityków selfie z fanami.

W kwietniu 2016 Gunnar Bragi Sveinsson, islandzki minister spraw zagranicznych (GBSveinsson), podczas swojej wizyty w Indiach został pierwszym ministrem spraw zagranicznych używającym Snapchata. Jego zespół nagrywał filmiki w poziomym formacie, który nie jest szczególnie popularny wśród użytkowników serwisu, ponieważ zmusza użytkowników aplikacji do odwrócenia telefonu na bok.

Zaangażowanie odbiorców

UNICEF i Parlament Europejski prawdopodobnie najlepiej wykorzystują tę platformę, bezpośrednio angażując i wchodząc w interakcję z followersami, często prosząc ich o wysyłanie snapów, a później udostępniając najlepsze z nich.

Team social media Parlamentu Europejskiego (Europarl) regularnie udostępnia tygodniową agendę parlamentu podczas sesji plenarnych oraz – w każdy piątek – publikuje podsumowanie najważniejszych wydarzeń. Parlament Europejski angażuje swoich followersów, udostepniając ich snapy i dziękując użtywkonikom za ich wkład.

UNICEF może poszczycić się najprawdopodobniej najlepszym snapchatowym storytellingiem. Organizacja Narodów Zjednoczonych opublikowała niedawno serię snapchatowych „stores” o życiu w stolicy Jemenu – Sanie, które nie pozostawiają widza obojętnym.

Geo-filtry Snapchata

Snapchat umożliwia użytkownikom dodawanie ich własnych geo-filtrów. Team social media Pałacu Elizejskiego założył np. swój własny filtr z Luwrem na filmie ilustrującym wizytę duńskiej pary królewskiej w Paryżu. Warto wspomnieć, że kancelaria Prezydenta Francjii ma swój własny, wykonany na zamówienie geo-filtr.

Biały Dom wykorzystał oficjalny geo-filtr Superbowl na zdjęciu z Barackiem Obamą, wrzucającym piłkę do ogrodów Białego Domu. Departament Stanu Stanów Zjednoczonych i brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych również stworzyło własne geo-filtry.

10 najlepszych porad dla korzystających ze Snapchata

1. Rób snapy w pionie. Nie chcemy obracać swoich urządzeń, aby widzieć Twoje snapy.
2. Niech Twój przekaz będzie osobisty, mów nam, co widzisz i patrz cały czas do kamery.
3. Opowiedz nam historię, nawet jeśli nie wiesz, jak się kończy.
4. Zaangażuj swoich odbiorców i udostępniaj ich snapy.
5. Używaj geo-filtrów, dzięki nim możemy wiedzieć, gdzie jesteś.
6. Wrzucaj emoji na Twoje snapy, tak robią fajne dzieciaki.
7. Nie wymiotuj tęczą – tak robią mniej fajne dzieciaki.
8. Kiedy nagrywasz film, trzymaj urządzenie nieruchomo, unikaj przybliżania i przesuwania.
9. Myśl o mocnym akcencie wizualnym. Ostatnie ujęcie jest domyślną okładką Twojego „story”!
10. Obserwuj swoich przyjaciół I rówieśników, ale uważaj, bo @Diplo nie jest dyplomatą.