Kasia Babis odchodzi z YouTube i rezygnuje z nagrywania podcastów

Kasia Babis odchodzi z YouTube i rezygnuje z nagrywania podcastów
Kasia Babis znana także jako Kiciputek rezygnuje ze swojej działalności na YouTube, jak i z nagrywania podcastu Powiedz, Siostro”. Czy to pokłosie krytyki, jaka na nią spadła po kampanii z Zalando?
O autorze
1 min czytania 2022-01-13

Kasia Babis odchodzi z YouTube

Rysowniczka komiksów i influencerka zasłynęła najpierw ze swoich rysunków satyrycznych prezentujących lewicowe poglądy, a później z serii „Dziady polskiej fantastyki”, którą nagrywała na YouTube. Na początku występowała pod pseudonimem „Kiciputek”, by potem całkowicie prezentować twórczość pod swoim imieniem i nazwiskiem.

Poza tym nagrywała także podcast „Powiedz, Siostro”, w którym wraz z Martą Nowak poruszała tematy społeczne czy opowiadała o wydarzeniach ze świata kultury. Pomimo osiągnięcia prawie 2,5 mln wyświetleń w serwisie YouTube i zgromadzenia 123 tys. obserwatorów na Facebooku – Kasia Babis postanowiła znacząco ograniczyć swoją działalność w social mediach.

Na swojej grupie na Facebooku poinformowała fanów, że odchodzi z YouTube i kończy z nagrywaniem podcastu.

– Decyzję o niekontynuowaniu podcastu podejmujemy w pełnym porozumieniu jako przyjaciółki […]. Dziękujemy za te miesiące wszystkim osobom, które nas oglądały i słuchały – twierdzi Kasia Babis.

LinkedIn logo
Na LinkedInie obserwuje nas ponad 100 tys. osób. Jesteś tam z nami?
Obserwuj

Babis nie tłumaczy dlaczego odchodzi – to przez Zalando?

Twórczyni zamknęła także swoje konto w serwisie Patronite.pl. Co ciekawe – nie podała przyczyny swojej rezygnacji. Choć dotychczas stworzone materiały na YouTube mają pozostać, to nie będzie pojawiać się nic nowego.

Fani Kasi byli zaskoczeni jej decyzją, która notabene podzieliła jej społeczność. Część z nich sugeruje, że twórczyni nie wytrzymała fali krytyki, jaka na nią spłynęła ze względu na jej niedoszłą współpracę z Zalando.

Słuchaj podcastu NowyMarketing

Prezentująca lewicowe poglądy, krytykująca korporacje czy fast fashion Kasia Babis w grudniu zamieściła post sponsorowany przez Zalando. Jej fanom całkowicie nie spodobał się ten ruch i wywołał niemałe oburzenie. Choć post nie zniknął z jej Instagrama, to sentyment komentarzy pod nim był w lwiej części negatywny i mocno odbił się na wizerunku Kasi Babis.

NowyMarketing logo
Mamy newsletter, który rozwija marketing w Polsce. A Ty czytasz?
Rozwijaj się

Czy jednak to ów krytyka i nadwyrężony wizerunek były powodem, dla którego influencerka zrezygnowała z prowadzenia swojej działalności na YouTube czy nagrywania podcastu? Tego nie wiemy, a możemy to jedynie przypuszczać. Przynajmniej na razie Kasia Babis nie wskazała co jest powodem przerwania przez nią działalności.