Branża modowa przechodzi futrzaną rewolucję. Coraz więcej znanych marek z tego sektora decyduje się na zaprzestanie sprzedawania produktów wykonanych z futra naturalnego. W maju br. o podjęciu takiej decyzji poinformowali przedstawiciele domu mody Prada. Podobne deklaracje złożyli też dyrektorzy artystyczni marek Chanel, Gucci, Versace, Burberry, Armani czy Michael Kors.
Kilka dni temu świat obiegła wiadomość o przyjęciu przez Kalifornię uchwały, która zakazuje sprzedaży i produkcji ubrań, butów oraz torebek wykonanych z futra naturalnego. Przepis ten oficjalnie wejdzie w życie dopiero w 2023 roku, jednak jest to niewątpliwe duży krok i mocny sygnał dla całej branży modowej.
Zobacz również
– Zakaz wprowadzania do obrotu odzieży i akcesoriów z futrem zwierzęcym to bardzo ważny krok zmierzający do redukcji cierpienia zwierząt futerkowych. Ekologiczne alternatywy futer zwierzęcych są teraz tak wysokiej jakości, że naturalnym krokiem odpowiedzialnego społeczeństwa jest zwrócenie się w ich kierunku. Największe marki i domy mody nie będą miały z tym problemu, bo już zrezygnowały z futer naturalnych – komentuje zakaz Marta Jarosiewicz, koordynatorka kampanii biznesowych w Stowarzyszeniu Otwarte Klatki, prowadzącym w Polsce program Sklepy Wolne Od Futer.
Nowe kalifornijskie prawo wyklucza jednak sprzedaż skór i futer psów, kotów, skór bydlęcych, jelenich, owczych, kozich. Nie będzie dotyczyło także produktów zakupionych w przeszłości.
Osoba, która złamie zakaz, zostanie ukarana grzywną w wysokości do 500 dolarów. Jeżeli jednak wykroczenie zostanie powtórzone, wówczas kara wzrośnie do 1000 dolarów.
#PrzeglądTygodnia [05.11-12.11.24]: kampanie z okazji Movember, suszonki miesiąca, mindfulness w reklamach
zdjęcie: depositphotos.com
Słuchaj podcastu NowyMarketing